Jakie są efekty hula hoop?
Jestem wielką fanką kręcenia hula-hoop. Postanowiłam opisać swoje wrażenia po dwóch latach bardzo nieregularnego kręcenia. Podzielę się też wymiarami i innymi szczegółami
Od kiedy pokazałam post z sukienkami , regularnie dostaję pytania o talię i figurę. Szczerze mówiąc, myślałam, że temat jest wyczerpany, ale treść wiadomości uświadomiła mi, że nie do końca 😉
Czy wpływ na moją talię i wagę ma dieta? Na pewno w jakimś stopniu tak. Jem imbir, ostre papryczki, to wszystko ma wpływ na metabolizm, chociaż nie po to spożywam te produkty. Z drugiej strony pozwalam sobie na takie atrakcje jak sernik, pizza, lody, więc moja dieta nie jest specjalnie restrykcyjna. Jeśli kogoś interesuje ten temat, odsyłam do tekstu o mojej intuicyjnej diecie.
Prawdą jest jednak, że moje BMI nie jest w normie. Przy wzroście 170 cm ważę 52,5 kilograma i mimo starań, ta wskaźnik na wadze nie chce iść w górę. Bardzo dużo chodzę pieszo a imbir robi swoje. Przestałam walczyć o masę. Dążę do pełnego zdrowia.
Bez problemu mogłabym te brakujące do normy 3 kilogramy przybrać w ciągu miesiąca, gdybym całkowicie zrezygnowała z imbiru (gingerol) i ostrych papryk (kapsaicyna), jednak byłoby to bardzo głupie, bo moje oskrzela znowu by padły, znowu bym się potwornie dusiła i gdyby „atak” spotkał mnie poza domem, ktoś w dobrej wierze wezwałby karetkę i znowu brałabym „leki” sterydowe, a tego nie chcę nigdy więcej.
Paradoksalnie wychodzi więc na to, że warunkiem mojego zdrowia jest…niezdrowe BMI ;-))
Efekty hula hoop – kiedy je zobaczę?
Jeśli chodzi o hula-hoop- nie kręcę regularnie! Robię to dość rzadko. Kręcenia nauczyłam się dopiero na studiach i chociaż to świetna zabawa, staram się pilnować. Bo:
Jeśli kręcę za często, obszar oznaczony strzałkami, to zacienienie które obecnie mogę uszczypnąć, po prostu znika. Talia nigdy nie jest i nie była moim priorytetem i jakoś… nie chcę jej mieć aż tak szczupłej 🙂
Zrobiłam zdęcia na luźno o różnych porach dnia. Wszystkie odgniecenia na brzuchu (od spodni, siedzenia, paska) mają pokazać brak ingerencji photoshopa.
Mój brzuch pod talią istnieje, tak samo, jak biodra. W biodrach mam 95 cm.
Kolejna kwestia – jakie hula hoop wybrać. W tej notce pokazuję swoje kółko oraz instrukcję na to, jak je obciążyć.
Jestem fanką takiego rozwiązania, bo nie powoduje siniaków. Początkowo byłam skłonna zainwestować w duze koło z masażerem, ale z perspektywy czasu cieszę się, że tego nie zrobiłam. Co prawda talia rzeźbiona jest szybciej, ale przez pierwsze dwa tygodnie powoduje to duże sińce, dużym kołem z masażerem kręci moja koleżanka i początkowo robiła to na grubej bluzie, bo inaczej kręcenie było bolesne.
Efekty hula hoop – od czego zależą?
Im większe i cięższe kółko, tym lżej kręcić. Im mniejsze i lżejsze, tym większy wysiłek fizyczny 🙂 Jeśli ktoś chce się nieźle namachać, warto kręcić malutkim 🙂
Jest to dla mnie swego rodzaju odkrycie, bo do niedawna sądziłam, że większe=lepsze. Kto kręci dużym kółkiem ten wie, że po jakimś czasie czynność ta staje się automatyczna i można kręcić bez końca. Jest to aktywność która nie przeszkadza w oglądaniu serialu czy rozmawianiu przez telefon. W czytaniu książek przeszkadzają mi łokcie 😉
Jeśli chcemy się przy tym spocić, małe, lekkie kółeczko będzie idealne. I chociaż ono wymaga najwięcej wysiłku, talia nie leci przy nim tak bardzo w dół.
Wydaje mi się, że sekret kręcenia polega na tym, że cały czas boczki są „ubijane” przez ciężar kółka. Staram się szanować swoje ciało i nie robic mu krzywdy, dlatego zalecam umiar – mocne, intensywne kręcenie ciężkim kołem z masażerem może i daje szybkie efekty ale… sianiki to nic fajnego. Obijanie sobie narządów wewnętrznych nie jest spoko.
Po pierwszym tekście, ponad rok temu zamieściłam aktualizację efektów. Tym razem mogę powiedzieć, że rzeczywiście, przy problemach z trawieniem, kółko jest niezastąpione. Gdy zjem coś ciężkostrawnego, z pomocą przychodzi mi napar z rumianku i kręcenie kołem przez dwie minuty.
Obecnie,w spoczynku moja talia wygląda tak:
Efekty hula hoop – po jakim czasie? Myślę, że już po 200 minutach kręcenia, jeśli kręcimy kółkiem ciężkim. Czyli jeśli kręcisz 5 minut dziennie na każdą ze stron (razem 10 minut) , to po miesiącu można zauważyć wyraźną różnicę 🙂 Kręcąc 20 minut dziennie efekty przyjdą dużo szybciej.
Ważne jest kręcenie na obie strony. Do nauki na tej „słabszej” stronie, najlepiej nadaje się duże, ciężkie koło. Nie radzę kręcić w jedną, bo pojawi się wyraźna asymetria. Później trudne będzie jej wyrównanie. Na początek najlepsze byłoby podejście do tego bez spiny, jedna piosenka na jedną stronę, druga na drugą.
Tak właśnie kręcę – rano dla rozbudzenia jakaś energetyczna piosenka. Raz na jakiś czas. Unikam codziennego kręcenia, bo inaczej znika mi miejsce oznaczone strzałkami 🙂
Dla osób które chcą uzyskać solidny stelaż z mięśni, hula hoop się nie nadaje 🙂 Ja nie chcę mieć sześciopaka, więc dla mnie jest spoko.
Z kołem jest jak z nożem – to tylko narzędzie i od nas samych zależy jak je wykorzystamy. Można nabawić się siniaków – pod linkami tragiczne zdjęcia z Internetu, 1, 2, można wyrzeźbić talię bez uszczerbku na zdrowiu i z szacunkiem do własnego ciała.
Powinno się kręcić lekko, automatycznie, a nie ciężko, zawzięcie, z mocnym przerzucaniem ciężaru koła z boku na bok. Nie chodzi o to, aby się kołem biczować 😉
Dla osób które nie potrafią kręcić jest nadzieja. Nawet ja się nauczyłam 😉 Jeśli kręcenie jest dla Ciebie trudne, zapewne problemem jest zbyt lekkie kółko. Dużym i ciężkim kręci się banalnie. Byle nie robić dzikich, topornych ruchów.
Pomocny może być ten filmik:
a dla znudzonych zwykłym kręceniem, na Youtube jest wiele sztuczek z hula hoop. Sounds like challenge! 😉
Kręcisz? 🙂
Dopisek 2020:
OSTRZEŻENIE!
Konsultuj takie rzeczy z fizjoterapeutą.
Chciałabym mieć tyle w talii co ty 🙂 Ja swego czasu duzo kręciłam ale w jedną stronę dlatego mam z jednej strony większe wcięcie.
Nie aż taka duza, ale jak sie człowiek przypatrzy to zauważy 🙂
Aniu jest jakaś notka o imbirze? Czytałam o jego właściwościach i chciałam zacząć spożywać ale kompletnie nie wiem jak się zabrać za niego 🙂
super to czekam na taką 🙂
Ja z hula hopem hulam już jakieś 1,5 roku. Ale znudziło mi się kręcenie w prawo i w lewo. Nauczyłam się kilku sztuczek, nawet daję radę tańczyć z kółkiem podczas kręcenia 🙂 to chyba jedna z moich ulubionych aktywności fizycznych 🙂 Miałam kiedyś tyle samo w talii, co Ty i bardzo lubiłam swoje wcięcie 🙂 teraz mam 5cm więcej, ale nie narzekam 🙂
ja na razie umiem kręcić dwoma jednocześnie (jeśli mają taką samą średnicę i masę) i jeszcze kręcić chodząc, ale tańczyć nie 😀
Co do bmi Cię pociesze, ważę ok. 52kg przy 175cm jestem okazem zdrowia. W Japonii mieściłybyśmy się w normie, bo tam zalecane bmi jest dużo niższe (a Japończycy to jeden z najbardziej długowiecznych narodów).
Piękna talia <3 Zazdroszczę
wystarczy sięgnąć po kółko i taka talia jest w zasięgu rąk każdej osoby 🙂
Niestety nie każdej ,czego jestem przykładem. Mam bardzo problematyczną figurę i zaburzenia hormonalne – hiperandrogenizm, przez co mój brzuch prawie zawsze przypomina beczkę. Do tego dochodzą problemy trawienne czyt. wzdęcia i już w ogóle można zapomnieć o czymś takim jak talia. A o tendencji do tycia to już nie wspomnę. Zatem dziewczętom z kobiecą figurą serdecznie gratuluję (zazdroszczę?) i idę zamulać dalej żeby nie rozsiewać mojego pesymizmu :).
Klasyczne "niedasię" , ale kurde czasem już brak sił.
A czego ja nie piję :). Rumianek , mięta, pokrzywa+skrzyp (to przy okazji na włosy, które lecą garściami). Imbir zakupiłam , ale zapominam o nim i tak sobie leży. Może rzeczywiście jakiś stricte imbirowy wpis by się przydał ;).
Anonimko, nie masz przypadkiem nietolerancji na gluten? Ja mam jak się DOPIERO teraz po wielu latach okazało po wykluczeniu go z jadłospisu i wszystkie objawy gastryczne mi zniknęły, podobnie jak permanentnie spływający śluz z zatok. Po porannym ssaniu oleju musiałam go ściągać, następnego dnia po odstawieniu glutenowego jedzenia już nie muszę. Czysto. Gluten może być przyczyną tak samo nadwagi jak i niedowagi… Właśnie się zważyłam, podskoczyła mi o 1 kg. I dziwne to, liczyłam, że imbir mi pomoże i te wszystkie ostre przyprawy, nigdy ich tak często i dużo nie spożywałam. nie pomogły mi. Szczególnie szkoda mi było się rozstać… Czytaj więcej »
Nigdy się pod kątem nietolerancji glutenu nie badałam, ale … od dwóch miesięcy jestem na paleo czyli nie jem żadnych zbóż. Jako że nie widzę poprawy w trawieniu, a nawet sporo przytyłam (tak bardzo nie ogarniam mojego organizmu?!?!) to rozważam i powoli wprowadzam do diety bezglutenowe kasze. Zobaczymy jak będzie, ale już totalnie nie wiem co mi szkodzi, a co może pomóc. Tak jakbym straciła łączność z moim ciałem, ehh. A z imbirem nigdy nie eksperymentowałam więc chętnie spróbuję. Nie jest tak ostry jak chili więc mam nadzieję, że nie zabije mojego żołądka ;). A w odpowiedzi na pyt Ani… Czytaj więcej »
O ja nie mogę! Szampon na wypadanie……. proszę, zmień tego lekarza 🙁 Człowiek nie chce znaleźć przyczyny, tylko leczyć skutki. Wydasz mnóstwo kasy, a problem i rozgoryczenie pozostanie. Pisałam kiedyś komuś o blogu Tłuste życie, obyś tam znalazła jakieś wskazówki. Nie możesz zwątpić 🙂 o zdrowie się rozchodzi.
Oj na pewno już więcej się z tą panią nie spotkam :). Bloga Tłuste Życie również uważnie śledzę. Mam wrażenie, że dużo moich problemów wynika też z nastawienia i ogólnego wypalenia. Takie "ojej, i tak pewnie się nie uda, będę łysa i gruba" :p. Ciężko o zdrowe ciało jak się ma takie podejście i chyba muszę trochę ciężej popracować nad jego zmianą. A wracając do głównego tematu wpisu to w hula hop posiadam, ale przez swój sceptycyzm leży i się kurzy… Jak tak sobie o nim myślę to w sumie 10-20 min dziennie mnie nie zbawi ,a kto wie, może… Czytaj więcej »
No i widzisz, już jest dobrze, zaczynasz się podnosić 🙂 Z góry widzi się więcej i szerzej 🙂 Zmiana myślenia jest konieczna. Jest motywacja, jest cel to i powoli nabierzesz większej pewności siebie. Oby tak dalej!
Istnieje, na pewno, tylko że nie w każdym mieście, a już z pewnością w większych. W małych miastach ludzie się dziwią co to takiego medycyna chińska, funkcjonalna…. wolą dostawać gotowe recepty.
Niestety mam bardzo małą przerwę pomiędzy zebrami, a koścmi miednicy, więc talia bez żadnych kości to z 5 cm… Nie da się uzyskać jakiejś super talii.. ;/
Chwilowo nie kręcę, bo nie mam hula-hop w studenckim mieszkaniu, ani miejsca w moim mikro-pokoiku 🙁 Ale kiedyś bardzo to lubiłam i efekty były świetne.
A tak się zastanawiam, czy imbir w proszku działa dużo słabiej niż świeży? I jakie dzienne spożycie byś zalecała, żeby wspomóc dietę redukcyjną i oczyszczanie organizmu? 🙂
Ale ten w proszku ma o wiele większe działanie przeciwzapalne. Imbir mielony – 27566 [IF / 100g], Korzeń imbiru – 6452 [IF / 100g]
Podlącze się tutaj, coby o imbirze napisać ^^ istnieje ciekawy przepis ba peeling do skory z imbiru i soli morskiej, zrobilam sobie sloiczek i nie umiem przestać chwalić 🙂 co prawda jeść imbiru nie lubię, ale na skórze działa cudenka 🙂
Również uwielbiam hula hop! Mam akurat to z masażerem i fakt na początku przez jakieś niecałe 2 tygodnie miałam wielkie siniaki mimo tego, że kręciłam w ubraniu (podkoszulek + dość gruba bluza), jednak potem ciało się przyzwyczaiło i gdybym chciała to mogłabym kręcić hula na gołe ciało (jednak wolę mieć na sobie chociażby cieniutki podkoszulek). I również zgadzam się z Tobą, że przy pomocy hula można zrzucić trochę ciałka z talii i brzucha. Sama dzięki jedynie kręceniu hula hop pozbyłam się boczków (fakt nie były może one jakieś wielkie, ale jednak) oraz wyszczupliłam nieco brzuch 🙂 Co do tego ile… Czytaj więcej »
Cudowne efekty! Uwielbiam Twoją figurę i chyba zacznę kręcić tym kółkiem 🙂 Widziałam, że ktoś w komentarzu poprosił o post związany z imbirem – też jestem za!
Świetny post, na pewno skorzystam! To coś w sam raz dla mnie, bo chociaż nie mam problemu z masą, to zawsze chciałam mieć taką piękną talię! 🙂
Kochana Aniu, strasznie swoim postem zachęcasz do zakupu kółka.
Kiedyś uczyłam się rysować. Jak wiadomo już w antyku idealizowano swoje obrazy jak my w dzisiejszych czasach zdjęcia. Poznałam choć częściowo proporcje ciała i w życiu uświadamiam sobie, że bez potrzeby. Piękno nie jest mierzone w centymetrach tylko w pewności siebie. Doszły mnie słuchy, że idealne ciało powinno mierzyć tyle samo w biodrach jak i w biuście, a talia powinna wynosić 0.71 długości bioder. U Ciebie powinno to być 67,45. Co nie daje idealności. Dobrze, że nie zważamy na tak absurdalne wzorce.
Już hula hop loduje na mojej liście.
Muszę kupić 😀 Em ja do centymetrów i kg nie przywiązuję wagi, ale przyznam, że chciałabym mieć ładne wcięcie w talii.
Piękna talia<3, a wpis aż zachęca do zakupu i wypróbowania 🙂 Pozdrawiam!
polecam 🙂
Ja czytałam że idealne kółko to takie które na stojąco sięga nam do bioder/pępka ( nie pamiętam dokładnie). Moje jest malutkie, dziecięce, i pomimo licznych prób, dociążenia, oglądnięcia kilkunastu filmików instruktażowych – nie umiem nim kręcić choć podejść miałam kilka i za każdym razem byłam bardzo zdeterminowana. Jak dla mnie – nie da się i tyle.
Od dawna planuję zakup lepszego koła ale takie składane które mogłabym w miarę wygodnie transportować jest dla mnie za drogie, wolę odłożyć jego zakup na jakąś specjalną okazję żeby nie żałować tak wydanych pieniędzy.
nie wiedziałam, że brałaś sterydy, poszperałam po blogu i widzę podobne wrażenia po "leczeniu" w Polsce. Lekarze w tym kraju potrafią tylko zapisywać leki które długofalowo niszczą człowieka, brałam prednizon (chyba o nim mowa?) na jelita i 3 lata po zaprzestaniu brania tego leku doszłam do siebie. Mam uszkodzone nadnercza. Nienawidzę lekarzy z polski, teraz korzystam tylko z usług tych, którzy leczą według TMC. Moje dzieciaki to okazy zdrowia, czosnek i imbir i omijają je te anginy. Tylko ospę, świnkę i różyczkę konsultujemy z rodzinnym 🙂 Pozdrowienia!
Też czekam na wpis o imbirze! 😀
A hula-hoop to nadal nie dla mnie. Choć niedawno już udało mi się go trochę na sobie utrzymać, ale było to właśnie duże ciężkie koło na sali gimnastycznej 😉
Lekkim, pustym w środku kołem to się nie da kręcić, musi być ciężkie! Mój tata nauczył się od zera, w pół godziny i teraz wywija w obie strony, więc na pewno też byś załapała jakbyś dała sobie, i hula-hoopowi, szansę 🙂
no chyba zartujesz , ze Twoj Tata wywija z hula hop? wooow!!! szacun i podziw!!! ja za dzieciaka mialam takie "puste" i kiepsko mi szlo, nigdy nie probowalam na tym ciezkim.
Kupił sobie takie ogromne z wypustkami i kręci. 😀 Mówi, że łatwiej mu się dzięki temu oddycha.
Warto kupić lepsze koło, ja na ebay'u kupiłam za 11 funtów z darmową wysyłką.
Zazdroszczę Ci takiego brzuszka <3
Hula-hoop źle mi się kojarzy od czasów dzieciństwa, pomimo wielu prób nigdy mi się nie udawało zakręcić. Zwłaszcza pamiętam, jak jako berbeć byłam na morzem i były jakieś luźne zawody w kręceniu, poszłam i od razu mi spadło 😀
Chętnie bym spróbowała jak się przeprowadzę i będę mieć więcej miejsca, tylko znowu wstyd będzie jeśli mi się nie uda nauczyć 😉 Moja koordynacja ruchowa to dno.
I przyłączam się do oczekiwania na wpis o imbirze 🙂
Poćwicz na sucho kręcenie biodrami, wypinając pupę w tył najwyżej jak się da i na boki. Ja sobie właśnie tak wyćwiczyłam moje wcześniej skostniałe biodra. I wtedy zaczynaj przygodę z hula, trzeba też złapać kontakt ciałem z hula, to ciało prowadzi kółko i pilnuje, żeby nie spadło.
Ty masz naturalne predyspozycje do kobiecej sylwetki, ja niestety takiego wcięcia mieć nie będę, chyba, że wytnę sobie kilka żeber, ale hulam, hulam, coś na pewno da. Muszę poćwiczyć kręcenie w drugą stronę, bo męczę się i męczę i nie nie mogę złapać rytmu. 🙂
Dokładnie osoba szczuplutka o chłopięcej sylwetce nie będzie miała takiego wcięcia w tali chociażby hulała codziennie. Niestety takim przykładem jestem ja, więc po 2 miesiącach sobie odpuściłam.
Anka.
To akurat nieprawda 🙂 mam figure jak doda.przed operacja, tzn. Ba bistu, brak bioder, plaskodupie :p silownia wyrobila mi ładne uda, pupa się robi. Majc uda zaokrągliłam dół, a kręcąc zrobilam sobie niewielka, ale zawsze talie. Nie man predtspozycji, przy treningu silowym zawsze spina sie brzuch wiec miesnie sie robią, ale skosne brzuszki i hula hoop zrobilo swoje 🙂
Mi tyłek się zaokrąglił od ćwiczeń, ale niestety bioder zero. Ale walczę o talię, choć może za mało entuzjastycznie. 😀
ja z innej beczki – zaczęłam hulać po Twoim poprzednim tekście o hula hoop i chociaż talia jest węższa, to jestem Ci wdzięczna za coś innego. Mam dużo większą świadomość i "ruchomość" bioderek. Bardzo poprawiło to jakość mojego seksu 🙂
Już zapisuję hula hop na listę zakupów 🙂
Jeja… Ty to sie lubisz pochwalic. Ja mam pewnie 10 lat wiecej od Ciebie , dwoje dzieci do tego 55 kilo przy 170cm. Talie mam taka jak Ty a hula hop nie krece. Nie kazdy ma predyspozycje do wciecia w takii. Spojrz na Pink, cwiczy kobita jak szalona a po talii ani sladu :/
Urzekla mnie twoja historia,nikogo to nie interesuje :p zaloz o tym blog i odpusc, prosilam w komentarzach o informacje o hula hoop i dostalam, a tobie cos nie pasuje 🙂
masz skrzywiony kręgosłup albo miednice ? strasznie nierowna masz te talie. fajnie, ze zachęcasz ludzi do kręcenia ja tez kiedyś dużo krecilam.
no, jakos powykrzywiana jestes torche, ale wciecie masz swietne. Ja jestem jak kloda drewna, cycki, talia i biodra niemal ten sam obwod 🙁
Kiedyś kręciłam hula-hopem i efekty były świetne. Teraz nie mam cierpliwości. Ćwiczę callanetics i efekty tez są widoczne.
Ciekawy post. Wole bieganie.
a ja sobie kupuję właśnie jutro kupuję hula hop:_ problem w tym,że umiem kręcić tylko w 1 stronę:/
a ja nie umiem wcale kręcić, mam take dziecięce hula, próbowałam już wiele razy i no way :/
Aniu a jak obciążasz swoje ryżem? Może kupię składane na allegro jeśli jest cięższe ..
Bardzo chciałabym zacząć ale niestety nie udaje mi się kręcić ..
Aniu, jak szybko kręcisz hula-hopem?
Kręciłam nim bardzo dużo, na początku widziałam efekty, ale potem tak jakby nic się nie zmieniało mimo upływu czasu, obwód nie malał. W ogóle się przy kręceniu nie męczę (mam duże, ciężkie koło z masażerem) a zaznaczam, że mam marną kondycję. Zastanawiam się czy może powinnam tym kołem kręcić jakoś szybko i energicznie żeby się zmęczyć?
Jestem hula hopowym beztalenciem – moje szkolne rekordy dobijały do paru obrotów 😀
Ale inspirujesz mnie – może się przekonam 🙂
Pozdrawiam i dołączam do grona czytaczy Twojego bloga 🙂
Twoje BMI jest w normie 😉
Ta kobietka na filmiku niezle wymiata, ale widze, ze mimo to nie ma wciecia w talii, a poniewaz ja mam mniej wiecej taka sama figure jak ona (brak wciecia, brak bioder, i "plaskodupie") to mysle, ze i u mnie nie ma szans na talie 🙁 Moja figura nie zmienia sie od mniej wiecej… 18 lat(!), nawet po dzieciach wciaz nie mam nawet bioder ;( Ale Ty Kochana to masz takie wciecie ze tylko podziwiac i zazdroscic!
w sumie, to ciężko powiedzieć, bo talia znajduje się nad pępkiem, a tam ma bluzkę ;-))
Nie każdy musi mieć biodra i talię, każde ciało ma swój urok ;-))
Wspaniałe proporcje :), aż 34 cm różnicy talią a biodrami.
Kręciłam jak byłam mała, ale nigdy nie udało mi się kręcić zbyt długo. W sumie można byłoby wrócić do tego:-)
Ja się nie nauczę kręcić nigdy 🙁
Ja bardzo wąską talię zawdzięczam dobrym genom po mojej kochanej babci 🙂 Jednak mam w planach kupić hula hop, bo uważam, że jest to bardzo fajna forma aktywności. Masz bardzo fajną figurę 🙂 Gdybym mogła oddałabym Ci swoje 2 kilo, mam tyle samo wzrostu, ale ważę 56 kilo i te dwa chciałabym zgubić, bo kiedy ważę 54 czuję się i wyglądam najlepiej 🙂
ja kupiłam ostatnio lekkie i chyba za małe hula hip, i nie mogę za cholerę się nauczyć 🙁 a tak bardzo bym chciała, może kiedyś się nauczę;)
Tez kręcę hula hoopem. Kupiłam sobie w zeszlym roku we wrzesniu i czesto odkladam je na bok, ale zaraz jak do niego wracam to widac efekty. Staram sie uczyc roznych sztuczek, wrzucac hula hoop na ramiona, wyciagac je zakladac z powrotem itd.. ale jeszcze srednio mi to wychdzi:p
Aniu, jeśli można spytać, ile masz cm w obwodzie pod biustem? Zastanawiam się na ile żebra determinują wymiar talii.
Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale z hulahop trzeba uważać jak się ma problemy z kregosłupem albo tak jak ja – hipermobilność stawów. Bardzo łatwo sobie narobić problemów i potem będą się kręgi przesuwać i ciężko to naprawić nawet ćwiczeniami stabilizującymi czy izometrycznymi. (swoja drogą rehabilitant powiedział mojej mamie, że hulahop było jedną z przyczyn powstania jej rwy kulszowej – kręciła dość regularnie).
Do diaska, zes mi wlazla na ambicje (i dobrze…) Poszukam kolka w Decathlonie i zaczne krecic. A co.
(Sorry za brak polskich liter. To pisalam ja, tlusta_papuzka)
wskaźnik BMI jest za przeproszeniem g…nic nie wart 😉 (no, może poza przypadkami skrajnej otyłości) i nie musisz się nim przejmować 😉 jedyny jako tako przydatny wskaźnik, to procentowa zawartość mięśni i tłuszczu w organizmie
Aniu, myślisz, że dałoby radę zlikwidować za pomocą hula-hoop bryczesy (tłuszcz na zewnętrznej stronie ud, coś takiego: http://storage.sfd.pl/1/images2008/20080623203552.JPG)? Życie mi paskudy obrzydzają, nic ich nie chce ruszyć 😉
szczerze mówiąc, nie mam pojęcia 😉
Zastanawiam się w ogóle, czy da się kręcić w tym konkretnym miejscu, czy nie będzie mi hula-hoop przy kręceniu tak nisko spadać 🙂
Nie ma w nich nic złego, ale swoich akurat nie lubię 🙂 Są dość spore i nie bardzo się komponują z moją szczupłą sylwetką. No i optycznie skracają nogi, a nie są one aż tak długie, by dobrze to wyglądało 😀
Ja jestem szczupła, ale mam szeroką talię. Dlaczego? Bo mam szerokie żebra (nie wiem jak to określić, ale pewnie wiesz o co kaman) i żadne hulahoop mi nie pomoże :/ najwyżej wycięcie żeber :]
Lusia
na twoim brzuchu jest tylko sam tluszcz tak naprawde… nie mowie tu od razu o kulturystyce I 6pakach, ale troszke miesni by nie zaszkodzilo, bo ci sie boczki zaczynaja robic 😀
nie mowie tego z zazdrosci, zeby nie bylo, moj tez nie jest absolutnie idealny 🙂 mowie tylko to co widze.
widze tez ze wciagnelas brzuch na 1 zdjeciu 🙂
racja, jak pisałam – to efekt bez ćwiczeń, tylko hula hoop, oczywiste, że nie ma mięśni ;-)) Na żadnym zdjęciu nie wciągałam brzucha 😉
Cześć! Niestety mam asymetryczna talię i chciałabym to zmienić. Mam mniejsze wcięcie po lewej stronie. Możesz powiedzieć w którą stronę mak kręcić :)?
Dlaczego hula hop nie jest bezpieczne dla osób, które maja problem z kręgosłupem?
Dzięki za post. Powiedz, czy nabycie tych siniaków jest zle dla zdrowia? Mi zależy właśnie na talii i spłaszczeniu brzucha. Mam 170 a we talii 80 cm. W biodrach 98. Możliwe że ta talia jest efektem Hashimoto i przebytego raka tarczycy. Teraz od pół roku jest wszystko ok, hormony idealne. A talia stoi w miejscu 🙁 Dawniej miałam 65 – 90. Kręcę dużym kołem z masazerem od kilku dni. Siniaki mi nie przeszkadzaja. Ja po prostu chce by ludzie przestali mnie pytać „kiedy?” i ustępować miejsca w tramwaju 🙁 . Tylko czy ich pojawienie sie oznacza coś niedobrego? PS odkąd… Czytaj więcej »
nie mam pojęcia 🙁
Wow, ale masz piękną talię 🙂