Gdy zaczyna się lato, a z latem wolnego jest tyle… znów zaczyna się problem i mózgu wibracje, jak w końcu ujędrnić ten tyłeeek…
Żart, ale rzeczywiście pytacie jak zwalczyć cellulit. Od miesiąca nie ćwiczyłam nic intensywnie. Z różnych powodów dostałam na to bana od lekarza. Niedługo mam konsultację, więc zobaczymy co dalej… nie mogę się doczekać powrotu. Tym bardziej, że we wrześniu czeka mnie zabieg/operacja (wolę mówić o tym zabieg, mniej się stresuję) i znowu dostanę ban na wysiłek fizyczny! Mimo to, moja skóra wygląda całkiem ładnie. Często jestem na stories potargana, niepomalowana, o skórę jednak dbam bardzo mocno. Mam AZS i jeśli przestanę się intensywnie balsamować, to momentalnie zacznie robić się sucha i potwornie swędząca. A poza tym, z całkowitej próżności… uwielbiam kiedy moja skóra jest gładka, jędrna, sprężysta i miła w dotyku. Jestem dotykowcem, dotyk to mój dominujący zmysł. Ale bez przesady, zanim wygooglujesz sposoby na cellulit, zrób sobie krótki fact check:
Cellulit to coś normalnego
Ma go prawie każda kobieta. Chociaż są i tacy, którzy uważają, że każda. I nazywają go nawet drugorzędową cechą płciową. To media wmówiły, że jest zły i niepożądany. A my za tym poszłyśmy i w popłochu szukamy sposobów jak zwalczyć cellulit. Chciałabym, abyście miały to z tyłu głowy. Jednocześnie, jeśli cellulit wam przeszkadza, to nie mam nic do tego, że chciecie go zwalczyć. W każdym razie, to nie jest coś nieprawidłowego.
A już najbardziej mnie wkurza, gdy rozmawiamy o cellulicie w kontekście dzieci. Moja koleżanka, Angelika, zrobiła wspaniałe podsumowanie obrzydliwego materiału z jednej ze śniadaniówek:
Czy jestem zatem hipokrytką, przedstawiając sposoby na cellulit? Nie sądzę, sama osobiście go nie lubię i mam 100% pewności, że nie lubię go dla siebie. Nie z powodu społeczeństwa, kompleksów, mediów. Z tego samego powodu, dla którego rozdrapuję wszystkie strupy. Nie lubię go w dotyku. I lubię go nie mieć.
Jak zwalczyć cellulit? Moje ćwiczenia
O swoich ćwiczeniach już pisałam i są na pewno bardzo istotnym składnikiem, ale same w sobie nic by nie dały. Zanim dostałam bana od lekarza, chodziłam ostatnio nawet 5 razy w tygodniu na twerk i wierzcie mi, nawet zasuwające w pocie czoła instruktorki, które są duuużo bardziej wysportowane niż ja, taki cellulit mają. Moim zdaniem ćwiczenia nie są wcale głównym sposobem, ale będę was oczywiście zachęcać do ruchu fizycznego dla zdrowia. W razie co, w linku na dole macie spis tego, co ćwiczę. Co jeszcze robię?
Sposoby na cellulit? Bardzo ważna jest dieta
Tu mam potrzebę doprecyzować, bo dla przykładu, dzisiaj pokazywałam na instagramie makaron z pesto i łososiem, który podlałam śmietanką 30%, a potem jeszcze ciastka z cukierni. Często pokazuję żelki, lody zjadane w wannie i podwójną serową posypkę. Ale w 80% jem zdrowo i świeżo… taka jest prawda. Nawet gdy pokazywałam regularnie smoothies, suplementy, zdrowe oleje i sałatki, to wy i tak widzieliście głównie chinkali na wyjeździe do Gruzji i te lody w wannie. Chciałam zwrócić uwagę na dwie rzeczy! Nawet, gdy jem słodkości, to są to częściej lody rzemieślnicze, a nie te napakowane syropem glukozowo-fruktozowym. W ogóle nie jem najbardziej syfiastych rzeczy jak parówki, mielonki i rzadko piję alkohol. To ma ogromny wpływ. Także nie chcę żeby to wybrzmiało jak jakiś błyskawiczny cud, bo sposoby na cellulit są w zasadzie proste i nie ma tu fizyki kwantowej.
Szczotkowanie ciała na sucho
To zmieniło moje życie. Szczotkowanie pokazywałam kilka razy na stories i będę pokazywać nadal. Szczotek na rynku jest wiele, ja uważam, że najlepsza szczotka to ta, której regularnie używasz. Dla mnie ważne jest, żeby ostrość była dobrze dobrana do mojej skóry i żeby była rączka, bo jestem niezdarna.
Bardzo fajny film na temat szczotkowania na sucho jest tutaj:
Aktualnie moja ulubioną szczotką jest ta z rączką. Ja szczotkuję skórę najczęściej rano, na sucho, potem biorę chłodny prysznic. Jeśli brałam wieczorem kąpiel, to po takim szczotkowaniu tylko wklepuję balsam. Staram się robić to codziennie, bo szczotkowanie ściąga ze mnie stres, poprawia nastrój i daje kopa energii. Uwielbiam tak zaczynać dzień! Balsamy stosuję różne, na razie testuję taki na cellulit z be the sky girl (jeszcze nie mam opinii, na razie przyjemny w użyciu), masła do ciała (jakie się trafi) albo balsam na AZS i tutaj mój hit polskiej marki SOLVERX, będę polecać ile wlezie, bo kocham.
Bańka chińska… i czy jest sens przepłacać za te drogie, markowe
Na ten sposób trafia chyba każdy, kto zastanawia się jak zwalczyć cellulit. Moja bańka chińska jest zwykła, z apteki. Podeszłam do okienka, poprosiłam o bańki chińskie i dostałam zestaw za mniej niż 30 zł. Jest sztywna, łatwo się ją trzyma i wystarczająco dobra. Jak wiele influencerek dostałam też (nawet kilka razy) propozycję współpracy z inną bańką za prawie stówę, ale nie widzę w tym sensu. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym jej nie sprawdziła! Pod wpływem innej instagramerki skusiła się kiedyś na nią moja koleżanka i miałam okazję potestować. Pewnie oczekujecie, że teraz ją zjadę i napiszę, że nie warto, ale… to dobra bańka. Dla mnie mniej wygodna do trzymania, ale wciąż sensowna i robi to, co każda inna. Nie wiem z czego wynika cena, w przypadku maty do akupresury widzę dużą różnicę w jakości i efektach, a tutaj nie. Nie jestem też w stanie obiektywnie tej bańki ocenić, ponieważ stan wyjściowy mojego cellulitu jest inny. Gdy zaczynałam przygodę z bańką, moja pupa była pomarszczona. Obecnie jest gładka, więc nie bardzo mam jak zaobserwować efektu działania drogiej bańki.
Jak ją stosuję?
Poślizg! Nie lubię oliwek na parafinie, mój ulubiony olej do masażu bańką chińską to Babydream z Rossmanna. Zawsze kupuję ten, który jest aktualnie tańszy, czyli ten ze zdjęcia, albo ten dla mam na rozstępy. To ładnie pachnąca, wystarczająco dobra i tania baza. Równie dobrze może być spożywczy olej kokosowy, albo każdy inny. Liczy się poślizg. Jeśli naprawdę poważnie zastanawiasz się jak zwalczyć cellulit, to zastosuj mój trik (poznany dzięki Marcie Grzegorzak, którą polecam). Do olejku dodaj 2-3 krople eterycznego oleju grejpfrutowego. Ale nie więcej! Ten olej mocno rozgrzewa i potrafi poparzyć, gdy nie rozpuścimy go w oleju bazowym.
Samą technikę masowania bańką chińską świetnie pokazała Coco Collection:
Taki masaż robię sobie przynajmniej 3 razy w tygodniu i bardzo go lubię.
Mata do akupresury
Nawet pisząc ten tekst, siedzę pupą i udami na macie Pranamat. To weszło mi w krew i mam taki nawyk. Jak widać po tytułowym zdjęciu, warto!
Sposoby na cellulit są różne, ale konsultujmy takie rzeczy z lekarzem!
Szczotkowanie na sucho i masaż bańką chińską nie są dobre dla każdego. Jeśli masz żylaki lub naczynka, najpierw proszę skonsultuj to ze specjalistą (można to zrobić za darmo tutaj), lub obejrzyj sobie wszystkie materiały doktora Palucha, który jest flebologiem, czyli specjalistą od żył. Podrzucam posty, które warto przeczytać:
To by było na tyle. Dajcie proszę znać jakie są wasze sposoby na cellulit i czy w ogóle was obchodzi?
Czasami się szczotkuję szczotką Lullalove kupioną z polecenia Angeliki Grabowskiej, ale raczej z powodu miłego uczucia rozgrzania po tej szczotce, nie stawiam na walkę z cellulitem, jakoś mnie on nie obchodzi, nie wiem czy go mam. Nie mam parcia na wyglądanie super smooth. Zdaję sobie sprawę z tego, że ciało się zmienia i jeśli się jakiś cellulit pojawi to nie będę rozpaczać. 😉
Zdrowe podejście 🙂 Ja lubię jak moja skóra jest gładka i miła w dotyku a cellulit psuje mi to wrażenie dotykowe 😉
Cześć,
U mnie wystarczyły dwa tygodnie masażu zwykłym masażem pistoletowym i połowa cellulitu zniknęła 🙂
Pozdrawiam
Kasia
zastanawiam się nad tym masażerem na kark 🙂
Jest super, ale najlepiej działa jak ktoś inny go trzyma, bo ciężko samemu rozmasować kark. Ale dział bardzo dobrze na spięte od kompa plecy. Mamy jakiś no name z Ali i działa naprawdę super, a nie kosztuje fortuny. 🙂
Super wpis
Zainteresowała mnie ta mata – już dawno miałam zamiar się zaopatrzyć, ale też z tego względu, że dużą część dnia pracuje na siedząco – może by to pomogło. Z kolei nigdy nie używałam żadnych szczotek – ale efekty rewelacyjne z tego co czytam wszędzie 🙂
Tak jak mówisz, zdecydowanie ruch i rozciąganie, odpowiednia dieta, do tego jakieś fajne kosmetyki.
Aniu, mogłabyś napisać post o wibratorach łechtaczkowych? Takie dla początkujących (z różnym budżetem). Żeby wiedzieć od czego można zacząć przygodę z zabawkami.. Przyda się też przy okazji młodym dziewczętom, które nie przeżyły swojego pierwszego razu.
Dodam jeszcze że moim zdaniem fajnie sprawdza się bieganie i rolki
Co do cellulitu – miałam go nawet jak ważyłam poniżej 50kg i ćwiczyłam pole dance 3 razy w tygodniu! Wtedy przestałam się już nim przejmować bo stwierdziłam, że w takim razie po prostu jest i będzie. Na mnie nie działały tez ani bańki ani szczotkowanie…. ale ja to mam potężny problem z systematycznością, więc to może dlatego 😀 😀
Dzięki Tobie zaczęłam regularnie szczotkować ciało (w tym również biust) i jestem zachwycona! Skóra jest na maksa gładka, no i cellulit mniej widoczny. Czas przekonać się do baniek.
Polecam także kawowy peeling do ciała – świetna sprawa na cellulit 🙂
U mnie najlepiej działa szczotkowanie na sucho plus picie 2,5/3 litrów wody codziennie
jezeli chodzi o kosmetyki to mnie bardziej jeszcze zastanawia to: jakie skladniki sa mocno antycellulitowe? co warto szukac w skladach?
rozgrzewające silnie?
nieeee bardziej taki silnie dzialajace na cellulit. niestety ale mam slabe naczynka i musze szukac czegos co dziala na jedno i drugie czyli na naczynka i cellulit i ciezko ze skladnikow cos sensownego znalezc.
Tyle mogę od siebie polecić bo mam podobny problem. Bańki u mnie się nie spisywały, szczotkowanie też. Masz to co mi pomaga na cellulit i naczynka:
za co one odpowiadają? gdzie coś takiego szukać?
W sumie zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu. Co w przypadku jeżeli nie ma się opcji masażu bańkami chiński ani też szczotkowania na sucho skóry to co można jeszcze robić? Mam słabe naczynka i to odpada..
Może pod okiem lekarza popracować nad naczynkami? 😉
Polecono mi w sumie skleroterapię ewentualnie laser quadrostar pro cośtam. Ogólnie całkiem ok opcja ale nie stać mnie takie zabiegi. Inflacja mnie pożera. Jedyne co mogłabym zrobić to… właśnie wzmacniać naczynka w domu.