Makaron z pesto i łososiem to jeden z moich obiadów w 10 minut gdy nie wiem co zjeść. Robi się to bajecznie szybko i jest przepyszne.
Składniki – na 3 porcje
?Makaron, najbardziej lubię do tego przepisu tagliatelle lub penne, ale nie oszukujmy się – używam takiego, jak mi się nawinie.
? Pesto – zazwyczaj korzystam ze świeżego pesto znanego wam z wpisu o tym,
co zawsze mam w lodówce. Jest pyszne i ma dobry skład
? 100 g łososia wędzonego lub trochę więcej świeżego
Nie lubię brudzić zbyt wielu naczyń, więc robię to tak –
?Gotuję makaron
? Odcedzam.
?Na dno gorącego jeszcze garnka wylewam ze trzy kropelki oliwy z opakowania od pesto i rzucam cienkie plastry łososia, żeby się troszkę ścięły. Tak odrobinę. Jeśli używasz świeżego łososia, to zetnij go mocniej i dopraw.
?Do opakowania pesto daję troszkę gorącej wody, mieszam i przerzucam je wraz z makaronem do garnka.
?Mieszam całość
I gotowe.
To jest dla mnie taki danie ratunkowe, na dni w których kusi by zamówić pizzę albo zalać zupkę chińską.
Proste i smaczne!
Czasami dodaję jeszcze pomidory suszone lub koktajlowe.
I wiecie co? Mnóstwo osób pyta mnie o przepis, a jeszcze kilka miesięcy temu miałabym problem, by zamieścić coś tak miałkiego i banalnego na blogu. Ale to byłaby forma kreowania nieistniejącego życia – ja takie coś jem, a to jest mój blog więc skoro ten przepis jest dużą częścią mojego życia – pojawia się na blogu 😀 Smacznego!
Bądź na bieżąco!