Obejrzałam Still Alice, podziwiałam widoczki z okna samolotu
Zaliczyłam przesiadkę w Doha i selfie w lustrze w miniaturowej toalecie.
Za każdym razem gdy jestem na plaży i snapuję będąc w bikini, przypieprza się ktoś próbujący mi udowodnić jak bardzo złe jest to co robię. Niestety wytworzonej przez religię mentalności nie zmienimy tak prędko, ale pisałam kiedyś na ten temat tekst:
👉Moje ciało nie jest grzechem, więc nie będę za nie przepraszać
Polecam!
A o samym locie Qatar Airways też kiedyś już pisałam, tylko że wtedy zgubili mi walizkę
Już pierwszego dnia poczułam się jak w domu. Możecie mnie nazwać świruską (you can call me psycho brzmi dużo lepiej!), ale w chwilach zwątpienia powtarzam sobie Psalm Dawidowy. Że nie brak mi niczego. Że mój kielich jest przeobfity. Od kiedy zmieniłam swoje myślenie, wszystko w moim życiu podążyło za tymi zmianami. Jeszcze pięć lat temu nie uwierzyłabym w tak dynamiczne i pełne zwrotów akcji życie jakie teraz wiodę. Jestem za nie niesamowicie wdzięczna 🙌.
Zdjęcie wyżej to tłusty czwartek – na sobie mam czarny top z lumpeksu (podobny 95% bawełna tutaj) oraz szorty z shein.com. Obiecałam zamieszczać linki do podobnych ubrań, bo przegłosowaliście to na snapie. Tym razem mimo chęci nie udało mi się znaleźć podobnych bawełnianych szortów ani na answear, ani na zalando ani na bonprix. Ale eśli znacie podobne sklepy z bezproblemowym zwrotem, postaram się bardziej 🙂
Mieliśmy też przygodę ze skuterem, niestety pan Taj nas oszukał i tak naprawił koło że szprycha przebiła oponę na wylot 😀 Zdjęcie możecie zobaczyć w azjatyckim czwartku o Oli.
Szczęśliwie w końcu udało się dotrzeć na plażę
Nie jestem w stanie zliczyć ile pytań dostałam o ten top (a potem o czarne bikini).
Więc po kolei – czarny top to jakiś randomowy top z shein lub romwe – jestem skazana na ten sklepy bo tylko oni robią ubrania uwzględniające kobiecy typ sylwetki. Czyli że można mieć biust jednocześnie nie mając wielkiego brzucha, albo dla przykładu – posiadać biodra. Koronkowa spódniczka jest z romwe. Gdyby nie podobałyby mi się te ubrania, to zamiast 10% prowizji do wydania na ciuszki wolałabym 6% w gotówce :). Chcę też stawiać sprawę jasno i uczciwie i nie zatajać przed Wami faktu tej prowizji :).
Góra to biustonosz z romwe.com, niestety od dawna wyprzedany. Tak głęboko wcięty plunge można dostać na aliexpress jednak rozmiarówka jest dziwna. Dół od bikini wzięłam z innego zestawu.
Całą robotę robią ramiączka dopinane do dowolnego biustonosza – to polska marka, sprawdźcie tutaj. Swoją drogą – mam możliwość zorganizowania konkursu w którym będą stroje kąpielowe z Romwe do wygrania – chcecie? Dajcie znać!
Dla polskich dopinanych ramiączek jest też aliexpressowa alternatywa w dużo lepszej cenie, jednak nie wiem jak z regulacją. Myślę że to fajny pomysł na mały biznes – szycie czegoś takiego i sprzedawanie w Polsce. Póki co jak zawsze – ze swoim karynowatym gustem jestem skazana na Chiny 🙂
Linki do modeli z kolażu – jeden, dwa, trzy, cztery
Osobiście jestem zachwycona takim rodzajem „biżuterii” 🙂
Tajski obiadek 🙂
W tym tygodniu zaliczyłam wodospad i kilka innych atrakcji. A tak wygląda sukienka wygnieciona po jeździe skuterem 😀 Sukienka pochodzi z tego sklepu, sprawdzonego na Wasze życzenie. Nie polecam, materiał w odróżnieniu od shein i romwe jest tandetny 🙁
Znalazłam ładniejsze kropkowe alternatywy – wszystkie śliczne!
pudrowa
wieczorowa
skromna
szara
klasyczna
O tym co robiłam pod wodospadem, w centrum ratowania Gibonów innych przygodach następnym razem. Mam już w końcu stały internet w telefonie więc obiecuję snapować troszkę więcej niż teraz.
Linki tygodnia:
Rewelacyjny filmik polecany przez czytelniczkę:
U Cammy jest konkurs w którym można wygrać bony do Zalando o wartości 500 zł każdy – polecam!
Kolejny pojazd na moje pokolenie. Jacy jesteśmy źli, że nie chcemy zasuwać na darmowych nadgodzinach a praca sama w sobie nie jest dla nas wartością. To naprawdę straszne, że nie chcemy jak pokolenie czterdziestolatków być niewolnikami. Doprawy w dupach nam się poprzewracało. Ostrzegam – rak content alert (klik)
Głosujcie na Martę! Plis! Mi z Tajlandii blokuje link a przecież nie ma tam nic złego 🙂
Jako nałogowa butoholiczka zaczytuję się w tym blogu cały czas. Pięknie pisany, z cudownymi zdjęciami i butami, których ponad 3/4 chciałabym mieć w swojej szafie 💕.
Kasia i jej pięć ulubiony stron w bullet journal
Równie niesamowite sposoby by wyglądać jak stylowa syrenka
Najpiękniejsze plaże Tajlandii – sami ogarniamy które jeszcze odwiedzić
I o co naprawdę chodzi z „ludzkimi panami”. Opozycja działa Goebbels 😞. Nie jestem wyborcą PiS, ale nie mamy żadnej sensownej opozycji.
Bądź na bieżąco!
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂
Komentując oświadczasz, że znasz regulamin