Jeśli należysz do osób, które inspiracje głównie oglądają, ale nic z tym dalej nie robią (poza zapisaniem na dysku), albo do tych, którzy czytają rozwojowe blogi/książki i nie wcielają w życie nawet jednej zasady proponowanej przez ich autorów- You do it wrong. Pisałam o tym artykuł dla drugiego numeru Zmiany, polecam przeczytać ;-). Zadanie na ten tydzień polega na tym, abyś wybrał sobie jedną zasadę, regułę, jeden nawyk lub tutorial diy o którym pomyślałeś „fajne, może kiedyś spróbuję”, albo „ooo, super, jak będę mieć czas na pewno się za to wezmę”. Po prostu coś z tych swoich rozległych inspiracji wybierz i wciel to w życie. Ja ze swojej strony polecam słoik sukcesów lub nawyk wczesnego wstawania, ale Twoje inspiracje mogą być przecież całkiem inne. Jeśli pomyślałeś – skoro ta głupia aniamaluje napisała książkę, to ja też mogę – zacznij pisać! ;)).
Nie udawaj, że się rozwijasz – zacznij to po prostu robić :).
_____________
Obiecałam wstawić zdjęcia tego, co kupiłam na promocji -40%. Zakupy niewiele różnią się od listy którą stworzyłam. Wcześniej wrzuciłam je na swój instagram.
Co kupiłam?
2 x tusz wibo growing lashes
wibo eliksir 06
zielony matowy eyeliner lovely
bazę pod makijaż ingrid – zamiast tej od wibo. Dlaczego? Bo wychodziła taniej (bez promocji) – za 30 ml płaciłam 12,90zł w drogerii przy Jurasza, baza z wibo ma tylko 15 ml i nie ma pompki.
Oprócz tego :
w Naturze (bez promocji) kupiłam sypki puder transparentny (również z myślą o weselach)
w Rossie kupiłam też 3 produkty z myślą o kimś innym – to dwa matowe błyszczyki lovely i plaeta korektorów wibo.
Jak widać – mi zakupoholizm nie jest straszny, baza posłuży mi pewnie z rok, puder starcza mi na dwa lata (serio!), tusze w zapasie a eyeliner i eliksir to małe kaprysy 😉
Zdjęcie z posta to reklama Colgate, tak wygląda w pełnej krasie:
PS. niedawno założona stronka na facebooku 1001 pomysłów i trików na szczęśliwe życie rośnie w siłę – możecie tam wklejać linki do Waszych artykułów czy znalezionych pomysłów, najciekawsze przekleję na tablicę 😉
Będzie mi miło, jeśli zaobserwujesz mnie na :
lub polubisz na fejsie 😉
Ja też się skusiłam na parę rzeczy w Rossmannie. Co do Twojego zadania, jest bardzo pomysłowe 🙂
Ja też kupiłam tylko parę rzeczy na tych promocjach -40% 😉 Bardzo lubię ten puder z My secret 🙂
"Nie udawaj, że się rozwijasz – zacznij to po prostu robić " wow. nie muszę, ale mogę, więc czemu nie ! :))
Chciałabym Cię poznać w realu 🙂
jeśli jesteś z Bydgoszczy – żaden problem 😉
ja też:) to jak będę w Bydgoszczy to dam znać 🙂
ta zapraszam wtedy do kontaktu przez facebooka, nie gryzę, w miarę czasowych możliwości z przyjemnością poznam 😉
Na promocji -40% nie kupiłam nic, doszłam do wniosku że kolorówki mam wystarczająco, zwłaszcza jeżeli chodzi o rossmanowską i jakoś udało mi się wytrzymać. U mnie teraz wszystko się przewraca do góry nogami (ale w dobra stronę) i kolejne zmiany mi póki co niepotrzebne.
(:
Chyba Twój pomysł z jednym zadaniem wprowadzę w życie 😉 Lepiej zrobić jedną rzecz od początku do końca niż kilka zacząć a żadnej nie skończyć.
Ja na tych promocjach też kupiłam kilka ciekawych kosmetyków, także zapraszam do mnie 😉
u mnie baza z ingrit przebiła słynną hean i … nawet artdeco!!! 😉
ta baza jest super, ja używam jej od wielkiego dzwonu, ale podobno fajnie wchodzi w zmarszczki i jak się na nią nałoży podkład, to jest gładko 😉
Ja kupiłam jedynie tusz do rzęs z Miss Sporty 'Studio lash instant volume', bo niestety pomadki błyszczykowej nr 01 z Lovely nie udało mi się dopaść (było kilka sztuk, ale wszystkie albo połamane, albo z widocznym użyciem..) Kusiło mnie też kolejne opakowanie zielonego tuszu z Wibo jednak stwierdziłam, że 3 tusze nie są mi potrzebne 😀 Swoją drogą polecam ten tusz Miss Sporty, bo daje równie fajny efekt jak ten z Wibo 🙂 Wiem co mówię, bo mam krótkie i proste rzęsy, a dzięki niemu są znacznie wydłużone i uniesione 🙂
oj, obecnie mam na składzie trzy zielone tusze i nieprędko jakiś inny przetestuję 😉
Ja aktualnie jestem zmotywowana do pracy nad sobą, wczoraj brałam udział w konferencji IT i jestem bardzo napalona na praktyki w jednej z firm IT, mam nadzieję, że mi się uda. Potraktuję to jako długoterminowe wyzwanie 🙂
Anomalia
wspaniale!
Weszłam do Rossmana, wyciągnęłam listę rzeczy do kupienia, stanęłam przy kolorówce i… odeszłam. To na czym mi najbardziej zależało nie było, a dostępne produkty mnie nie zainteresowały. Za to zakupiłam kilka rzeczy do pielęgnacji ciała, o których myślałam od dłuższego czasu.
Miło było przeczytać Twoją wypowiedź o odkrywaniu powołania u Pedagog pomaga.
Pozdrawiam.
miło mi 😉
Zrobię sobie słoik z tymi super wspomnieniami 🙂
Gdyby nie Ty nawet nie dowiedziałabym się o -40%. W niektórych Rossmanach we Wrocławiu nawet nie wywiesili plakatu reklamowego – pewnie z obaw przed zmasowanym atakiem żądnych kosmetyków kobiet…
cieszę się, że moja informacja Ci się przydała 😉
No to chyba wstanę wcześniej i wreszcie pójdę pobiegać… 🙂
chyba? ;>
Ta reklama colgate mało przyjemna, brrr 😛
Ile razy bym sie nie wybrała po ten korektow z wibo to go nigdy nie ma 🙁 Zzazdroszcze, napisz jak sie spisze 🙂
nie jest dla mnie, ale zapytam o możliwość zeswatchowania 😉
zakupiłam jedynie Stay Matte- Rimmel, używam go od około roku i jestem bardzo zadowolona, wcześniej używałam go w innym opakowaniu, od jakiś 1-3 miesięcy zmienił opakowanie. Szkoda, że nie kupiłam tych korektorów z Wibo:( nie zauważyłam ich:( Prawda jest taka, że kiedy 'dali' tę promocję -40%, weszłam do sklepu, stanęłam przed kosmetykami i nie wiedziałam czego chcę, (listy nie chciałam przedtem zrobić, ponieważ chciałam iść na 'spontana:)), a kiedy nie ma tej promocji, to nagle człowiek uświadamia sobie, że to i tamto by wziął gdyby było tańsze 🙂 jak to się mówi "Nie dogodzi człowiekowi" 🙂
ja mimo wszystko jestem zwolenniczką list, chociażby ogólnych 😉
ekstra!
Ominęłam wczoraj, ale się wpisuje. Nie zbieram już inspiracji, a raczej je staram się od razu zrealizować. Może nie wszystkie plany da się od razu spełnić, ale po co i na co mają czekać te drobniejsze? Jestem na etapie akceptowania siebie, nareszcie robiąc badania wyszło z czym mam problem. Sprzątam chwilowo szafę z ubrań, które mnie zasmucają, chowam głęboko. Nie chce być już nieszczekliwym człowiekiem. Spełniam powoli marzenia, czekam na nowy rok (muszę 🙁 ) z pewnymi sprawiami. Zapisuje jednak to co mogę osiągnąć teraz i brnę do sukcesu.
dobrze czytać takie słowa 😉
Nono zakupy widzę, że udane 🙂 Każdy mnie namawia na te mega promocje w drogerii i po tych wszystkich relacjach zakupowych chyba się skuszę 🙂
W rossmanie już po fakcie 😉
Zabieram się za zadanie 🙂
My z mężem robimy "rozwojowy czwartek: gra" od tygodnia i muszę Ci powiedzieć, że to był strzał w dziesiątkę, teraz traktujemy sprzątanie jak zabawę i nawet trochę rywalizujemy między sobą 🙂
Też nie zaszalałam w Rossmannie, ale 0jestem zadowolona z zakupów 🙂 A Rozwojowymi Czwartkami mam wrażenie, że czytasz mi w myślach… 😉
Ja też poszalałam w Rossie, chyba jak wszystkie blogerki 😀 Szkoda, że nie kupiłam tego kółko z korektorami! Dodałam Ciebie i będę stałym bywalcem 😀 Pozdrawiam i zapraszam do siebie na stałe :* :)))