Zawsze mnie to denerwowało – pomalujesz paznokcie i…czekasz, czekasz, czekasz i jeszcze raz czekasz. Na końcu okazuje się, że i tak odcisnęła się na nich faktura poduszki albo spodni. Wrrr!
Ja wiem, że na rynku są wysuszacze, ale co robić, kiedy nie ma żadnego pod ręką? Albo nie ma się kasy? 😀
Jest sposób niemalże darmowy i pewnie niektórym znany. U mnie sprawdza się świetnie, polecam jego przetestowanie
każdemu.
Krok 1 : szykujesz sobie miseczkę i wlewasz do niej zimnej wody. Nie ma zimnej? Włóż na kilka minut miskę z wodą do zamrażarki 🙂
Krok 2 : malujesz paznokcie czym chcesz i jak chcesz.
Krok 3 : mokre od lakieru paznokcie moczysz ostrożnie w misce z zimną wodą.
Krok 4 : wyjmujesz i czekasz aż wyschnie woda (kilka sekund)
GOTOWE! 🙂 Banalne, prawda? Ważna sprawa, zanurzamy palce po każdej nałożonej warstwie lakieru, a nie na końcu.
Być może jest to powód dla którego lakiery zawsze utrzymują się długo na moich paznokciach, tzn. ok 7 dni i więcej, ale zazwyczaj w tym czasie zdążę się znudzić kolorem 🙂 A być może to kwestia tego, że zawsze odtłuszczam płytkę alkoholem salicylowym. W każdym razie – metoda z zimną wodą jest tania, szybka i skuteczna. Jeszcze nie trafił mi się lakier na którym by nie zadziałała 🙂
Na rynku są też takie śmieszne nakładki, ale moim zdaniem to średni pomysł, bo z tak okrytymi paznokciami też chyba nie da się nic konkretnego w domu robić. Ja w każdym bądź razie nie lubię siedzieć i bezczynnie czekać aż wyschnie mi lakier. Nuda!
Uściski, Ania
Ja zamiast do miski wkładałam pazurki pod zimną, bieżącą wodę. Też działa 🙂
Lecę wypróbować!
dobrze, że o tym piszesz, to świetny sposób, ale dwa razy zdarzyło mi się takie "ściągnięcie" lakieru w dół pod wpływem strumienia. Dlatego przerzuciłam się na miseczkę . Na pewno działa, bo składnik, czyli zimna woda jest ten sam 😉
I po testach potwierdzam słowa Ani – lakier zjechał przy drugiej warstwie pod wpływem strumienia. Kiedy nalałam jednak wody do zakorkowanego zlewu… działa idealnie:D Dzięki!:*
Aniu, no bo wiadomo, że strumień nie może być zbyt silny. I niestety zależy to też od lakieru. 🙂
wiem, wiem, ale czasami zdarza się zapomnieć i puścić strumień zbyt mocno, albo lakier jest gumowaty 🙂
Na pomysł z zakorkowaniem zlewu nie wpadłam, a to przecież genialne!:)
mi tez nie chce się bawić z miseczką i wkładam pod kran, ale żeby lakier pod siłą strumienia nie 'zjechał' to wodę kieruje na dłoń u góry, prawie na przeguby i tak sobie woda spływa po paznokciach :)schnie szybciutko 😉
super pomysł! 🙂
szczerze? to jakaś brednia, spróbowałam i nie działa 🙂 lakier nie wysechł 🙂
Dziala wlasnie wyprubowalam 23.06.2014. godz 14;55 jesli by kros nie wierzyl da sie mialam wlasnie lakier ktory za holere nie chcial wyschnac ale zdziwicie sie bo nawet pod lampami ultra i nic a tu woda i juz
Mi nie chce schnąć i wszystko odbija się na pomalowanych paznokciach.
Nie słyszałam o tym nigdy. Z pewnością wypróbuję! 🙂
polecam, nic nie stracisz 😉
Ja takze musze wyprobowac z ciekawosci 🙂
ta ta jasne to wy jesteście debile
a wy jesteście debilki nie macie swego łba
zaintrygowałaś mnie. ja często wkładałam paznokcie pod zimną wodę, ale po całkowitym pomalowaniu, nie pomyślałam nigdy, żeby to robić po każdej warstwie 🙂 muszę koniecznie wypróbować!
też robiłam jak Ty, ale zdarzało się, że lakier był suchy, ale miękki. po zmodyfikowaniu metody problem zniknął.
Rewelacyjny i taki banalny sposób, jutro wypróbuję 🙂
Dzięki :*
o wow! nie wiedziałam i nie miałam pojęcia że to tak działa *_*
POTWIERDZAM, DZIAŁA! ALE NIE Z KAZDYM LAKIEREM
Tez tak kiedyś robiłam 😀
Teraz używam namiętnie SV i nie wyobrażam już sobie bez niego życia ;D
Ooo, czyżbyś znalazła rozwiązanie mojej zmory z długo schnącymi lakierami? 😀
wow:D świetny sposób, jutro wypróbuję 🙂
często tak robię, to bardzo ułatwia sprawę 🙂
A ja kiedyś tak robilam, ale potem przyszedł czas niemalowania paznokci, a jak po kilkunatu miesiącach do malowania wróciłam to o metodzie nie pamiętałam.
huehue;d
dobre;p
a ja pod bieżącą właśnie 🙂
oo nie słyszałam o takim sposobie , ciekawy ;d
szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o takim sposobie 🙂 przy najbliższej okazji wypróbuję bo chyba nie pamiętam takiego malowania paznokci po którym nie zostałyby mi jakieś odciśnięte niespodzianki..
Super:) Na pewno wypróbuję:)
ooo, dzięki za radę 😉
Jeśli to zadziała to będę wyjątkowo szczęśliwa. Przy następnym malowaniu przetestuję sposób. Dziękuję za radę 🙂
O metodzie słyszałam, ale robiłam tak niestety po pomalowaniu wszystkich warstw lakieru, więc nie osiągnęłam aż takiego efektu… Dziękuję za precyzyjne wyjaśnienie! 😀 Przyda się na pewno!
No dobra,po kolei. Maluję paznokcie jedną warstwą. Moczę w miseczce i czekam aż wyschną?przecieram ręcznikiem? bo chyba nie malować paznokci z kropelkami wody?
dokładnie tak, jak piszesz, ale nic nie przecierasz. lakier jest sliski, więc wyciągając place woda spłynie, a te kropelki które zostaną wyschną w kilka sekund. na pewno duuużo szybciej niż lakier 🙂
Spróbuję 🙂
Świetny pomysł !
dzięki 😀
fajny patent z tą miską! i postaram się zapamiętać, żeby robić, to po każdej warstwie:) sama kiedyś wpadłam na to, że woda pomaga w schnięciu lakierowi i po pomalowaniu paznokci (ale właśnie wszystkich warstw) zawsze idę umyć ręce i stopy:) niestety dłonie zdarzało mi się myć pod bieżącą wodą i puścić zbyt mocny strumień, czyli to, o czym wspomniałyście wyżej z mirielką…
a gdzie kupujesz alkohol salicylowy?
w aptece pod nazwą spirytus salicylowy, w takim opakowaniu jak woda utleniona. kosztuje ok. 2 zł 🙂
na prawdę ciekawy pomysł, nie wiedziałam o nim wcześniej 🙂 spróbuję:)
Na moich paznokciach lakier schnie zawsze dłuuuuuuuugo, więc przy następnym malowaniu na pewno wypróbuję ten sposób 🙂 Super, że o tym napisałaś! 🙂
Ja kiedyś próbowałam dawać pazurki pod strumień zimnej bieżącej wody, ale nie zdawało to u mnie egzaminu. Muszę spróbować Twój sposób 🙂
Muszę spróbować. 🙂
Zawsze tak robię gdy nie chce mi się czekać:)
Muszę koniecznie wypróbować ^______^
Musze wyprobowwac 🙂
no proszę, a ja myślałam, że mi się tylko wydaje, że w ten sposób lakier szybciej schnie! 😀
o ciekawe 🙂
O kurcze, nie znałam tego sposobu 😀 Spróbuję!!! 🙂
niestety nie działa to ze wszystkimi lakierami :<
tak właśnie myślałam. Zdradzisz, z jakimi nie działa? Ja używam głównie niskopółkowych i jeszcze się nie zdarzyło, żeby sposób nie zadziałał, ale to pewnie kwestia składu lakieru 🙁
Słyszałam o tym, ale po takiej rekomendacji czas wypróbować. 🙂 Pozwolę sobie rozejrzeć się nieco po Twoim blogu i podglądać od czasu do czasu. 😉 Pozdrawiam!
Słyszałam o tym, ale po takiej rekomendacji czas wypróbować. 🙂 Pozwolę sobie rozejrzeć się nieco po Twoim blogu i podglądać od czasu do czasu. 😉 Pozdrawiam!
Słyszałam o tym, ale czas na próbę! Zwłaszcza po takiej rekomendacji. 🙂 Pozwolę sobie rozejrzeć się po Twoim blogu i podglądać od czasu do czasu. 😉 Pozdrawiam!
wystarczy 1 komentarz 😉
Ja daje pod kran ;D
Świetny sposób!
Dzięki za ten sposób! Nie maluję paznokci, głównie z powodu braku czasu na czekanie aż wyschnie. Może w końcu znalazłam sposób i na moje paznokcie!
🙂
Robię tak czasem, bo nie mam nerwów do czekania aż lakier wyschnie 🙂
Nawiązując do poprzedniego posta to wielki szacun już za to że zdecydowałaś się pracować z takimi małymi dzieciakami. Czasem to prawdziwa mordęga. Osobiście nie lubię dzieci i chyba zrezygnowałabym już po dwóch dniach :)Bob, który wstawiłaś jest piękny, ale wiem jak to jest tęsknić za długimi włosami, sama czasem mam ochotę na totalną zmianę, a później płacz, bo krótsza fryzura wymaga jednak większej pielęgnacji jeśli ma być przez cały dzień "na miejscu" 😉
ja uwielbiam dzieci i wiem na co się pisałam 🙂 trudne, ale daje ogromną satysfakcje 🙂 co do włosów, dokładnie tak samo czuję 😉
Wow no musze to wypróbować! Nie chce mi się w to wierzyć, ale skoro tyle z Was już to wypróbowało…:D
muszę wypróbować ten efekt 🙂
Aniu, jesteś genialna 🙂 Niby taki banalny trik, ale sama bym na to nie wpadła 😉
Genialny sposób! Mnie też zawsze osłabiało to czekanie aż lakier z łaski swej wyschnie na dobre 🙂
Koniecznie muszę to wypróbować 🙂 Nigdy nie mam cierpliwości do czekania aż lakier do końca wyschnie.
świetny pomysł, na pewno go wypróbuję! 🙂
Pierwszy raz o tym słyszę, dzięki 😀
Może po wyschnięciu wody muszę jeszcze poczekac lub wykorzystać jeszcze zimniejsza wodę, bo dałam cieniutką warstwę lakieru i mimo wszystko odbiły mi się dżinsy na paznokciu..grrr
a woda była zimna, czy chłodna? 🙁
wlasnie uzywam Twojej metody ; D