Co z tą oceną za zeszyt?

autor Posted on

Ze zdziwieniem obserwuję jak czasami nauczyciele w liceach oceniają estetykę prowadzenia zeszytów i potrafią wstawiać za brzydko prowadzony jedynki. Ocena za zeszyt w liceum? Skąd taki pomysł? Pod wpływem kilku wiadomości uznałam, że to fajna kwestia do poruszenia na blogu!

Ocena za zeszyt – wszystko co musisz wiedzieć

Kiedy ocena za zeszyt ma sens?

Rozumiem ocenianie estetyki pisma w młodszym wieku szkolnym, do trzeciej klasy szkoły podstawowej. To etap w którym uczymy się prawidłowo zapisywać litery i cyfry. Nie da się wykształcić własnego stylu, dopóki nie załapie się podstaw.

Rozumiem też, że istnieje etap kiedy uczymy się prawidłowego sporządzania notatek. Zrozumienia, jak ważne jest zapisanie tematu i że jeśli sprawdzian jest z 3 tematów, to dotyczy to tematów, nie jednostek lekcyjnych. Czasami przecież temat jest realizowany przez dwie albo trzy lekcje :).

Coś mnie jednak strzela, gdy w szkole ponadpodstawowej nauczyciel biologii wstawia uczniowi jedynkę za brzydkie pismo. Bo hej hej, co to ma do biologii?

Na pewnym etapie uczeń powinien być przygotowany do samodzielnego sporządzania notatek. Nie zapisywania dyktowanych, ale konstruowania ich samodzielnie. Dla mnie osobiście dużo ważniejsze jest to, by te notatki były zrozumiałe, czytelne i łatwe do ogarnięcia dla ucznia, nie nauczyciela. Nauczyciel naucza i sprawdza wiedzę, nie podkreślenia i rysunki na marginesie. Jestem zwolenniczką dawania uczniom pewnej autonomii w tym zakresie!

Pamiętam jednak dobrze umotywowane przez nauczycieli sytuacje, kiedy konkretny zeszyt miał uzasadnienie i sens.

Np. gdy nauczycielka matematyki w liceum chciała, by każdy miał zeszyt grubszy niż 100 kartek, bo będziemy sięgać na lekcjach do starszych zagadnień i to będzie wygodne. Logicznie uargumentowane, nie ma co z tym dyskutować. Szczególnie, gdy omawialiśmy typowe zadania maturalne, taki zeszyt miał sens.

Gdy nauczyciel techniki chciał zeszytu A4, bo sporządzane były rysunki techniczne, które miały się zmieścić.

Tak samo jak rozumiem gładki zeszyt do geometrii i zeszyt do nut na lekcji muzyki.

Wiem jednak, że wielu nauczycieli traktuje zeszyt jako dowód „szacunku” i ocenia go w kategorii „podejścia do przedmiotu”. Hmmm.

Jestem zwolenniczką oceniania za realną wiedzę i umiejętności. Moje zeszyty w liceum to był bardzo hasłowe notatki doskonale zrozumiałe dla mnie i ciesze się, że nikt ich nie sprawdzał. No chyba, że w zasadach oceniania z danego przedmiotu notatki były uwzględnione jako forma zadania domowego.

Czy nauczyciel może mieć taką rubrykę jak ocena za zeszyt?

A czy zeszyt to osiągnięcie edykacyjne? w myśl Ustawy o systemie oświaty, art 44b

1.Ocenianiu podlegają:
1)osiągnięcia edukacyjne ucznia;
2)zachowanie ucznia.

Jeśli nauczyciel chce oceniać zeszyt, to powinien zawrzeć obowiązek prowadzenia w PSO (przedmiotowy system oceniania). I tutaj powinien umotywować to np. umiejętnością samodzielnego konstruowania notatek, traktując je jako zadanie domowe.

Ukryte funkcje prowadzenia zeszytu

Nam się tak wydaje, że ten zeszyt jest po nic, ale tak jak istnieje ukryty program szkoły, tak i zeszyt ma ukryte funkcje. Czasami jest to właśnie nauka samodzielnego konstruowania notatek, czasami trzymania się pewnych zasad, które mogą pomóc w przyszłości (np. pisania daty za każdym razem). Czasami niestety też chodzi o okazanie władzy nad uczniem, co jest wyjątkowo słabe.

Podobnie jak zupełnie nieekologiczne pomysły typu: zeszyt koniecznie w plastikowej obwolucie albo 12 kolorów cienkopisów.

ocena za zeszyt

Nagrałam o tym wszystkim film na youtube i zapytałam o kilka rzeczy nauczycielkę, Samantę Dryję Zabielską. Samanta na codzień uczy języka polskiego.

  1. Jakich notatek wymagasz?
  2. A co ze „skończył mi się zeszyt?”
  3. Dlaczego zeszyt do polskiego ma być w linię? Czy musi?
  4. Co sądzisz o ocenianiu za charakter pisma i prowadzenie zeszytu?

Jeśli jesteście ciekawi co powiedziała, zapraszam na mój kanał 🙂

Często piszcie, że macie swój specyficzny styl notowania

Np. ktoś lubi mapy myśli, inny metodę Cornella, a jeszcze jeden powie, że najbardziej lubi notować sobie hasłami. Są też uczniowie, którzy lubią piękne, kolorowe notatki rodem z pinteresta.

Dla mnie to nie ma znaczenia, czy piszesz w zeszycie w kratkę czy w kropki, byle czerwony (lub inny kolor, który ustalicie) był zarezerwowany dla nauczyciela. I żeby były wszystkie zadania domowe. Wiele osób woli notować na kartkach wpinanych w segregator, dla mnie to też jest ok, robiłam tak na studiach. Przecież chodzi o to, aby z notatki dało się nauczyć :). Przez podejście wielu nauczycieli i dyktowanie notatek, na studiach potem kompletnie nie potrafimy samodzielnie ich tworzyć i czekamy na gotowe. To jest trochę przykre 🙁

Miałam też nauczyciela od historii, który po prostu dawał nam na początku roku przygotowane przez niego notatki na cały rok, kazał je wydrukować i nie marnowaliśmy czasu na dyktowanie podczas lekcji. Miało to mnóstwo plusów!

Ważne kwestie:

  • Czy nauczyciel może ocenić za estetykę pisma?
    Notatka ma być czytelna, jeśli jest wymagana (sprawdź PSO). Estetyka pisma nie jest osiągnięciem edukacji z chemii czy fizyki, ale w 1 klasie podstawówki już można to ocenić

Jeśli dostaniesz jedynkę za estetykę pisma albo brak podkreśleń, a nie ma tego w PSO – poproś o podstawę prawną, przypomnij nauczycielowi art44b (bądź grzeczny, ale stanowczy) i patrz jak piekło zamarza 😉

Nie zapomnij jednak o tym, co trzeba wiedzieć idąc na wojnę z nauczycielem:

A jeśli macie ochotę, opowiem o tym jak notować mądrzej i dzięki temu szybciej się uczyć.

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jenovia Dżemson
3 lat temu

Masz całkowitą rację. Co ma charakter pisma do biologii. Mnie też to zawsze wnerwiało. Na szczęście na studiach już tego nie ma. 🙂 Pozdrawiam!^^

Ela
Ela
3 lat temu

Właśnie miałam tak z biologią. Lubiłam przepisywać zeszyty bo się przy tym uczyłam, lepiej zapamiętywałam. I właśnie Pani od biologii oceniała w gimnazjum zeszyty. Mimo ze mialam wszystkie wymagane notatki i rysunki i jeszcze coś od siebie zanotowane, to pani postawiła mi 4 bo stwierdziła,że „krzywo piszę”. Wiem że 4 to nie tragedia, ale brałam udział w konkursach i miałam jakieś nawet osiągnięcia, bo biologię bardzo lubiłam, to ta 4 i ten tekst mnie wtedy mocno rozbroiły psychicznie. I poza tą 4 miałam same piątki i te osiągnięcia w konkursach, a Pani nie chciała mi na koniec roku wystawić 6,… Czytaj więcej »

Klaudia
3 lat temu

Bardzo mnie denerwowało,jak nauczyciele ingerowali w moje notatki. Robiłam mapy myśli, albo hasłowe notatki i tak było mi się łątwo uczyć (a miałam średnią ponad 5, więc wiem co mówię). A kazali pisać zbitymi zdaniami i niektórym się bardzo moje nie podobały…

Ewelina
3 lat temu

Zawsze mnie to denerwowało, że trzeba prowadzić ładnie zeszyt, a te plastikowe okładki to dopiero był kosmos: wszystko właziło za okładkę, rogi się urywały, ten plastik się rysował i wtedy zeszyt wyglądał jeszcze gorzej, niż noszony bez okładki. Na historii w podstawówce (4-6) pan nauczyciel wymagał od razu po temacie lekcji zdania: „Po skończonej lekcji uczeń będzie umiał:”, później dyktował punkty, które trzeba było samemu opracować z książką, na koniec lekcji było omawianie – nie zawsze się udało zdążyć. Oczywiście oceniał estetykę, czepiał się, że piszę literki „a” i „k” po swojemu, a nie tak, jak uczyli w 1-3. Mając… Czytaj więcej »

Pawlak
Pawlak
3 lat temu

Wiem, że to pytanie nie odnosi się do tematu wpisu, ale muszę je zadać. Czy szkoła może opublikować wykaz podręczników opisany w niejsany dla ucznia sposób (w sensie przy niektórych przedmiotach jest podany sam tytuł, a nawet bez, wydawnictwo i poziom, ale nie ma podane, czy kupić sam podręcznik, czy z ćwiczeniami). Poniżej załączam link do wykazu podręczników do II LO. Ja będę uczęszczał do I LO, ale boję się, że potraktują nas podobnie (my jeszcze takowego nie mamy).

https://zswysokie.szkola.pl/portal/ii-lo-wykaz-podrecznikow.doc

Previous
Fajne lumpeksy Warszawa (i nie tylko). 2020
Co z tą oceną za zeszyt?

5
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x