Cudze chwalicie, swego nie znacie – o fajnym miejscu na ładowanie baterii


Każdy z nas czasem potrzebuje resetu i odpoczynku. Ja wyróżniam u siebie dwa jego rodzaje – całkowity reset i odcięcie się od spraw bieżących, albo przeniesienie się  z pracą w jakieś nowe miejsce. Lubię zmieniać raz na jakiś czas otoczenie, bo to pozwala mi utrzymać flow. Tak się składa, że chyba znalazłam miejsce które nadaje się do obu rodzajów ładowania baterii. Ciekawi?


Dwór Droblin to kompleks hotelowo-rekreacyjny usytuowany w województwie lubelskim. Ma bogatą historię sięgającą połowy XVI wieku – ten późnoklasycystyczny Dwór był zarówno siedzibą rodu Wężyków, jak i szkołą. Po jej zamknięciu zaczął podupadać – sami wiecie jak to jest kiedy za coś zabiera się Skarb Państwa ;)). Na szczęście obecnie Dwór jest odrestaurowany i cały kompleks czeka na gości którzy docenią jego urok.
Mnie urzekł sposób w jaki łączy tradycję z nowoczesnością.
Zerknijcie sami:





Co mnie urzekło?
Miejsce wydaje się piękne, nie widzę żadnej tandety, natomiast wspaniale przeplata się tu natura, tradycja i nowoczesność.


Jako osoba chcąca naładować baterie, zachwycona jestem huśtawkami (wiecie, że mam do nich słabość), otoczeniem i zielenią. Właśnie w takim otoczeniu wypoczywam najlepiej. Można korzystać z kajaków, wypożyczyć rower (albo kijki do nordic walkingu czy quada), łowić ryby czy uwaga – wędzić je w wędzarni! Zapach musi być cudowny 🙂 Do tego strzelnica, konie… jest w czym wybierać, a jak się człowiek zmęczy, to zawsze można z książką rzucić się na huśtawkę 🙂

Jako pedagog, doceniam moc atrakcji dla dzieci – oprócz typowych pobytów dla rodzin z dziećmi, w ofercie są też jednodniowe wycieczki szkolne. I to nie takie, że się siedzi na tyłku albo chodzi i umiera z nudy słuchając przewodnika – można zobaczyć, jak wygląda w praktyce praca w stajni, przejechać się wozem drabiniastym po okolicy czy zjeść kiełbaski z prawdziwego ogniska. Słowem – jest moc.

Baterie w tak malowniczym miejscu naładują też zwolennicy klasycznego odpoczynku. Pokoje hotelowe łączą klasykę z nowoczesnym udogodnieniami, całość jest w czterogwiazdkowym standardzie.

Dwór Droblin urzeka mnie tym, jak wspaniale wykorzystuje potencjał malowniczego południowego Podlasia. Mam wrażenie, że chłonie energię z otoczenia, podoba mi się to. Ogromnym plusem jest także elastyczna oferta – można wybrać pobyt samodzielny, romantyczny pobyt we dwoje, czy całorodzinną zabawę. Znajdzie się też miejsce na imprezy integracyjne, a Dwór organizuje także imprezy okolicznościowe, np. Andrzejki czy Sylwestra.



Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej:
Dworu Droblin


A może ktoś z Was był już w Droblinie?

Będzie mi miło, jeśli zaobserwujesz mnie na :  

Follow on Bloglovin
lub polubisz na fejsie 😉

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
28 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Kolejna osoba piszę o tym miejscu. Zapewne zafundowali Wam darmowy pobyt za reklamę…

kubekczekolady
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

Nie obraź się Aniu, ale jakiś sztuczny jest ten tekst, nie w Twoim stylu…

Coonfiesame
11 lat temu

Faktycznie świetne miejsce 🙂 Sama chciałabym gdzieś się wyrwać, i po raz kolejny spróbować swoich sił w jeździe konnej 🙂

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

A co skłania Cię do tak entuzjastycznej reklamy, byłaś tam?

Maxi
11 lat temu

Pierwszy raz "źle" mi się Ciebie czytało. Tak jakbyś to nie Ty napisała tylko ktoś inny. Taki inny flow:) Czegoś brakuje.

Miejsce fajne. Zapiszę sobie w jakimś notatniku i może uda się w przyszłym roku wybrać:)

PS. Dobrą chwilę zajęło mi znalezienie opisu że to tekst sponsorowany:) Strasznie schowany:) Myślę że czytelniej by było albo w tytule albo zaraz na początku tekstu:)

Maxi
11 lat temu
Reply to  Maxi

🙂

No może dlatego:)

Będzie lepiej:) Każdy ma prawo czuć się czasem źle nawet jak chciałby żeby cały czas było dobrze:)

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Do mnie też napisali maila w sprawie reklamy (z tymi samymi zdjęciami), ale odmówiłem. Wg mnie to nie jest fair, że reklamuje się miejsce, o którego walorach poinformował nas zleceniodawca reklamy.
Wielki minus, nie spodziewałem się, że 'poczytniejsi' blogerzy przyjmą tę ofertę.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

Hajs się musi zgadzać, rozumiem to. Fajnie, że masz odwagę się do tego przyznać.
Nie zgadzam się natomiast ze 'szczerym opisaniem odczuć odnośnie oferty', skoro piszesz na podstawie marketingowego tekstu, nigdy tam nie będąc.

Ale nie oceniam postępowania, bo każdy ma swoje motywy.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia 🙂

Wiktoria Ardilla
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

Nie rozumiem jednej rzeczy: jak ktoś ma inne zdanie niż Ty, i nie mówię tu o wyzwiskach, tylko o kulturalnym przedstawieniu poglądów, a dodaje komentarz anonimowy, ZAWSZE zwracasz na to uwagę, że przecież masz dystans do siebie, że nie trzeba się wylogowywać. Jestem w stanie zrozumieć, że trole piszą anonimowo, ale takim nie warto odpisywać, a jak kulturalny anonim zwraca Ci na coś uwagę w stosowny sposób, to chyba nie jest anonimem dlatego, że się Ciebie boi. No chyba, że podpalasz domy ludzi, którzy sie z Tobą nie zgadzają, a ja o tym nie wiem. Naprawdę, przy każdym anonimowym komentarzu,… Czytaj więcej »

Wiktoria Ardilla
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

"napisanie miłego komentarza po czym wylogowanie się i napisanie niemiłego jest zwyczajnie słabe" A, jak tak też robią, to zwracam honor. Nie prowadzę bloga, więc takie zachowanie ludzi jest mi obce, nie przyszło mi do głowy, że komuś się chce robić tyle zamieszania z wylogowaniem, żeby komuś 'dołożyć' 😉

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Daj spokój, szafiarki też zamieszczają inspiracje ciuchów których nawet nie dotknęły. Dopóki wpis jest taką inspiracją, to jest ok. Przynajmniej nie reklamuje majonezu jak niektóre blogerki i oznaczyła post. Zwykłe przedstawienie oferty moim zdaniem jest ok, gorzej jak ktoś leci wazeliną albo nie pisze, ze dostał kosmetyk w ramach współpracy.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

mi pasuje, miejsce z wędzarnią zawsze spoko, ale wolę szynki niż ryby 😛
Dla mnie taki post jest w porządku, udostępniasz za darmo czwartki,książkę raz na jakiś czas możesz dać wpis sponsorowany, akurat jeśli chodzi o brak sprzedajności to komu jak komu, ale tobie ufam. Gdybyś nagle poleciła jakąś Hurghadę, to wtedy bym tego nie kupiła za grosz. Zdrówka!

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

Dla mnie też jest ok, gorsza sto razy była ta kampania o słodzikach, jakbym tutaj przeczytała o dobrym aspartamie to już bym nigdy nie wróciła. Nie dlatego, że mam coś do słodzików, ale to by się gryzło z wcześniejszymi tekstami.
Z tego co napisałaś, to do mnie przemawiają quady 🙂

smakpodniebienia
smakpodniebienia
11 lat temu

Można i tak. Ale miasto pobudza i odpręża najbardziej. Choć wiejskie klimaty też są dobre.

bialy krukk
11 lat temu

Juz nie bądźcie tacy zawistni o jakies pewnie pare groszy, które Ania dostała… -.- Wg mnie firma powinna jej zaproponować jakiś fajny weekend w tym dworku, żeby autorka miała własną opinie i własne zdjęcia, a wtedy reklama bylaby bardziej wiarygodna. Wygląda na prawde ciekawie i gdyby nie ten wpis to nie miałabym pojęcia że gdzieś w Polsce jest tak pięknie wyremontowany budynek, który ma już swoją historie. Fajnie że ktoś zainwestował w takie polskie miejsce, a jak będę miała pare zbędnych stówek to sie tam wybiore, cya. Pozdrawiam złośników i życzę miłego dnia. 🙂

bialy krukk
11 lat temu

Wgl jak przeglądałam galerie tego dworku, to wyobrażałam sobie swój ślub w tym miejscu, kareta z końmi i wiecie, wszystko w takim starym stylu połączonym z elementami nowoczesności. Łał! Rozmarzyłam się 😉

TheColourfulSummer
11 lat temu

ah!
buziaki :*

Kasia
11 lat temu

Z fajnych miejsc do ładowania baterii jakie ostatnio mi wpadły: http://www.bryla.pl/bryla/51,85301,14903175.html
Do najtańszych nie należy, ale na jeden dzień można sobie nocleg wykupić przy okazji pobytu w okolicy. 😉

Berciuch
11 lat temu
Reply to  Kasia

Ktoś wcielił w życie moje marzenie z dzieciństwa *___*

Anne Mademoiselle
11 lat temu

Miejsce wygląda na fajne. Jeszcze nie miałam okazji zwiedzić tych rejonów Polski. Szkoda tylko, że firma nie pomyślała o trochę innej kampanii reklamowej. Jednak autorska relacja ze zdjęciami danego blogera byłaby bardziej emocjonalna i ciekawsza w odbiorze. Ale to tylko moje zdanie 🙂

Previous
Rozwojowy czwartek : ćwiczenie które sprawi, że momentalnie poczujesz się bardziej szczęśliwy
Cudze chwalicie, swego nie znacie – o fajnym miejscu na ładowanie baterii

28
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x