Kto po wczorajszym wpisie spodziewał się rewolucji na mojej głowie będzie zawiedziony – padło na orzechowy brąz. Potrzebowałam jakiejś zmiany, ale chyba niezbyt drastycznej, wyrównałam kolor i jestem zadowolona.
Może wydawać się, że nie zmieniło się prawie nic, ale ja czuję różnicę. A to najważniejsze 🙂
Końce mi się spuszyły, ale to po suszarce, bo nie chciałam się kłaść spać z mokrymi włosami 🙂
Sama farba – Joanna Naturia w kolorze Orzechowy brąz kosztowała 6,50 zł. Kupiłam dwie i zdziwiłam się, bo spokojnie starczyła jedna. Nie mam żadnych prześwitów ani nic takiego 🙂 Moja mama ma boba i na pokrycie włosów jedna jej ledwo starcza. Nie ogarniam 😀
<- Różnica
Niby nic, ale ja czuję się jak nowo narodzona. Potrzebowałam tego!
Nie zauważyłam zniszczenia włosów i jestem pozytywnie zaskoczona efektem. Co prawda nie pachnie jak „henna” z Venity ale da się wytrzymać. Mam nadzieję, że nie zacznie się teraz masowe wypadanie!
Miałam nie stosować już chemicznych farb, ale po hennach mam przesuszone końce a moje naturalne włosy robią się ciemniejsze, ale w taki brzydki sposób.
W końcu to włosy są dla mnie, a nie ja dla włosów!
Znowu podcinałam trochę końce, więc wydaje się, przyrost stoi w miejscu, ale wcale tak nie jest 🙂
__________________________
Nadine podsunęła mi pomysł, żeby była możliwość dopisywania się do moich wyzwań. Jestem za, ale nie chcę nikogo zmuszać/tagować. Prz każdym wyzwaniu będzie teraz instrukcja jak to zrobić (już dodałam ją do starszych wyzwań). Można też sobie zrobić zakładkę na blogu i zbierać „odznaki” za wypełniony tydzień 🙂
Ten wpis został opublikowany automatycznie.
Widać różnicę 🙂 Ładny kolor 🙂 i masz rację – "włosy są dla mnie, a nie ja dla włosów", dlatego ja planuję zrobić średni chłodny blond, bo zawsze taki chciałam 😀
jestem cekawa jak będziesz wyglądać w chłodnym blondzie 🙂
Bardzo ładny kolor:) Taki jak na opakowaniu:))
Masz racje włosy są dla Ciebie, nie na odwrót:))
takze lubie farby z tej serii 🙂 uzywam chlodnego blondu i wloski wygladaja po farbowanie super, wcale nie sa specjalnie zniszczone 🙂
🙂
Różnica jest, i to przyzwoita 🙂 Ja powolutku zmieniam kolor na coraz jaśniejszy (od 4, przez 5 i ostatnio 6) i chociaż zmiana jest bardzo subtelna, to ją zauważam i jestem zadowolona 😀
🙂
Bardzo ładny kolorek 🙂
widać zmianę, ładny kolorek 🙂
bardzo ładnie wyszedł ! 🙂
Jak ja Ci zazdroszczę tych długaśnych włosów! 😉
nie ma co zazdrościć tylko trzeba cierpliwie poczekać aż urosna 😉
ładnie wyszło 🙂 czasem jedno farbnięcie, podcięcie może tak wiele zmienić w naszym nastroju 🙂
Dla niektórych może różnica jest minimalna, ale ja ją dostrzegam :)Mi potrzeba 2 opakowania tej farby 😀 I widzisz jak się Aniu złożyło ja dziś kupiłam farbę do włosów również brązową 🙂 Z rudym są same problemy, bo kolor bez rozjaśniania nie wyjdzie taki jaki chcę, poza tym farba wypłukuje się baardzo szybko, a ratowanie się venitą czy szamponetkami to również zbyt krótkotrwałe rozwiązanie. Tak więc jak resztki venity mi się wypłuczą to również czeka mnie farbowanie 🙂 I muszę się pochwalić, że kupiłam dziś Calcium Pantothenicum 🙂 Mam nadzieję, że po 2 opakowaniach jakieś efekty będą 🙂
różnicę widać głównie na czubku głowy. wkurzał mnie mój jasny brąz który stał się…mysim 🙁
Kiedyś namiętnie farbowałam tymi farbami włosy – niestety mają jeden minus – mimo wszystko niszczą je okropnie. Oczywiście po jednym farbowaniu nie będzie tego widać – ale osobiście nie używałabym jej przy każdym farbowaniu. Chociaż kuszą paletą barw jaka maja w ofercie no i ceną!!! Ale trzeba pamiętać, że coś za coś…
wiem, wiem 🙂
Teraz sa chyba troche ciemniejsze 🙂
Dokładnie, masz rację, piękne włosy mają być dla Ciebie, masz się po prostu z nich cieszyć.
Na początku mojej pielęgnacji trzymałam się sztywno reguł, by tylko nie zrobić im krzywdy. Nie były wtedy moją ozdobą. Teraz nie jestem już tak restrykcyjna, czasem prostuje włosy, czasem używam lakieru. Zdecydowanie lepiej się czuję, gdy moje włosy ładnie wyglądają. 🙂
i tak ma być! 😉
Używałam tej farby i byłam naprawdę bardzo zadowolona 🙂
Podetnij końcówki na 3-4 cm i w ogóle będzie bosko ;D
myślałam o 5, miałam iść do fryzjera dzisiaj ale na razie nie jestem w stanie przejść więcej jak 5 kroków. Ale spoko, wiem, że muszę jeszcze podciąć 🙂
Mam straszny sentyment do farb Joanny – to były moje pierwsze farby w życiu 😉 W liceum moim ulubieńcem był głęboki burgund 🙂
Co do projektu, wczoraj zakończyłam tydzień bez zakupów i mam pytanie z serii głupich – zostawić linka pod postem ogłaszającym tydzień bez zakupów czy pod tym podsumowującym ? 😉
jestem nieogarnięta, już cię dopisuję pod postem ogłaszającym
kupuję tą farbę od dawna, polecam kasztanowy brąz 🙂
🙂
o matko boska, jakie masz zniszczone i sianowate włosy, szok! ;o zrób coś z końcówkami, najlepiej obetnij te włosy conajmniej z połowę długości, bo tak zniszczone włosy wcale nie są ozdobą, co z tego że długie. lepiej mieć krótsze a zdrowo wyglądające.
Witam. Powiedz mi jaki mialas wczesniej kolor wlosow jaka farba je farbowalas 😀 Baaaardzo mi sie podoba 😀 I widac roznice 😀 kupilam sobie taka sama farbe ale narazie sie wstrzymam z farbowaniem i czekam na Twoja odpowiedz 🙂 Pozdrawiam.
wcześniejszy kolor to naturalne włosy, poprzednia farba – henna dzika śliwa z venity 🙂
Kolor bardzo ładny , ale z dłuższym malowaniem zapewniam , że niszczy włosy stają się one sztuczne w dotyku i sztywne! Nie malowałam nią nigdy włosów ale moja przyjaciółka namiętnie ją stosuje i niestety to bardzo widać ( maluje już włosy nią od ok 2 lat) do tego jak we wcześniejszych komentarzach pisano wypłukuje się z włosów na dodatek nierównomiernie, moim zdaniem lepiej zmienić farbę ponieważ masz bardzo ładne i długie włosy i szkoda było by ich niszczyć! 🙂 pozdrawiam.
już nie będę chyba wcale farbować 😉
też używalam farb Natura ze względu na kolor, ale strasznie mi wlosy zniszczyły i wlosy poplatane byly! Pozdrawiam noworocznie i zapraszam na konkurs!
polecam z Joanny Mrożny brąz-pierwszy chłodny odcień jaki udało mi się osiagnąć farbą!