Moje sposoby na stres i czy olejek CBD jest jednym z nich?

autor Posted on

Mam wrażenie, że niemal każdy moment mojego życia da się opisać za pomocą cytatów z Queen.
Ale Sometimes I feel nobody gives me no warning jest troszeczkę nadużyciem. Znajomi twórcy mnie ostrzegali, że przy sprzedaży online zawsze coś się psuje. Zadbałam o wszystko co mogłam i zrobiłam przedpremierę e-booka o tym jak tanio podróżować w newsletterze, żeby te błędy rozpoznać i wychwycić na mniejszej próbce, a potem naprawić. Zrobiłam wszystko co mogłam, a i tak wiele rzeczy się posypało.

Normalnie mało się stresuję. Na pewnym etapie życia odkryłam, że stres znacząco zaostrza moje problemy oskrzelowe i skórne (AZS), więc przewróciłam swoje życie tak, żeby nie mieć szefa nad głową i pracować na własnych zasadach. A potem założyłam firmę😆

Już same problemy z deklaracją VAT sprawiły, że sypiącą się skórę miałam nie tylko na głowie, ale też na łydkach, gdzie ostatni raz ślady AZS namierzyłam w chyba 2016 roku. Zgodziłam się więc spróbować olejek CBD.

Rozmaite firmy od olejów CBD piszą do mnie od dawna, Kanaste próbowało już w sierpniu (na mailu to nawet w lutym!), ale ja nie jestem wcale taka skora do współprac. Po pierwsze – nie byłam wtedy zestresowana ani nie miałam problemów ze snem. Po drugie – nie znałam nikogo, kto stosował CBD. A tak mi się wydawało 😀 Potem zobaczyłam film Justyny JustdeliciousX, którą znam na tyle, że wiem, że ściemy nie wciska. No i wiedząc, że czeka mnie stresujący czas powiedziałam sobie – okej, to jest ten moment, why not.

Podzielę się z Wami moimi sposobami na stres i opowiem, dlaczego olej CBD okazał się jednym z nich.

Trening

Nic nie działa na mnie tak dobrze, jak wypocenie emocji. Czasami idę pobiegać, czasami tańczę, innym razem daję sobie srogi wycisk. Najpierw mam z tego radochę, potem jestem wściekła i mam dość, a na koniec przychodzi rozluźnienie, wyrzut endorfinek i radocha, że już po :).

Olej CBD

Tutaj moje małe zdziwienie, bo przyjmowałam wszystkie wpadki z uśmiechem i na chillu. Nawet wtedy, gdy nagrywając live o pomocy mieszkańcom Bali, dostałam SMS od asystentki, że coś się zepsuło i ludzie po zakupie nie mają dostępu do e-booka. Dokończyłam nagranie i wróciłam do sprawy jak się skończyło. Więcej o oleju napiszę pod koniec wpisu

Gorąca kąpiel

Uwielbiam po całym dniu gorący prysznic, albo gorącą, odprężającą kąpiel z olejkami, pianą, kulami, solami czy co mi tam przyjdzie do głowy. Moje mięśnie się wtedy rozluźniają a napięcie puszcza. Do wanny lubię chodzić z lodami i lekką książką. O tym co wrzucam do wanny jest osobny tekst na blogu:)

Dmuchana bańka i inne ćwiczenia oddechowe

Jak się stresuję, to zapominam prawidłowo oddychać :). Dlatego zawsze przed egzaminem lubiłam sobie stanąć gdzieś z boku i wyobrazić sobie, że dmucham bańkę mydlaną, w której zawieram swój lęk, stres, brak wiary w siebie a potem pozwalam jej pęknąć. Czasami lubię też wyobrażać sobie, że dmucham wielki, przezroczysty balon, który mnie otacza i chroni przed złem.

Rozluźnienie mięśni dna miednicy i karku

U mnie stres kumuluje się właśnie w karku i barkach oraz w miednicy. Kark lubię wymasować na poduszce do akupresury lub potraktować ostrą szczotką do szorowania na sucho, aż napięcie odpuści. Mięśnie dna miednicy rozluźniam specjalnymi ćwiczeniami. U wielu osób tę samą rolę może spełniać dobry masaż.

Porządny sen

Wyspana jestem milsza i spokojniej znoszę różne przeciwności losu. Jeśli stres pozwala mi zasnąć, lubię położyć się na lewym boczku i uciąć sobie regeneracyjną drzemkę. Łatwiej mi się potem skupić! To tylko 20-25 minut, a rezultaty są wspaniałe!

Deser!

Gdzieś kiedyś zobaczyłam mem z napisem „stressed i desserts, spelled backwords”. Cóż… to najszybsza droga do zaburzeń odżywiania. Jedzenie nie jest karą ani nagrodą. Za to odkryłam, że w stresujących momentach lubię piec ciasta. Niestety dla mnie – zawsze wychodzą wtedy okropne! Nie przypisywałabym tu żadnych magicznych mocy przenoszenia złości i frustracji na ciasto, prawdopodobnie po prostu mylę się gdzieś w odmierzaniu składników. Odkryłam za to, że różne zajęcia manualne pozwalają mi się odprężyć. Może i szydełkowanie nie jest moją pasją, ale za to gniotki i piłeczki dobrze zajmują ręce.

Pisanie ekspresywne

Krótko tłumacząc – chwytasz kartę, długopis i zapisujesz wszystko, co siedzi ci w głowie. Ale tak dosłownie – wszystko. Nie musi to mieć fabuły, sensu, polotu ani nawet poprawności ortograficznej. Po prostu wypisz wszystko, co siedzi ci na wątrobie. Są na to badania naukowe!

To tyle z rzeczy, które się u mnie sprawdzają. Medytacja gdy jestem zestresowana? Potrzebowałabym chyba z godziny, żeby opróżnić najpierw głowę z myśli-śmieci. Czuję wtedy frustrację. Melisy nie lubię w smaku.

CBD spróbowałam bez przekonania i chociaż olejkom przypisuje się różne magiczne właściwości, to ja zauważyłam u siebie dwa efekty:

Jestem bardziej wychillowana

Co mogło mnie zestresować? Dużo rzeczy. Dzień przed sprzedażą padł mi blog, w dzień przedsprzedaży system do maili, potem wtyczka do zabezpieczania plików .pdf przed kradzieżą. Do niektórych nie dochodziły maile a potem jeszcze 69 transakcji poszło w kosmos, bo był błąd z PayPal. Mało? Do tych wszystkich osób trzeba było napisać maile z przeprosinami. Wszystkie te wpadki przyjęłam z maksymalnym spokojem i poczuciem, że zrobiłam co mogłam, że dopilnowałam każdej rzeczy, o której wiedziałam. To dla mnie dość nowe, bo powinnam być kłębkiem nerwów!

Lepiej mi się śpi

Zasnę w każdych warunkach, o ile nie bzyczy mi nad uchem komar. Zdarza mi się zasnąć na domówce, gdzie głośno gra muzyka! Mam natomiast problem z zasypianiem, gdy się czymś denerwuję, stresuję, albo mam nadmiar emocji. Czyli – przed każdą podróżą, większym egzaminem, trudną rozmową. Różni ludzie różnie reagują, taka jest moja reakcja nerwowa. Zamiast spać, rozpatruję w głowie różne scenariusze. A tutaj bajka!

Jak działa ten cały olejek CBD?

Technicznie aplikujesz go z pipety pod język i po 30 sekundach połykasz. Ja ubzdurałam sobie, że to 90 sekund i tak robiłam, ale nie ma ku temu żadnej potrzeby. CBD nie uzależnia i jest bezpieczne. Nie odurza, nie otumania, nic z tych rzeczy! Olejek CBD jest pozyskiwany z konopi włóknistych , ktore posiadaj wysoką zawartość kannabidiolu (CBD) i niską (poniżej 0,2%) zawartość THC. Miałam smak waniliowy, 550 mg. Są mniejsze i większe stężenia, mi w zupełności starczyło 550 mg, ale koleżanka od początku pandemii odczuwa lęki i niepokój i chwali sobie wersję 1100.Z mojej perspektywy – fajna sprawa. Nie pokładałam wielkiej nadziei, ale jestem pozytywnie zaskoczona. No i klasycznie mam dla was kod – z kodem ANIAMALUJE macie 20% taniej 🙂 Może to fajny pomysł na gwiazdkowy prezent?
Kup olejek CBD Kanaste

Wpis we współpracy z marką Kanaste

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kasia
Kasia
3 lat temu

Cześć,
Mam pytanie – czy można po olejku prowadzić samochód?
Pozdrawiam
Kasia

Milena
3 lat temu

Słyszę dużo dobrego o tym olejku, czy wiesz może jak stężenie wpływa na sen? Czy przy większym będziemy lepiej zasypiać?

Alicja w swoim świecie

Ja właśnie też teraz testuję olejek CBD. Mam nadzieję, że pozwoli choć trochę zredukować stres i problemy ze snem…

A co do melisy – polecam melisę z pigwą dostępną w Rossmannie 🙂

Nana
3 lat temu

Mnie właśnie ktoś powiedział, ze podobno taki olejek nid odurza, ale na badaniu by wyszło że mam niedozwolona substancje we krwi i w związku z tym, ze względu na zawod, nie zdecydowałam się. Ale jestem ciekawa, ile s tym prawdy. Jakbyś się dowiedziała, daj znać 🙂

Previous
Jak wydać ebooka? Krok po kroku i ile to kosztuje
Moje sposoby na stres i czy olejek CBD jest jednym z nich?

5
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x