Zanim znalazłam swój lakierowy ideał, skusiłam się na „Peaches and cream” z blogerskiej kolekcji wibo. Lakier w buteleczce wyglądał dość ładnie, ale szału nie zrobił.
Zaletą jest
ładny kolor, chociaż aby uzyskać pełne krycie potrzeba aż 3 grubszych warstw. I tutaj zalety się kończą. Co prawda lakier kosztuje ok. 5 zł, ale :
- podkreśla bruzdy poprzeczne, czyli moje polekowe dziedzictwo
- długo schnie, bardzo łatwo odbić w nim fakturę pościeli
Na zdjęciach stan dnia siódmego.
W słońcu lakier wpada jednak w „barbiowe” tony, moim faworytem pozostaje zatem bardziej zgaszony butterlfy numer 25.
Przyznam, że nieco rozczarowała mnie jakość peaches and cream. Do tej pory lakiery wibo kojarzyłam z dobrym kryciem i tym, że raczej nie podkreślały bruzd. W naturalnym świetle kolor jest jednak dość ładny, wciąż zastanawiam się, czy oddać go komuś, kogo bardziej ucieszy, czy dać mu drugą szansę.
Uściski, Ania
kolor Oleśki jest bardzo ładny, ale to wibo, moje paznokcie nie lubią tej marki… 🙂
Dużo zależy od konkretnego lakieru 🙂
Mam od nich 3 kolory i ten zachowuje się jeszcze znośnie. Przemalowałam sobie nimi bransoletki 🙂
Moje paznokcie kochają Wibo, mój portfel też 😉 Tego koloru nie miałam, nie wpadł mi w oko.
Kolor piękny, ale nigdy nie udało mi się pomalować nim paznokci – rezygnowałam przy którymś z kolei przez te paskudne krycie i formułę…
dokładnie formuła i krycie pozostawiają naprawdę wiele do życzenia. Jeśli jakaś inna marka wypuści taki kolor w dobrej jakości, wchodzę w to! 🙂
Już myślałam że jestem jedyną która nie zwariowała na punkcie tego koloru. 😀 Sama tego akurat nie mam, ale mam dwa inne i poza kolorem są niezbyt fajne.
tzn. dwa inne z kolekcji blogerskiej. Dziwnie to napisałam.
mnie się ten kolor kompletnie nie podoba, pewnie przez ten odcień, bo już lekko inny (ale całkiem podobny w sumie:P)mi się będzie podobał. nie wiem z czego to wynika. a co to za lakiery na tej paletce? te białe mnie głównie interesują:)
Kurde, szkoda, bo kolor naprawdę mi się podoba 🙂
cała ta seria to porażka jeśli chodzi o jakość. Ładne kolory, ale smużą i schną całe wieki.
Jejku masz śliczne paznokcie *.* A co do lakieru kolorek całkiem fajny 😉 Marki nie próbowałam jeszcze. Jak narazie jestem wierną fanką lakierów z missporty 😉
ale masz ładne paznokcie…:) a lakier wyjątkowo trwały, skoro to 7. dzień ( u mnie wyglądają tak dwa dni po malowaniu). Kolor mi się nie podoba, taki nijaki moim zdaniem.
Sama mam w swojej kolekcji kilka lakierów Wibo i nigdy nie narzekałam na krycie Zwykle wszystko wyglądało pięknie już po pierwszym pomalowaniu. Szkoda, ze ta seria okazała się niewypałem.
kolor ładny, ale celowałabym w inną markę pewnie:p
Jestem pod wrażeniem trwałości tego lakieru na Twoich paznokciach i że nie narzekaś na konsystencję.
Na początku pokochałam ten kolor, ale po ostatnikm pomalowaniu już mi się aż tak nie podobał, choć w tym sezonie miałam fazę na podobne odcienie 🙂