- Mleko – krowie, kozie, sojowe, ryżowe, migdałowe, kokosowe – jakie nam tylko pasuje. U mnie to albo mleko roślinne, albo krowie bez laktozy. Jeśli preferujemy gęste i treściwe smoothie, można użyć kefiru, maślanki albo jogurtu naturalnego.
- Zielona herbata – pasuje do lekkich smoothies i czasami warto nią zastąpić wodę :)).
- Soki – np. pomarańczowy czy z grejpfruta. Można użyć trochę, można użyć dużo.
- Woda – są zwolennicy wody przegotowanej, mineralnej,źródlanej, filtrowanej i strukturowanej. Każdy ma swoje preferencje i najlepiej jest wybrać taką, jak nam odpowiada ;).
Jeśli chodzi o cenę, taki blender jest najbardziej ekonomicznym i wszechstronnym sprzętem. Dyskonty często mają na nie promocje (np. obecna za 49 zł, klik!). W zestawie końcówka do ubijania, części do rozdrabniania i duży pojemnik. Ja mam akurat nieco droższy lidlowski model, ale chyba różni się tylko liczbą dostępnych prędkości :)). Takim blenderem zrobimy zarówno pyszne pesto, jak i posiekamy drobno cebulę.
Jednak ręczne blendowanie stało się dla mnie uciążliwe, a mycie naczyń mocno mnie wnerwiało z rana 😀 Skoro i tak blenduję codziennie i wiem, że sprzęt nie będzie się kurzył, postanowiłam zainwestować w sprzęt typu smoothie to go.
Bardzo chciałam upolować go na promocji w Netto, ale ostatecznie cieszę się, że była niewypałem i dostępna była jedna sztuka na sklep (serio?!, wielka pała dla tego, co planował promocję:)).
Kupiłam więc taki :
Mój kosztował 150 zł, ale miałam bon rabatowy, więc wyszłam na tym lepiej. Kupiłam go na westwing ;-). Polecam zaglądać tam na akcje -70%, bo można kupić tanie i fajne rzeczy, począwszy od maszyny do waty cukrowej, po markową lokówkę za 50 PLN :)). W razie co – mam jeszcze bon zniżkowy na 50 zł przy zakupie za więcej niż 250 zł do końca maja. Osoby, które wcześniej się zgłosiły, nie odpowiedziały na moje wiadomości, więc oddam pierwszemu, który zgłosi się w komentarzu :). Za darmo ;-).
Jak to działa?
Tak :
Mój powinien dotrzeć do mnie w okolicach 13 maja, także jeszcze na niego trochę poczekam. Bardzo podobne można dostać na allegro ;-).
Ale jeszcze fajniejszy sprzęt lada dzień pojawi się w innym dyskoncie.
Wygląda kosmicznie, ale możliwości tego cuda mnie zachwycają – zerknijcie na filmiku :
Gdzieś w połowie dwunastej minuty pokazuje, co potrafi zrobić z kawą *.*. w dodatku cena jest baaaaaardzo zachęcająca! No i gwarancja, że będzie ich dużo więcej niż jedna sztuka na sklep – tutaj link do oferty (klik). Dla mnie jedno wielkie WOW 😀 W sumie, to trochę żałuję zakupu swojego, chociaż jeszcze nie dotarł :).
Każdy sprzęt ma wady i zalety, a to co wybierzemy zależy od naszych preferencji. Na początek spokojnie wystarczy blender ręczny :).
Smoothie zamiast deseru?
Jasne! Gdy mam ochotę na lody, blenduję je z garścią owoców lub owoców mrożonych. Nie jest już to super zdrowy deser (w końcu lody 😛 ), ale zawsze lepsza opcja niż same ez prawdziwych owoców. Ja uwielbiam w tym celu blendować te wielkie (2,5 litra) waniliowe z lidla. Ze względu na smak, nie skład.
Zdrowiej jest zblendować mrożonego banana :).
Smoothie dla zdrowia?
Nie ma problemu!
Można zrobić zielony koktajl 40% liści (szpinak, jarmuż, rukola, inne zielsko) i 60% innych rzeczy, np, woda, pomarańcza, co nam pasuje. Chlorofil, antyoksydanty – super sprawa.
Czym jeszcze można podkręcić smoothie?
- masło orzechowe
- płatki owsiane
- sok z pokrzywy (więcej o nim tutaj i tutaj) – dobry na anemię, dodaje energii
- imbir – podkręca metabolizm, więcej o imbirze tutaj
- białko serwatkowe
- spirulina
- chlorella
- daktyle
- pyłek pszczeli
- siemię lniane
- len mielony
- jagody goji
- olej lniany lub kokosowy – aby przyswoić witaminy rozpuszczalne w tłuszczu (K, E, D, A)
- tran – nie będzie czuć jego smaku
- stewia – zamiast cukru
- ksylitol – najzdrowszy cukier :))
- miód
- cynamon
- esktrakt waniliowy
- zioła
Banan+ garść owoców leśnych mrożonych + mleko bez laktozy
mniam!
Banan+dwie łyżeczki masła orzechowego + mleko roślinne lub bez laktozy (to opcja bardzo sycąca)
Truskawki + trochę wody (niektórzy też słodzą).
Truskawki + lody waniliowe (*.*)
Analogicznie poziomki, jagody, maliny ;-).
Zaawansowane :
- liście pokrzywy + mięta + garść truskawek + łyżeczka oleju kokosowego = bomba witaminowa!!!
- 2 banany + zielenina + woda
- banan + pietruszka + lód + woda
W sumie to jestem trochę głupia, bo kupiłam blender a i tak korci mnie ten, który robi kawę po wiedeńsku *.* (klik)
Jeśli zapomniałam odpowiedzieć na jakieś pytanie, piszcie śmiało.
No i zachęcam do dzielenia się ulubionymi przepisami na smoothies ;-).
dopisek 13.08.2015 – w lidlu znowu są fajne blendery w niskiej cenie (klik)
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂
Komentując oświadczasz, że znasz regulamin
Ja często robię smoothie z tego przepisu https://www2.braunhousehold.com/pl-pl/porady-kuchenne/jak-zrobic-smoothie dobre 😉
Uwielbiam smoothie tak bardzo, że przygotowuję sobie taką bombę witaminową prawie codziennie 🙂 Fantastycznie się po takim koktajlu czuję, zero problemów żołoądkowo – jelitowych. Jeżeli chodzi o urządzenie do przygotowywania smoothie, to kupiłam sobie ostatnio nawet blender do koktajli warzywnych Braun- bardzo dobrze się sprawuje 🙂