Jak poprawić sobie humor?
Jak poprawić sobie humor – zadanie
Nie masz pod ręką? Wiem, że masz gdzieś obok telefon, ale i tak wytrącę Ci wymówkę z ręki i zarzucę linkiem :
Teraz weź kartkę, albo otwórz okienko komentarzy. Masz 3 minuty, w których twoim zadaniem jest wypisanie jak największej liczby rzeczy, którą lubisz.
Żeby nie było, ja też spróbuję. Ustawiam budzik…start :
Lubię
- cydr
- uśmiech dziecka
- huśtawki
- maliny
- truskawki
- słoneczne dni
- wygodne buty
- generalnie buty
- proste rzeczy
- krótkie sukienki…..nazwisko zobowiązuje 😀
- jeziora
- lato
- koty
- autobusy, które są na czas
- pisanie bloga
- miłe komentarze od was
- mniej miłe komentarze, które pozwalają coś przemyśleć
- psy
- owocowe smoothie
- rabaty
- gdy dzieci, z którymi pracuję robią postępy
- gdy coś mi się udaje
- Queen
- muzykę
- biel
- zapach fiołków
- bez
- konwalie
- pierogi
- pełnię księżyca
- niezapominajki
- frezje
- dobre korektory pod oczy
- dotrzymane terminy
- spełnione obietnice
Jak to wykorzystywać?
Wyszło mało? Nie szkodzi, nikt nie robi szpagatu na pierwszym treningu w życiu. Małymi kroczkami możesz zbudować silne poczucie sensu, jeśli będziesz trenować regularnie.
PS. U góry widać małe „kulisy” bloga. Nie przepadam za zdjęciami i nie zamierzam zamieniać się w szafiarkę, ale wizerunek jest moją słabą stroną i staram się nad tym pracować. Posłuchałam waszych rad, decydując się na konkretny model jeansów i mało kolorów. Jak widać, zdjęcia tylko w celach edukacyjnych, cała „sesja” trwała jakieś 15 sekund. Jak to u mnie 😀 Uśmiechnęłabym się bardziej, gdyby słońce nie świeciło mi w oczy :)). Dzięki za rady, o dziwo czułam się całkiem swobodnie a potem zmieniłam buty na obcasy i też było spoko, więc doceniam funkcjonalność stroju.