Hej! Dzisiaj to ja proszę o radę 😉
Nie da się ukryć, że styl nie jest moją mocną stroną. Są ludzie, którzy mają do tego dryg – ja niestety do nich nie należę.To, w jaki sposób się ubieramy ma duży wpływ na to, jak postrzegają mnie inni.
Co mówi o mnie mój ubiór? Patrząc na innych w nieuświadomiony sposób odpowiadamy sobie na pytania :
– Czym zajmuje się ta osoba?
– Czy jest szczęśliwa?
– Jaki tryb życia prowadzi?
U mnie odpowiedzi na te pytania nie koniecznie będą pokrywać się z rzeczywistością. Bo ja stylu nie mam 😉
Mam dość trudną figurę z kilku powodów. Po pierwsze, mam szpotawe kolana. Moje nogi są wygięte w łuk (od kolana w dół). Dlatego zazwyczaj stawiam do zdjęć jedną nogę trochę z przodu 😉 No i zakładam wysokie buty. Przy okazji odsyłam do tekstu: Jak nauczyć się chodzić na obcasach
Drugi problem mojej figury jest taki, że w wyniku oskrzelowo-płucnych problemów mam lekką kifozę. Krótko mówiąc – garbię się. Pamiętacie reklamę „Nie garb się nie wystarczy?” Wierzcie mi – noszę w domu takie ustrojstwo ściągające łopatki, ćwiczę, rozciągam te mięśnie i robię pompki, ale kiedy na chwilę się zapomnę, mięśnie mają taki samoistny przykurcz. Często wyglądam przez to na osobą niezbyt pewną siebie, chociaż nie jest to prawda. Chodziłabym na basen, ale niestety chlor działa na moje oskrzela jeszcze gorzej 🙁 Cóż, I’m still figthin’ 😉
I problem trzeci, ostatni – ponieważ posiadam wąską talię, jakieś biodra i jakiś biust, często w ubraniach, w których koleżanki wyglądają normalnie, ja wyglądam tanio, tandetnie, by nie powiedzieć – kurewsko.
To jest ten sam problem, co ma Kim Kardashian, ale w mniejszej skali 😉 Wiem, ze są osoby, które jak Magda Gessler radzą sobie ze swoją figurą, więc poproszę o wskazówki.
Link do sukienki
O tej sukience mogę powiedzieć, że bardzo ją lubię. Jest prosta, dopasowana, dobrze skrojona i świetnie leży (tyle, że chyba mnie na zdjęciu wzdęło :)). Nie podwija się do góry, ma dobrą długość.
W tym dla przykładu czuję się dobrze, ale wyglądam chyba nie do końca ok 😉 Spódniczka (H&M) mogłaby się nieco bardziej zwężąć ku dołowi. A może to z kolorami coś jest nie tak?
Uwielbiam frędzle 🙂 Wyglądam trochę jak uboga wersja stadionowego Indianina sprzedającego płyty z muzyką. Kurtka jest śliczna (link do kurtki) ale nie umiem jej za bardzo zestawić z czymkolwiek.
Lubię się dużo ruszać, więc często mam na nogach buty sportowe z amortyzowaną piętą. Ortopeda twierdzi, że nie powinnam nosić baletek ani płaskich butów. Coś w tym jest, bo strasznie bolą mnie po nich nogi. Cieszę się, że mogę nosić chociaż obcasy, bo wiem,że nie przy każdej wadzie się da. Lubię legginsy, ale noszę tylko do dłuższych bluzek, ale często decyduję się na spodnie z gumką. Czy to dresy, czy jegginsy – bez znaczenia. Najgorzej wyglądam jak jadę na uczelnię. Nie lubię uczelni 😛
Lubię też proste bluzki.
Ta (link ) jest bardzo wygodna i pasuje do spodni oraz ołówkowych spódnic.
Ale mam wrażenie, że wyglądam trochę jak z Dynastii 😀 Uwielbiam podkreślać talię i swobodnie się tak czuję, ale czy to wygląda ludzko?
Zestaw (link) jest fajny, ale spódnica wygniotła mi się w samochodzie. Ponieważ chciałam dorzucić ją do tego zestawienia, a kończyło się dzisiaj dzienne światło, będzie flejtowato, ale trudno. :)) Popełniłam błąd, robiąc wyjątek (wszystkie ciuszki zamówiłam najmniejsze) i wybierając M. Spódnica jest ciut za luźna, bluzka też 😉
Lubię spódnice z kieszeniami. Dobrze czuję się we wszystkich rozkloszowanych spódnicach.
No właśnie…ja się dobrze czuję prawie we wszystkim. Ale w czym dobrze wyglądam?
Linki do pokazanych ubrań (dostałam je od Sheinside)
spódnica+bluzka | kurtka z frędzlami | czerwona sukienka | biała bluzka|
Jakiś czas temu postanowiłam sobie, że dam sobie trochę czasu na odnalezienie stylu. Mam 23 lata i robię dużo różnych rzeczy. Inaczej ubieram się, kiedy pracuję z dziećmi (siadanie na dywanie itp.), inaczej na uczelnię (chwytam pierwsze-lepsze z szafy). Prywatnie lubię sukienki, spódnice…(wkrótce podsumuję 100 dni bez spodni). Ale mój sposób ubierania się jest totalnie niespójny. Kiedyś nie przykładałam do tego żadnej wagi, byłam zafiksowana na punkcie swojego zdrowia, a raczej jego braku i takie „głupoty” jak ubrania były dla mnie na ostatnim miejscu. Chciałabym przeznaczyć trochę czasu na eksperymenty, dlatego obecnie zamierzam kupować głównie w lumpeksach
Zobacz; jak kupować w lumpeksach
Oraz zamawiać ubrania z Chin.
zobacz : jak kupować z Chin
Kiedy już poznam kroje, które są dla mnie korzystne, zacznę inwestować w ubrania świetnej jakości. Chiny są tańszą alternatywą dla sieciówek, sposób skrojenia czerwonej sukienki całkowicie mnie zaskoczył. Jestem nią oczarowana. Spełnia wszystkie wymogi idealnej sukienki – dobrze czuję się w takim kroju i kolorze, ma kieszenie, jest oficjalna, ale na tyle „luźna”, że nie czuję się jak sztywna baba w garsonce.
na moim instagramie jest więcej zdjęć.
Na koniec jeszcze kolaż z Choies.
Doradźcie co wybrać 😉
Sztuczne futra. Bardzo mi się podobają, Linki SZARE, CZARNE, MIESZANE
Spódnice. Jeśli coś jest tandetne – powiedzcie wprost. Ja wciąż szukam swojego wizerunku 😉 Niby o gustach się nie dyskutuje, ale moim zdaniem większość rozmów na świecie dotyczy właśnie gustów i poglądów 😉
Czarna z falbanką – bardzo zastanawia mnie ten krój. Jest formalny, czy raczej śmieszny?
Beżowa – wydaje się fajna do codziennego noszenia, dodatku jest tania ale..zastanawiają mnie te marszczenia 😉
Teraz raczej imprezowe modele – pierzasta . Radzę kliknąć w link, zobaczyć jak wygląda na modelce. wiem, że jest kusa, ale wybrałabym ją na sylwestra. Jest sens?
Ta z frędzlami ma w sobie coś takiego, że nuci mi się „Killer Queen”
Ok, do rzeczy bo ten post tworzy się już trzecią (sic!) godzinę.
Lubię styl formalny, elegancki, ale nie na sobie. Ja się w klasyce czuję sztywno. Lubię podkreślać talię. Nie umiem wypośrodkować sobie tego tak, aby nie wyglądać przy okazji wulgarnie.
Znam bloga „ubieraj się klasycznie”, ale nie umiem się w tym odnaleźć.
rady mile widziane 😉 Jeśli te „futerka” albo frędzle są tandetne, powiedzcie mi to dzisiaj, bo już przerzuciłam sobie środki na paypala i ręka świerzbi 😉
kto by pomyślał, że moim ulubieńcem zostanie sukienka z Chin 😉
Błagam o rady!
PS. – wciąż na moim blogu można wygrać bon na 100$ w SheInside 😉
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂
Nie doradzę, bo to zupełnie nie mój gust i styl :).
Aniu,pamiętasz jak rozmawiałyśmy o rozciągniętej skórze na brzuchu? 🙂 Nie wiem czy Ty masz po lekach jak ja po ciąży, ale już znalazłam rozwiązanie – smaruje brzuch oliwka i noszę wyszczuplającą bieliznę. Skóra się wstąpi z czasem. Dla mnie to Ty fenomenalnie wyglądasz w dzwonach z obcasami i w spodniczkach z kola 🙂 Mam nadzieje,ze przyjdziesz jutro na roczek Oli 🙂
Justyna
A kojarzysz może Radzką?
Bardzo zrewolucjonizowała moje spojrzenie na temat ubrań i mody
Chodziło mi ogólnie o serię z sylwetkami, dużo przydatnych rzeczy jest tam powiedziane.
mnie osobiście uratował film o wysmuklaniu i wydłużaniu sylwetki, bo niestety krasnalem jestem 😀
Jesteś piękna, chciałabym tak wyglądać bez makijażu. Masz taką nieoczywistą urodę, ciekawe rysy twarzy. Czerwona sukienka wygląda ślicznie. Bałam się, ze będzie wyglądać tandetnie, ale nie nosisz chyba staników push-up i wygląda bardzo ładnie. Jedynie różowa bluzka+czarna spódniczka i niebieskie szpilki mnie nie przekonują. Wszystko osobno jest ładne, ale nie razem 🙂 Beżową spódnicę bierz w ciemno, futrzane kamizelki są też ładne , ale pióra są dla dziewczyn raczej bez bioder (dodają centymetrów).
Pozdrawiam!
Myślisz, ze pióra+biodra to złe połączenie? Hmm, chyba rzeczywiście coś w tym jst..
ja bym nie brała piór, ani tej ołówkowej z falbanką (chyba Cię skróci) ani tej z frędzlami.
Zobacz na yt "Wendy Lookbook", ona ma kilka filmów jakie klasyczne ubrania pasują każdej kobiecie:)
Wg mnie różowa spódnica zaburza proporcję tak jakby była szyta na kogoś wiekszego od przecietnego człowieka, jak dla mnie jej długość sprawia że wyglądasz na taką malutką…
Pozostałe zestawy są bardzo ok, kolorowe, ciekawe i odważne kolorystycznie 🙂
super jest ta biała bluzeczka z rozszerzanym dołem, w zestawieniu z paskiem czarno-złotym i z portfelową spódnicą. Extra!
Kurtka z frędzlami super, do tego dałabym spodnie z podwyższonym stanem-chyba takie już masz, i jakąś gładką bluzeczkę pod spód 🙂 Można powiesić jakiś etniczny kamień chyba do tego 🙂
Poza tym-nie znam się 😉
Kurcze nie wiem jak doradzić, jedynie patrząc na zdjęcia mogę powiedzieć, że na pewno nie zestawiałabym czarnych rajstop z kolorowymi butami bo to wygląda nieładnie, ubierając tak samo czarne dużo bardziej wysmuklamy figurę i wydłużamy nogi. Kiczowato trochę dla mnie wygląda gruby pasek w talii, jak już musi być to lepiej wygląda cieniutki 🙂 Stawiając stopy do zewnątrz Twoje łydki powinny wyglądać lepiej, zgrabniej, nie tak "koślawo", przynajmniej u mnie to działa, ale trzeba o tym myśleć (przynajmniej w moim przypadku), jak Ty i garbienie się 🙂
tak, zobaczyłam to dopiero na zdjęciu, ze czarne rajstopy + kolorowe buty to nie za dobre połączenie.Wypowiedziałaś moją niezewrbalizowaną myśl, dzięki 😉
Jak czytam komentarze, to co osoba to opinia 😀
Ania, błagam, tylko nie rób z siebie młodocianej klempy… aczkolwiek nie wiem, czy wtręt od "trzydziestki", która choćby dziś pokornie wyskakiwała z dowodu osobistego, pragnąć wejść w posiadanie napoju alkoholowego, cokolwiek znaczy ;P Ale moim zdaniem masz bardzo świeżą urodę i szkoda ją tłumić konfekcją dla podstarzałej biurwy. Najbardziej mi się widzisz w klimacie z tą różową kiecą i bluzką w paski; wszelkie kapelusze, kowbojskie frędzle, takie trochę 'bohemian' też Ci służą. Nobliwe sukienki jakoś tak nie bardzo 🙂
a moim zdaniem ta stylizacja z różową kiecką i bluzką w paski jest jedyną nieudaną w tym poście. więc o ile ogólnie nie przyjmuję stwierdzenia, że o gustach się nie dyskutuje, o tyle jak widać – ilu ludzi, tyle racji 😉
w moim odczuciu także, nie pasuje mi ta spódnica, wyglądasz w tym wydaniu na przebraną a nie ubraną. Aniu, a może ustal najpierw jakieś kolory ? Które najbardziej lubisz. Ja np. inaczej ubieram się latem, a inaczej zimą. Latem stawiam na biele, korale, miętowe rzeczy + ewentualnie czarny jako dodatek i wtedy pozwalam sobie na kobiece stylizacje. Teraz w okresie jesienno zimowym dominuje czerń, bordo, zieleń. Źle się czuję w beżach. Styl lekko metalowy/rockowy, ale bardzo kobiecy, np. czarne rozkloszowane spódniczki przed kolano + sznurowane botki + kurtka pikowana skórzana, elegancka czarna torebka z monarii. Ja najlepiej czuję się właśnie… Czytaj więcej »
Aniu, ja jestem przykładem szewc bez butów chodzi. Kilka lat pracowałam w sklepach z ubraniami zajmując się doradzaniem klientowi w pełnym tego słowa znaczeniu (nie pokazaniu gdzie wisi dana bluzka, a kompletowaniu strojów, czasem całej garderoby etc.) i sądząc po feedbacku klientek byłam w tym dobra. Za to sama mam nieco podobny problem do twojego, bo sama nie wiem jaki jest mój styl i w czym wyglądam dobrze, wiecznie czuję się albo nie dość dobrze ubrana albo znów przebrana i ostatecznie sięgam po bardzo minimalistyczne zestawy i dość nudne.Podpinam się pod ten komentarz, bo zgadzam się z Toyad. Moim zdaniem… Czytaj więcej »
I jeszcze kilka pomysłów na Twoją nową kurtkę z frędzlami 🙂
http://media-cache-cd0.pinimg.com/236x/2b/46/72/2b4672e728c02e8fd26b68892ab4cbe1.jpg
http://cdn12.lbstatic.nu/files/looks/medium/2014/06/18/3836227_photo_4_edited-1.jpg?1403102871
http://lookbook.nu/look/6689200-Topshop-Floppy-Hat-French-Connection-Uk-Black
http://www.justthedesign.com/wp-content/uploads/2014/09/Fringed-Jacket7.jpg
Raczej nie sprawdzą się przy mocno zaokrąglonych kobitkach, ale przy Twojej szczupłej sylwetce jak najbardziej 🙂
A propos różowej spódnicy zestawionej z pasiastą bluzką – urzekł mnie ten ałtfit, bo zalatuje estetyką a'la Tim Burton, a ja osobiście uwielbiam te klimaty 😉
Aniu a próbowałaś spódnice w kształcie litery "A" /rozkloszowane (tylko niedługie, takie przed kolano) do tego dopasowana bluzka -> jeśli spódnica we wzory, to bluzka jednolita i odwrotnie. W zimie na bluzkę krótki sweter. Mam na myśli chociażby coś takiego http://metro.gazeta.pl/Lifestyle/51,127257,14592338.html?i=17
Albo sukienki dopasowane w talii i rozszerzane od pasa w dół. Jesteś bardzo szczupła, ale może taki zestaw ładnie by się komponował przy Twojej figurze.
A czy trzeba mieć określony styl. Przecież jesteśmy inni i dopasowanie nas do określonych kategorii nie ma sensu. Bo musiało by powstać tyle kategorii ile ludzi na świecie 🙂 Więc myślę, że nie szukasz stylu 🙂
Azjatycki cukier na o podkreślaniu tali wspaniały film 🙂
Nie jesteś sama Aniu , ja też uwielbiam podkreślać swoją talię, ale robię to zazwyczaj paskiem, lub wysokim stanem dołu 🙂
Pozdrawiam Cię serdecznie
https://www.youtube.com/watch?v=BFtyGuIRg8c może chodziło o ten?;)
właśnie o ten link chodziło 🙂
Również szukam swojego stylu, ale to nie jest prosta sprawa. Futrzaste kamizelki są ok moim zdaniem, ale łatwo z nimi mozna przesadzić i wtedy wygladają tandetnie. Mi się podoba zestawienie takiej kamizelki z czarną, ramoneską skórzaną, do tego fajne wysokie botki do tego i mamy rockowy, mocniejszy look. Ta różowa spódniczka skraca Ci sylwetkę, fajniejsza byłaby taka krótsza, rozkloszowana. Jeśli lubisz bluzki o prostym kroju, albo sweterki, polecam Ci stronkę katherine, tam są piękne "kolie" http://katherine.pl/produkt/naszyjnik-402917-5 <– tu przykładowa. Jeśli chodzi o indiańską kurtkę, może pokombinuj z zestawieniem jej z jakąś obciślejszą sukienką o prostym kroju, albo stwórz jesienny look,… Czytaj więcej »
Ania, ale Ty masz styl! Fakt, faktem, może troszkę brakuje Ci skupienia, ale wiesz w cym się dobrze czujesz, co Ci się podoba a to już klucz do sukcesu. Ja niestety totalnie nie wiem w czym mi dobrze oprócz czarnych leginsów 😛
Mój styl każdy określa jako artystyczny. 😀 Maluje i gram na pianinie, każdy na pierwszy rzut oka (nie ważne, czy mam szal, beret, sukienkę czy adidasy) stwierdzają, że wyglądam jak artystka, a ja zupełnie nie wiem w jaki sposób to odgadują. 😀Z Twoich zestawów najbardziej podobają mi się zestaw z różową spódnicą i biała bluzka z baskiną, kobieco ale bez usilnej elegancji.U mnie w odszukaniu swojego stylu pomogło mi posiedzenie z kartką i długopisem i wypisywanie wszystkiego, w czym dobrze wyglądam i co mi się podoba.Teraz jak idę na zakupy to tylko z konkretnym zamiarem (jak szukam dżinsów to kupuje… Czytaj więcej »
Ciężko jest komuś doradzić jak ma sie ubierać, ale coś tam powiem, a może akurat pomoge 😀 Beżowa spódnica jest piękna, taka elegancka i subtelna 🙂 Ja osobiście jestem wielką antyfanką frędzli, piór, futer i innych tego typu tworów 😉 Moim zdaniem w większości stylizacji wyglądają po prostu tandetnie, bo to są bardzo trudne ciuchy i ciężko jest je zestawić. Podkreślanie talii-bardzo na plus. Może fajnie byłoby gdyby była to twoja cecha charakterystyczna 😉 Mogłabyś wtedy kombinować z rozkloszowanymi spódnicami, spodniami z wysokim stanem (pamiętam, że wstawiałaś takie zdjęcie i wyglądałaś świetnie) i łączyć z mniej klasyczną górą 😉
a ja tylko w rozkloszowanych mam kieszenie
a gdzie je kupujesz?
Jakaż piękna ta czerwona sukienka! 🙂 Pasuje idealnie!
Hmmm, no niestety niektóre z przedstawionych rzeczy są trochę tandetne i wyglądają źle. (PRZEPRASZAM!!!!).Co Ci mogę polecić to stawianie na jakość. Zanim coś kupisz przeszukaj dobrze wiele sklepów, musisz być pewna, że to co kupujesz Ci się podoba. Dodatkowo szukaj inspiracji w internecie. Stwórz plik na komputerze, gdzie będziesz wrzucać zdjęcia ubrań i stylizacji.Co do kupowania w lumpeksach – to z głową! Nie patrz, że coś jest tanie to weźmiesz. Również bierz tylko to czego jesteś pewna. Polecam też chodzenie na dostawę, wtedy są najlepsze rzeczy. W tańsze dni polecam kupować swetry, spodnie. No i warto mieć w swojej szafie… Czytaj więcej »
Ahhh no i więcej LUZU w ubraniach 🙂 Klasyki również mogą wyglądać ciekawie i nie robić z nas poważnych osób 🙂
Kocham takie komentarze- w lumpeksie każdy kupuje to co chce, to ,że ktoś kupuje " z drugiej ręki i dawnej jakości" nie znaczy,że muszą się te rzeczy podobać Tobie,a im. Nie każdego stać,żeby kupić na dostawie np. marynarkę no name za 60-70 zł – bo tak czasami wychodzą.
ta rozowa sukienka bylaby fajna jakbys ja wyprasowala
Hej, ja mam tak, że nie kupuję ubrań z materiału, który nie może w ładnym stanie przetrwać podróży samochodem, wyjścia na dwór, wiszenia w szafie. To już jakieś wyjscie do dalszej garderoby. Ja swoją mam świetną, aż szkoda pozbywać się rąbka tajemnicy i opisywać ją na blogu.
to jest jakaś metoda 🙂
Jak zobaczyłam tytuł postu to od razu pomyslałam czy ten zestaw z Sheinside ( ?) już do Ciebie doszedł, bo mnie zaciekawił. Fajnie wygląda to połączenie, chociaż ja pewnie strasznie wygladałabym w takiej spodnicy do łydki, pasują mi albo takie krotkie albo długie do ziemi.
Wygląda na to ,że spódnica dość się gniecie. SZKODA.
Ja zawsze lubie zapisać sobie co ubieram jakiego dnia w ciągu tygodnia, z tego względu,że wiem w czym się dobrze czuje , no i nie lubię nosić dwa razy w tyg, tych samych rzeczy.
Ta różowa spódnica jest okropnie tandetna, wyglądasz w zestawieniu z nią jak mała dziewczynka, infantylnie, zero kobiecości 🙁 PIÓRA I FRĘDZLE OUT! To straszna tandeta. A w tej bordo sukience ładnie wyglądasz, ale nie jest za obcisła? Podkreśla Ci tłuszczyk poniżej pępka, a tak to ładnie 😉 I jak już chcesz podkreślać talię paskiem – tylko CIENKIM, szerokie wyglądają strasznie źle.
moim zdaniem każdy ma styl, po prostu swój własny. nie każdy można prosto zakwalifikować….
Choć czytam Twój blog od dawna to po raz pierwszy komentuję (bo ja w ogóle nie komentuję blogów:D) booo mam ten sam problem! Nie umiem znaleźć swojego stylu, bo z jednej strony uwielbiam taki luźny – spodnie, fajny T-shirt, jeansowa kurtka, a z drugiej podobają mi się taki "elegancciejsze" zestawy:D I często kończy się tym, że jednego dnia jestem ubrana na sportowo, a drugiego bardziej kobieco. I prawie zawsze nie do końca jestem przekonana czy coś do siebie pasuje, czy wyglądam dobrze itd. I dlatego czekam na kolejne komentarze 😀A co do Twoich zestawów – jakoś nie pasują mi te… Czytaj więcej »
Mi w tych stylizacjach przeszkadzałyby tak mocno czarne rajstopy z wielka ilością Den. A jeśli chodzi o styl uważam, że każdy najlepiej wygląda w tym w czym najlepiej się czuje. Watro czasem jednak przestrzegać kilku zasad doboru ubrać i tyle. I jeszcze uważam, że to dodatki wypełniają całą stylizację. Jak to się mówi diabeł tkwi w szczegółach. Ja też długo szukałam czegoś co będzie takie dla mnie, takie stu procentowe. Znalazłam, zakochałam się w zamkach błyskawicznych. Tworzę z nich biżuterię, i wykorzystuję w wielu szyciowych produkcjach.
Niestety w tej czerwonej sukience nie wyglądasz dobrze, bardzo podkreśla ci brzuszek i to takie "sadełko" 😉 ja bym cię widziała w spódnicy rozkloszowanej z koła, dopasowanej w talii i taką tuż przed kolano – zamaskuje sadełko a podkreśli talię i nogi 😉
czy to jest skinny fat, o którym kiedyś pisałaś? 😉
Ja sama jakoś nie potrafię powiedzieć o sobie, że mam jakiś jeden styl, bo codziennie wyglądam inaczej i bardzo to lubię ;). Bliskie jest mi motto bloga Szafa Sztywniary – "ubranie to przebranie". I super jest dla mnie właśnie to, że, dzięki różnym "stylizacjom", każdego dnia mogę być kimś zupełnie innym. I tak jednego dnia zakładam dres, drugiego elegancką sukienkę (jedną z tych, które wypadałoby zachować "na lepszą okazję", ale jakoś trudno mi to przychodzi ;)), trzeciego od stóp do głów jestem w ciuchach w kwiaty, a czwartego wyglądam jak wyznawczyni słynnego french chicu. Jedynym spójnym elementem wszystkich strojów jest… Czytaj więcej »
Mnie akurat nie za bardzo podobaja się pióra, frendzle i futra, ale jestem straszna minimalistka w ubiorze, nie lubię takich akcentów. Za to jeśli Tobie się podobają, to tak jak już dziewczyny radziły: dobrze byłoby zestawiać je z jak najprostszym ubraniami. Według mnie genialnie wygląda ta beżowa spódnica i Twoja biała baskinka, pięknie podkreślają Twoją figurę. Jeśli Chodzi o prosty look na co dzień, to mogłabym Ci zaproponować jakąś luzniejsza sukienkę przed/do kolana (przewiazana paseczkiem z piorkami? Talia podkreslona i fajny akcent kolorystyczny! :)) sama mam kilka takich prostych, jednokolorowych sukienek i uwielbiam je,mogę je nosić absolutnie ze wszystkim, nie… Czytaj więcej »
Na moje (niewprawne) oko róż spódnicy i bluzki to nie Twój kolor. I może odnajdziesz się w zasadzie: jeden element wyróżniający się (oryginalny krój spódnicy, frędzle itp.) i basicowa reszta.
To elementarna wskazówka 🙂 czemu nie słyszałaś? Od wieków w sumie, taka bezpieczny sposób aby dobrze wyglądać. może dziś się od tego odchodzi w bardziej eklektycznej stylówie, no ale zapytałaś o radę 🙂 i to aż tłum osób, jedne mówią na tę nadetną czerwoną, że ladnie, inne nie znoszą różowej kloszowej. Nie dogodzi. Oceniać po figurze, nie po sobie i nie po własnych upodobaniach, to klucz. Każde ubranie mogłoby na tobie dobrze wyglądać, ale w większości w innych zestawieniach.
Bo nikt mi o tej radzie nie powiedział, a nie interesowałam się nigdy takimi tematami 🙂
Hej 🙂 Powiem Ci tak, znawczynią nie jestem, bo sama często się zastanawiam ' ,,Hmm, czy tak można wyjść, czy tych rzeczy nie powinno się ze sobą łączyć?'' ALE ja odrzuciłabym stanowczo pióra i frędzle. Dla mnie wygląda to dość kiczowato. Na pewno nie wygląda się w tym gustownie. Z Twoich zestawów najsłabszy był ten z krótkim topem i spódnicą – skojarzył mi się z latami 90. Wygląda dość tandetnie. W tej czerwonej sukience ładnie wyglądasz, ale zbyt opina Cię na brzuchu. No i ja nie założyłam do niej czarnych rajstop, jakoś to średnio się łączy. Podoba mi się zestaw… Czytaj więcej »
Ps. z tych rzeczy, które chcesz kupić, ujdzie tylko beżowa spódnica. Ja bym pewnie na Twoim miejscu podkreślała przede wszystkim długie nogi (obcisłe dżinsy, spódniczki) i nie nosiłabym dekoltu pod szyję 😀 Nie mam na myśli robienia z siebie panny lekkich obyczajów, ale podkreślanie atutów.
Aniu, szyje się takie bluzki, i to w Polsce!
http://biubiu.pl/
http://urkye.pl/
Każda stanikomaniaczka Ci to powie 🙂
Może wzornictwo nie wszystkim podpasuje, ale jakąś bazę można stworzyć.
Powiem Ci, że na każdym zdjęciu wyglądasz na szczęśliwą 🙂 Patrząc na Twoje zestawy, odpowiem na pytania:
Czym zajmuje się ta osoba? – bardzo ciężko powiedzieć, na pewno pracuje umysłowo, raczej też kreatywnie
– Czy jest szczęśliwa? TAK!
– Jaki tryb życia prowadzi? Szybki, szalony, wesoły?
We wszystkim wyglądasz raczej dobrze. Moim zdaniem szeroki pasek wygląda własnie ładnie, ale co osoba, to opinia. Jak pisałaś wyżej – koniecznie majtki z wyższym stanem pod czerwoną sukienkę. Jedyne, co mi się gryzie to czarne rajstopy – wypróbuj może szare, grafitowe? 🙂 Uwielbiam Twój blog!
Nie uważam się za znawczynię stylu, ale może z mojej wypowiedzi coś Cię zainspiruje 😉 Bardzo podoba mi się kurtka z frędzlami (ja założyłabym do niej gładką bluzkę białą/czarną, rurki czarne lub jasne, wysokie buty (ciężkie), sztyblety albo trampki, krótkie, czarne. Uważam, że to kurtka ma przyciągać uwagę, więc reszta powinna być stonowana) Co do futerkowej kamizelki- podoba mi się tylko czarna, reszta kojarzy mi się z Rosją haha 🙂 Do niej to samo, co napisałam wcześniej- coś stonowanego, można pokombinować z cienkim paseczkiem w talii czy coś (Sama chętnie przygarnę taką kamizelkę ;)) Różowa spódnica i crop top- super… Czytaj więcej »
Ja mam biust rozmiar -A także nie mam takiego problemu 😉 Ale myślę, że fajnie wyglądają też koszule rozpięte, a pod nie np. biała bluzka (najprostsza), często tak chodzę. Wygodnie i dość fajnie, bo można poszaleć, np. z dużym naszyjnikiem 🙂
Shiina
Jesli chodzi o koszule to polecam wszyc maly zatrzask miedzy guziki, w miejscu gdzie material najbardziej sie rozchodzi. Jest to w ogole niewidoczne. Biust mam o wiele wiekszy niz B i nadal moge nosic koszule.
Marika
Aniu – koszule można kupić również na rozmiar biustu (urkye, biubiu). Marki są polskie, internetowe, nienajtańsze, ale sądzę, że warto kupić 1 lub 2 w ulubionych kolorach i mieć problem koszul z głowy. Inaczej na koszule zostaje Orsay lub rozciągliwe H&M (chociaż obie sieciówki radzą sobie z problemem tylko trochę, to warto spróbować).
Masz zajebisty biust! Dziewczyno, noś proszę bluzki z dekoltem, wcięciem w cycki:p Zamorduje Cie, bo ja biustu nie mam i nie mogę patrzeć jak się marnujesz w tych bluzkach pod samą szyję 🙂 niestety jeśli chodzi o futerka, to żeby dobrze i nietandetnie w takim wyglądać, trzeba mieć styl. Zestawione z byle czym straci klimat i będziesz wygladała w oczach otoczenia tylko jak "futrzak".
A ja się przyznam, że choć nie mam wielu takich ubrań jestem ogromną fanką właśnie piór, frędzli, futerkowych dodatków do ubrań, np. w postaci kołnierzyków lub mankietów przy swetrach 🙂 mnie się podoba Twój styl – i sądzę że nie tyle chodzi o jakieś zasady co o to jak się w czymś czujemy – ale nie jestem ekspertką 😉 najbardziej podoba mi się ta biała bluzka z rozkloszowanym dołem i zestaw różowej spódnicy i pasiastej bluzki 🙂 no i wszystkie Twoje kreacje z eleganckimi sukienkami które pokazywałaś w innych notkach a także większość butów 🙂 sama wyznaję zasadę że warto… Czytaj więcej »
Joanna Kulig? Dita von Teese?
W szukaniu zaczęłabym od biustu, bo to najważniejszy filtr 😉
A jak dla mnie bardzo ładnie wyglądasz w dresowych spodniach, mówię o zdjęciu z instagrama 😉 luźno i radosnie 🙂
Też lubię! 🙂
Polecam zrobić na Pintereście Fashion Board i dodawać stylizacje, które Ci się podobają i które chciałabyś ubrać (bądź bardzo krytyczna). Mi to pomogło, jak patrze na wszystkie stylizacje, które zebrałam widzę jeden spójny styl, zaglądam tam przed każdymi zakupami 🙂
Po za tym polecam świetnego bloga http://into-mind.com/ w szczególności posty: wardrobe building for beginners: a starter kit oraz 10 step wardrobe revamp.
Powodzenia 🙂
Z tego co widzę to nie masz w swojej figurze czego do ukrycia oprócz nóg o których wspomnialas. Powinnas unikac spodni dopasowanych a zainwestowac w spodnice lekko rozkloszowane. Moze zerknij na stylizacje Kasi Tusk, stawia ona na klasykę, spojrz z czym łączy spodnice.Aniu pamietaj ze styl, to nie tylko ubior ale i fryzura i makijaz, ktory jest nieodłączny.
Tak myślę i myślę…Moje spostrzeżenia:1. Masz cycki i masz biodra – czyli wszystkie krągłości, które powinny być i to na swoim miejscu! 🙂 2. Masz wąską talię – podkreślaj czy to paskami czy wysokimi stanami.3. Nogi zgrabne i długie więc możesz je odsłaniać. W spódnicach i sukienkach Ci dobrze, ale postawiłabym na pare cm krótszą długość. Sukienki/spódnice w kształcie litery A to dobry pomysł! Myślę, że kroje blisko ciała też fajnie podkreślą Twoją figurę klepsydry. Ołówkowe fasony też Ci służą :)) 4. Spodnie raczej z tych bardziej obcisłych, może coś w pionowe paski, żeby optycznie wydłużyć całą sylwetkę?5. Wydaję mi… Czytaj więcej »
Zapomniałam napisać o jeszcze jeden rzeczy – może to będzie dobra rada. Ubierając się staram się nie łączyć ze sobą więcej niż 3 kolorów. Wydaję mi się, że tak jest dobrze i nie wyglądam jak przebrany, kolorowy ptak.
I chyba ktoś już u góry o tym pisał – czasem wystarczy postawić na jeden akcent kolorystyczny (np. Twoje turkusowe szpilki) lub bardziej wymyślną biżuterię (np. duży wisior), żeby odmienić z pozoru prosty strój.
Jancia.
Nie jestem ekspertką modową, ale mogę trochę pokomentować 😉 Zaznaczam, że to tylko i wyłącznie mój punkt widzenia, który dyktuje mi mój własny "gust modowy" + luźna obserwacja. Zestaw nr 1 – Czerwona sukienka jest b. ładna, kolor Ci pasuje. Rajstopy za grube, ubrałabym tutaj cieńsze lub cieliste. Czarne szpilki (są ok!) można by ew. zastąpić takimi w kolorze nude, najlepiej na lekkiej platformie (ale tylko do cielistych rajstop). Ja bym też upięła wysoko włosy, żeby odsłonić szyję 🙂 Zestaw nr 2 – ten różowy mi się nie podoba, ma zbyt blady odcień – to chyba nie jest Twój kolor.… Czytaj więcej »
hej:) co do Twoich stylizacji, podoba mi się biała bluzka z paskiem i czarna spódnica ( ta 'rodem z Dynastii' 😉 ) chociaż lepsze byłyby mniej kryjące czarne rajstopy. Widzę że masz słabość do tych grubych jednak uważam, że w większości stylizacji które przedstawiłaś o niebo lepiej wyglądałyby cieliste bądź cienkie czarne, np. stylizacji druga licząc od góry, z różową spódnicą, byłoby super gdyby nie te rajstopy! Cieliste będą idealne 🙂 i nie podoba mi się naszyjnik, ja bym dała inny np. cały srebrny. Spódnica z piórami wg mnie nadaje się tylko do kabaretu… Reszta też nieszczególnie, jedynie beżowa jest… Czytaj więcej »
Rajstopy biorę sobie do serca już dziś 😀
Jeżeli mogę coś poradzić to zrezygnowałabym z połączenia czarnej spódnicy, czarnych rajstop i czarnych butów do jasnej góry, według mnie wygląda to trochę przyciężko. Nie nosiłabym także dekoldów pod samą szyję i szerokich pasków. Do tej czerwonej sukienki również założyłabym cieliste rajstopy. Ja sama inwestuję w dobrej jakości basici, lepiej czuję się w rzeczach dobrych jakościowo, kupuję niewiele, ale mądrze, jednak dojście do tego etapu zajęło mi trochę czasu. Jeśli chodzi o rzeczy o które pytasz to uważam, że ta spódnica wygląda nieco śmieszne, jest za długa i ta falbanka nie pasuje.
dzięki za opinię 🙂
Mówisz Aniu, że nie masz stylu, a mnie się podoba szczególnie zdjęcia w czerwonej sukience, z białą baskinką, kurtka z frędzlami. Może spróbuj Aniu krótsze, rozkloszowane spódniczki? Ta różowa ze zdjęcia jest ładna, ale wg mnie lepiej by wyglądała, gdyby była krótsza. W dopasowanych wyglądasz bardzo ładnie, ale zrezygnowałabym z czarnych rajstop. Ja stawiam na bazowe ciuchy: białe t-shirty, czarne rurki, czarne marynarki, bo to zawsze można ze sobą połączyć:) No i podstawą są kardigany, swetry w neutralnych kolorach: beże, czerń, biel. I tutaj może bym doradziła stawianie na bazy i rozkloszowane doły, ale krótsze.
Nie jestem osobą, która zna się na modzie, więc mogę nie mieć racji. To co rzuciło się w oczy czarne rajstopy ! Czemu chcesz ukrywać ładne nogi? Lepiej stawiać na cieniste, bo przy czarnych można mieć wtopę ( szczególnie widać na zdjęciu z kolorowymi butami, aczkolwiek mnie prawie wszędzie pasowałyby bardziej cieniste). Wszystko zależy, czy chcesz mieć indywidualny styl, która ma się podobać głównie Tobie, czy jednak bierzesz pod uwagę opinię innych. Zestaw z długą różową spódnicą można pokochać, albo znienawidzić, więc odpada jeżeli chodzi o uniwersalność. Tak samo z futrami i frędzlami raz kojarzą się z kiczem, a innym… Czytaj więcej »
😉
Dobra, to spróbuję napisac coś na podstawie własnych doświadczeń – sama ciągle wojuję ze stylem i niektóre Twoje problemy są mi bardzo bliskie:) Napisze to co już ogarnęłam, częśc wprowadziłam, o częśc się staram. -żeby efekt końcowy nie był "kurewski" stosujesz albo/albo. Albo nogi, albo cycki. Jeśli eksponujesz dekolt, to dół zakryty i/lub w ciemnych kolorach. Gdy chcesz zaszaleć z miniówą i obcasami, góra spokojna. O tym wspominała zreszta Maria z Ubieraj się klasycznie więc pewnie już czytałaś. Tak jak Ty też mam czym oddychać i na czym siedzieć więc sprawdziłam -działa:)Od siebie dodam – obcasy. Jeśli masz płaski but… Czytaj więcej »
Wow widzę w komentarzach masę rad. Nie chcę się powtarzać, ale jeśli pytasz, chętnie wyrażę swoje zdanie. Moim zdaniem rewelacyjnie wyglądasz w np. tej czarnej spódniczce z białą bluzką. Nie do końca podoba mi się niestety ta czerwona sukienka. Zestaw z różową bluzką, też mi się podoba, ale jak już ktoś powiedział czarne rajtki nie do kolorowych butów 😉 A co do różowej spódnicy to jest długość która maksymalnie skraca, ale warto czasami ryzykować 🙂 Ja sama też szukam własnego stylu, na razie czasami ubieram szpilki i sukienki, a innym razem mam ochotę wyjść w dresie. Ale to chyba normalne?… Czytaj więcej »
Ania, nie przeczytałam całego tekstu ale…. Nie zazdrość dechowatym koleżankom, bo to one pewnie ci zazdroszczą kobiecych kształtów. Nie masz co narzekać na wąska talię, biust i biodra, bo to są kobiece atuty, zwłaszcza, ze jesteś szczupła!
Ta czerwona sukienka jest super! Co to pozostałych zestawów to te zielone szpilki gryzą sie z kolorem bluzki, a różowa spódnica jest niewyprasowana!
Pozdrowienia
wg mnie głównym problemem jest stawianie na marna jakość typu Choies
sory Aniu ale to się głównie rzuca u Ciebie w oczy
figurę masz ładną, wiele rzeczy obronisz długimi nogami i smukłą talią 🙂
ja bym postawiła na mniej ale lepszej jakości (nawet jesli to oznacza szperanie w sh)
powodzenia 🙂
A co rozumiesz jako jakość? Bo shenside to wciąż lepiej niż ZARA(ZA) 🙂 tylko 1/7 rzeczy ma słabą jakość , a kupuje tam często. Jak na eksperymenty,to dobre sklep y
ja kupiłam kilka rzeczy shenside i to jest naprawdę kiepściutkie pod każdym względem 😉 zewsząd wystające nitki, krzywe szwy, marna jakoś materiału i słabiutkie wykonanie, bluza po jednym praniu nadała się do kosza echhhh nie jestem zwolenniczką ani shenside ani zary (od razu uprzeddzam 😉
To ja chyba mam szczęście, ani razu sie nie nacielam jeszcze 🙂
Oddaj biust i talię to pogadamy ;). Nie wiem dlaczego, ale nie podobają mi się czarne rajstopy, dziwnie to wygląda, ja siebie lubię w jeansach i ostatnio koszulach, żeby było bardziej elegancko. Koszule uwielbiam też u facetów. A teraz moja rada, w galerii pomorskiej w Bydgoszczy, można się umówić na darmową wizytę ze stylistką i wspólne zakupy, ona na pewno ci doradzi.
😉
Sama mam w miarę wyraźną pupę przy bardzo wąskiej talii więc może w tej kwestii będę w stanie pomóc 🙂 Wydaje mi się, że sukienki o takim kroju jak ta czerwona właśnie nie do końca pasują do takiej figury. Dopasowane doły – jak najbardziej na tak, ale nieco krótsze, tak aby nie zwężały się aż tak mocno. Wydaje mi się, że sukienka o takiej długości podkreśla biodra aż za mocno, sprawia, że są wręcz nieproporcjonalne do sylwetki – gdyby była odrobinę krótsza nie byłoby tego efektu. Z innych postów kojarzę, że naprawdę dobrze wyglądasz też w bardziej rozkloszowanych spódniczkach czy… Czytaj więcej »
Aniu, nie doradzę Ci zbyt wiele – przykro mi. Ale w komentarzach pojawił się motyw dobrania do siebie kolorów. Nie wiem czy znasz ten wpis, ale Happyholic kiedyś napisała o analizie kolorystycznej. Może na coś się przyda 🙂
🙂 dzięki
Co sadzicie o polączeniu czarnej sukienki,czarnych rajstop i siwych butow na obcasie?
ooo prawie identycznie…! tylko buty troszkę inny fason.
dzięki Aniu. czyli taki ubiór ma racje bytu..!
🙂
Hm, już chciałam pisać, że ta czerwona sukienka za bardzo opina się na brzuchu, a to tylko wzdęcie 😀 co do Twojej figury – fakt, nie jest łatwa, ale jest bardzo ciekawa i można z nią popracować, a to jest super! przede wszystkim najlepiej wyglądasz w zestawie z różową bluzką, obcisłą spódnicą i miętowymi szpilkami, chociaż nie jest to kolorystycznie najlepiej dobrany strój 😀 ładnie Ci w nim, bo spódnica podkreśla talię i biodra, ale nie poszerza ich. natomiast zdecydowanie poszerza je połączenie bluzki z baskinką, ołówkowej spódnicy i paska – z tyłu wygląda to bardzo seksownie, ale z przodu… Czytaj więcej »
Mam podobny problem 😉 zupełnie nie wiem w co się ubierać… ale jakiś czas temu wykombinowałam sobie, że może stylu trzeba się po prostu nauczyć? małymi kroczkami? i przede wszystkim od podstaw i "prostych zadań"? Zaczęłam nosić totalne basic-ciuszki i postanowiłam to pomalutku rozwijać… Więc na razie rurki, proste, jednokolorowe topy i marynarki/swetry to moi przyjaciele 🙂 Tego nie da się zepsuć 😉 a im bardziej czuję się pewna takich zestawów tym bardziej wiem jakie kolory mi odpowiadają i na jakie dodatki mam ochotę 😉 powoli zaczynam eksperymentować dalej 😉 Nie oszukujmy się takie pierzaste, czy falbaniaste spódnice byłyby wyzwaniem… Czytaj więcej »
Aniu zgodzę się że pasowałaby Ci spódnica w kształcie litery A, i moim zdaniem dobrze byłoby Ci w dopasowanych marynarkach, ponieważ masz wąskie ramiona względem bioder, marynarka mogłaby wyrównać proporcje sylwetki 🙂
http://biubiu.pl/category/zakiety
Najmniejszy jaki widzę to 36b, Ania pisala,ze nosi 32/34
Czerwona sukienka jest sliczna.Rozowa bluzka + czarna spodnica jak najbardziej na plus tylko szpilki zmienilabym na czarne.Co do kurtki z fredzlami, sprawdzi sie czern: http://photos.posh24.com/p/1624701/l/kate_moss/kate_moss_fringe_jacket.jpgbialy t-shirt + jeansy tez powinny dac rade:http://www.polyvore.com/cgi/img-thing?.out=jpg&size=l&tid=88471600 🙂Bluzka z baskinka jest super – podkresla biodra i talie. Pasek rowniez mi sie podoba w tym zestawieniu.Bluzka w paski + rozowa spodniczka na plus, tylko rajstopki zamienilabym na cieliste, albo czarne, ale ciensze – 20DEN.Futrzana kamizelka jak najbardziej. Sama mam czarna i sie sprawsza chociazby do jednokolorowych glofow.Ze spodniczek najbardziej podoba mi sie bezowa.Masz sliczna figure inawet w worku po kartoflach wygladalabys zgrabnie.Ja mam problem w druga… Czytaj więcej »