To provide the best experiences, we and our partners use technologies like cookies to store and/or access device information. Consenting to these technologies will allow us and our partners to process personal data such as browsing behavior or unique IDs on this site and show (non-) personalized ads. Not consenting or withdrawing consent, may adversely affect certain features and functions.
Click below to consent to the above or make granular choices. Your choices will be applied to this site only. You can change your settings at any time, including withdrawing your consent, by using the toggles on the Cookie Policy, or by clicking on the manage consent button at the bottom of the screen.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów analitycznych. Informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam spersonalizowanych lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych (np. wyświetlenie reklamy/treści spersonalizowanej na innych stronach internetowych lub wyświetlenie reklamy targetowanej w mediach społecznościowych).
Powoli zaczynam wdrażać w życie wczesne wstawanie. Nie jest łatwo, ale wierzę, że się przyzwyczaję 😉
Ja dziś wstałam przed 8:00 😉 Wprawdzie to jeszcze nie 7:00 ale już coś 🙂
Ja się od jutra przyłączam do wcześniejszego wstawania.
super, początki mogą być trudne, ale serio warto. Nigdy nie sądziłam, że będę wstawać wcześnie, ale efekty są niesamowite 🙂
Ja, żeby wcześnie wstawać i przeżyć, muszę wcześnie kłaść się spać. Jest to jednak niemożliwe, kiedy mam mnóstwo do zrobienia. Wtedy budzi mnie budzik i i tak wstanę wcześnie, ale jak mam wolne, to nie ma bata, odsypiam. I żaden budzik nie pomoże. Ale ostatnio próbuję wdrożyć w życie zasadę chodzenia spać przed 23, na razie się udaje, poczekajmy do sesji 🙂
kurczę, ja w trakcie sesji zawsze wolałam przed egzaminem się wyspać niż zarywać noc 🙂 Ja jestem zwolennikiem wstawania o tej samej porze, a chodzenia spać jak poczuje się zmęczenie, już nie muszę kłaść się o stałej porze 🙂
A ja marzę o tym, żeby się wyspać. Normalnie wstaję 6:30, żeby wyprawić starszego syna do szkoły i do tego jeszcze 2-3 razy w nocy do malucha, w ostatnim tygodniu częściej bo katar i kaszel nie dają mu spać. Wyśpię się chyba dopiero za rok lub dłużej 🙁
czyli występuje u Ciebie chyba zjawisko długu snu i pewnie ogólne przemęczenie, dużo obowiązków. Pewnie przydałby Ci się krótki "urlop" od domowych obowiązków, tego Ci szczerze życzę, naładowania baterii w jakimś spa czy termach 😉 Bycie mamą to ciężka praca, ściskam kciuki!
Post o wczesnym wstawaniu był bardzo fajny 🙂 Akurat tego samego dnia kiedy go opublikowałaś zostałam zwleczona z łóżka o 6.00 i wyciągnięta na sqasha. Okazało się, że cały dzień miałam dobry humor, dużo energii i dużo czasu na wszystko. Pomyśleć, że kiedyś wstawałam o 12 🙂
;))
Mi ostatnio udało się wstać o 7:30 czyli 2h przed budzikiem wyspaną – moje zdziwienia patrząc na zegarek było ogromne! Zyskałam aż o 2godziny dłuższy dzień i spodobało mi się to, że w końcu nie musiałam się spieszyć.
Chciałabym wdrążyć codzienne wstawanie o 7/8, ale wiem, że szczególnie zimą graniczy to u mnie z cudem…
mi wystarczy wypić z rana wodę z imbirem i zimą nie mam tego problemu, ale rozumiem, bo długo byłam nocnym Markiem 🙂
O, 3 ostatnie przegapiłam ^^
😉
Urodzone w październiku! Piąteczka! 😉
piątka 🙂
Widzę wrócił, jak dla mnie, normalny system komentowania. Ciesze się bo kilka wpisów byłam tylko odwiedzającym – czytającym. Najbardziej mnie jednak poruszył post o krytyce co chodzi o listę powyżej. Po przeczytaniu przestałam się bać siebie, moja postawa jednak jest do przyjęcia, a już myślałam, że jestem zbyt krytykująca.
Ja cały czas ściskam za Ciebie kciuki
Ból dupy – rewelka 🙂
🙂
Ale ja tego nie napisałam do Ciebie tylko ogólnie Kochana 🙂
I żeby nie było. Post był jedną z inspiracji do napisania, a nie dotknął mnie czy coś 🙂
Wszystkie czytałam 🙂
No nawiązania były- nie zaprzeczam. A komentarze z anonima to mam nadzieję, że nie do mnie? Bo ja w sumie troszkę tu nie zaglądałam 🙁