W każde lato, z uporem maniaka wpatruję się wieczorami w niebo. Lubię obserwować gwiazdy, bo pomaga mi to nabrać zdrowego dystansu do mojego życia. Moje problemy stają się nagle taki małe. Po prostu lubię medytować patrząc w niebo.
Czuję trochę dług wdzięczności, bo będąc pięcio- czy sześcioletnim dzieckiem poprosiłam spadającą gwiazdkę o psa. Szczęśliwie złożyło się tak, że moje zaklęcia szeptane do gwiazd usłyszeli rodzice, o czym dowiedziałam się po latach… Dostałam wtedy wymarzonego owczarka szkockiego collie i chociaż moja suczka odeszła z starości już dwa lata temu, wciąż pamiętam nie tyle samą spadającą gwiazdę, co niczym niezachwianą wiarę małego dziecka. Wiarę w moc gwiazd.
Szukałam dzisiaj wskazówek na temat obserwowania perseid które zaprezentują niebawem na niebie piękny spektakl. Niechcący trafiłam na stronę oferującą oglądanie gwiazd. Przez internet.
Teraz w pełni rozumiem, dlaczego żadna religia nie jest dla mnie – nie lubię pośredników.
____________
Widziałam dzisiaj trzy „spadające gwiazdy”. Ostatnio mam to szczęście, że widuję je każdego wieczora. Zrozumiałam wreszcie mój grudniowy sen – to nie gwiazdy się poprzesuwały, tylko mocno pozmieniało się moje życie. Prawie wszystko co mnie kiedyś definiowało odeszło w niepamięć. Nigdy wcześniej nie czułam takiej harmonii…
Photo credit: Chaval Brasil / Foter / CC BY-NC-ND
Też od zawsze wpatruje się w niebo nocą. Uwielbiam te bezchmurne. Wczoraj widziałam spadającą gwiazdę, jedną tylko, ale spektakularną!
Taka prosta czynność jak oglądanie gwiazd,a daje tyle przyjemności i jest źródłem różnych rozmyślań oraz badań.
Często chodziłam oglądać wieczorami gwiazdy, ale teraz z powodu choroby psa, nie ma już z kim spacerować.
* po wyrazie pies nie powinnam wstawiać przecinka :/
jak nazywa się ta strona gdzie można obserwować niebo? to jest na żywo?
to było coś na "S" nie zapisuj historii w telefonie…
"Prawie wszystko co mnie kiedyś definiowało odeszło w niepamięć. Nigdy wcześniej nie czułam takiej harmonii…"
Podoba mi się I chciałabym poczuć to samo 🙂
Też kocham niebo, kocham. I to jest miłość wielka. Niektórzy mówią mi "ale to przecież tylko niebo", ale nie dla mnie. Patrząc w nie…odpływam I czuję, że mogę więcej 🙂
Letnia noc i niebo pełne gwiazd – dla mnie to raj na ziemi. Uwielbiam ciepłe noce i cieszę jaka się roztacza.
Ja też uwielbiam patrzeć na gwiazdy, na niebo, które nocą jest takie magiczne, tajemnicze.
Za pomocą Internetu możemy chyba prawie wszystko zobaczyć, ale to nie to samo co na żywo:)
Uwielbiam ciepłe, spokojne wieczory, kiedy mogę różne rzeczy przemyśleć i popatrzeć właśnie w gwiazdy.
Sierpniowe niebo jest najpiękniejsze zawsze spada mnóstwo gwiazd, a ile marzeń spełnia się przy okazji….
W pokoju mam łóżko ustawione pod oknem. Idealnie! 🙂
Też uwielbiam patrzeć w gwiazdy, uspokaja mnie to i nasuwa wieele wspomnień 😉
ja nie mam cierpliwości do gwiadz, wolę zamknąć oczy i marzyć:)
mnie niestety obecnie widok z balkonu zasłania sąsiedni blok… 🙁 ale ostatnio miałam okazję podziwiać gwiazdy na Zakrzówku – to było coś :)))
Ja właśnie ostatnio często robię sobie z siostrą wieczorki, kiedy z ginem w łapie i papierosem w drugiej siedzimy i obserwujemy niebo. Bardzo dużo tego spada teraz, gdzieś widziałam zapowiedź, że na przełomie lipca i sierpnia jest idealny czas na obserwacje spadających gwiazd- racja!;) A co do słynnego życzenia, które należy wtedy powiedzieć- moje się spełni na pewno:)
Btw od dawna podczytuję Twojego bloga, naprawdę idzie się zainspirować:) Gdybyś miała ochotę to zapraszam do mnie. Nie będę Ci spamować linkami tutaj:) Pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam patrzeć na gwiazdy. Nie mogę się doczekać nocy spadających gwiazd w przyszłym tygodniu 🙂
dlaczego tu nie ma żadnego komentarza Ani:/ szkoda
przepraszam, rzadko korzystam z komputera w lato, już odpowiadam
dziękuję za odpowiedź 🙂 mam nadzieję że nie odebrałaś tego jak zarzut, po prostu chciałam wiedzieć. rozumiem Cię, że oprócz bloga masz życie:))
Z niecierpliwością czekam na noc z 12 na 13 sierpnia, mam nadzieję że moja gwiazda doda mi sił i nadziei na lepsze jutro…