Z tekstu dowiesz się :
– Jak skutecznie stosować zakładki indeksujące
– Które kolory zakreślaczy działają najlepiej
– Jak przestawić marginesy, aby uczyć się dużo szybciej (super trik!)
– Po co mieć kopertę w książce 😉
A to wszystko w formie filmiku, który dla Was nagrałam 🙂 Od razu uprzedzam, że mam słabe oświetlenie (okno nie na tą stronę) i jestem bez makijażu. Muszę też nauczyć mówić się bardziej do rzeczy 😉
A teraz pora na dwa obiecane bonusy 😉 Metoda pozwalająca notować lepiej i szybciej, to Metoda Cornella. Jest moją ulubioną, ponieważ w odróżnieniu od map myśli i innych tego typu – nie zabiera dużo czasu. Jest to kilka sekund 🙂
Kartkę dzielimy w ten sposób, że u góry jest nagłówek, z lewej strony szeroki margines, a na dole miejsce na podsumowanie. Na tym etapie metoda ogranicza się do narysowania trzech prostych. Nie przywiązuję wagi do pokazanych tu szerokości, bo jest to kwestia preferencji.
Tak to wygląda według innych. Ja natomiast:
- W nagłówku zapisuję główny temat, albo pytanie.
- W miejscu na notatki piszę po swojemu wszystko to, co chcę zapisać.
- Po lewej stronie zapisuję słowa-klucze, czasami jakąś datę, czy ikonki. Np. wykrzyknik oznacza zagadnienie do egzaminu, gwiazdka coś, co przyda się do pracy magisterskiej, litera K lub książka – lekturę do przeczytania. Czasami zapisuję sobie jakieś pytanie, które mi się nasuwa, albo krótką refleksję.
- Na dole jest miejsce na podsumowanie. staram się zapisać od myślników najważniejsze kwestie, które pojawiły się na danej stronie. Najlepiej jest zrobić to jak najszybciej po jej zapisaniu, np. jeszcze w trakcie wykładu 😉
Potem, gdy muszę się czegoś nauczyć, czytam notatki raz, a w razie potrzeby zerkam głównie na podsumowania ;)) Jeśli notuję na komputerze, drukuję z szerokimi marginesami lewym i dolnym. Słowa klucze nanoszę ręcznie, bo przyzwyczaiłam się do swoich „ikonek” 🙂
Przykłady zastosowania:
Obrazki przekleiłam z pinterest, cała tablica ze źródłami znajduje się tutaj
To jeszcze jedna ciekawa informacja – kolor zakreślacza ma wielkie znaczenie! 🙂 Oto, jak przedstawia się skuteczność zakreślania fraz poszczególnymi kolorami.
Oczywiście czasami korci, żeby zakreślić całą stronę na żółto, ale to nie się nigdy nie sprawdza. Jeśli masz problem z wyłuskaniem najważniejszych informacji, możesz streszczać notatkę tak długo, aż zmieści się na stronie A4.To jest powód, dla którego uwielbiam notatki komputerowe. Zaczynam od niepotrzebnych ozdobników, bo notatkę lubię mieć napisaną w żołnierskich słowach – krótko i na temat. Może dlatego rozgaduję się na blogu ;-)) Już samo zastąpienie słów takich jak „aczkolwiek” „oraz” czy skrócenie frazy „definicję XXXXX jako pierwszy zapropnował w 1919 roku AAAA” do – def. XXX- 1919 AAAA sprawia, że notatek wydaje się mniej. Łatwiej też się skupić 😉
Macie ulubione kolory zakreślaczy? Albo super-systemy notowania? 🙂
Zobacz też inne teksty dotyczące nauki i studiów
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂
Słodka jesteś <3
Metoda notowania bardzo przydatna, a filmik dalej oglądam 😛
Obejrzane, właśnie planuję naukę biologii do matury i zaraz wkleję sobie kopertę i ustalę kod 🙂 Metoda notowania do odgapienia na 100% 😀
Świetny i przydatny post. Mam pełno takich karteczek i zawsze przyklejałam je gdzie popadnie, a potem nie wiedziałam, co tak właściwie zaznaczyłam. Teraz dzięki Tobie mam na to pomysł :). Na pewno z tego skorzystam teraz podczas nauki do poprawy matury i w przyszłości na wymarzonych studiach. Dziękuję 🙂
Proszę uprzejmie i życzę miłego korzystania 🙂
A gdzie kupiłaś zakręślacze? 🙂
Pomysł genialny!! Dzięki wielkie, dużo czytam, więc napewno skorzystam z tej metody 🙂
hmmm.. ale najpierw muszę kupic podkreślacze 😉
🙂
Świetny post 🙂 Właśnie dzisiaj, gdy zabierałam się do czytania tekstów na ćwiczenia, zastanawiałam się jak nad nimi nie zasnąć 😛 Pomogła mi muzyka klasyczna do nauki znaleziona na youtubie i kolorowy zakreślacz. Jednak Twoja metoda jest o wiele lepsza. Mam nadzieję, że starczy mi zapału i cierpliwości aby ją wprowadzić, bo wydaje się być na prawdę efektywna i efektowna 🙂 Pozdrawiam z Krakowa 😀
No właśnie to jest jedyna metoda, która nie wymaga ode mnie cierpliwości, bo jest szybka 😀
Ten moment, kiedy czytasz głównie ebooki, a studia stały się nagle bardzo ścisłe… 😀
Ale świetne metody, wypróbuję przy najbliższej okazji!
nie rozumiem o co chodzi z tym obrazkiem z mazakami i podpisanymi procentami 🙁
🙂
Nagrywaj proszę częściej 🙂 Jesteś miła, naturalna i mówisz ciekawe rzeczy.
Dzięki 🙂
Bardzo przydatne 🙂 szkoda, że kończę studia 🙂
Bardzo miło cię słyszeć – nagrywaj więcej filmików 🙂 Tą metodę z zakładkami indeksującymi też używam, zaciekawiłaś mnie z tym notowaniem -wypróbuje .
Słyszałam już o tej metodzie Cornella, ale jakoś nie podpadła mi. Bo wydaje mi się, że boczna i dolna kolumna często by się mogły pokrywać. Ale informacje z filmiku mi się baaardzo przydadzą! Jestem na etapie zbierania doświadczeń na temat pisania pracy licencjackiej i parę dni temu, gdy chciałam wynotować parę faktów z tony artykułów, to miałam wrażenie, że robię to jakoś nieporadnie :p I chyba nie ogarnęłam o co chodzi z tymi zakreślaczami. Czy o to, że jak będę zakreślać na pomarańczowo to najwięcej zapamiętam?
aa okej, można i tak:) No właśnie specjalnie wzięłam dzisiaj na uczelnie pomarańczowy zakreślacz:p Czyli po prostu te najtrudniejsze rzeczy będę zakreślać na pomarańczowo,a łatwiejsze na inne kolory, by je wyróżnić. Prawie zawsze, gdy chwytałam za zakreślacze zastanawiałam się nad tym, który jest najlepszy, a tu proszę, taka przydatna informacja 🙂
Czy te zakreślacze co można wymazywać kupiłaś w biedronce? Dobrze widzieć Ciebie w wersji "mówionej". Ja korzystam jedynie z zakładek indeksujących, w biedronce dorwałam za 1 zł .
Powinnaś popracować nad jednolitym tłem w filmiku, lekki chaos za Tobą…
Kasia.a.
zaciekawiła mnie ta metoda notowania chociaż znając siebie i swoje studia nie korzystałabym z podsumowania 🙂 a co do kolorów to się zgadzam, co śmieszniejsze (nie wiem może tylko ja tak mam) ale jak zaczynam zakreślać notatki to do każdego przedmiotu musi mi dany kolor pasować a jak nie posłucham intuicji i wezmę inny kolor to źle mi sie uczy 😛
ciekawe spostrzeżenie!
zastanawia mnie troszke ta nieco wulgarna bluzka. Rozni ludzie Cie ogladaja, chociazby rodzice uczniow, z ktorymi masz/mialas stycznosc i moim zdaniem stroj odrobine nie na miejscu. Nie jak na pania pedagog i pisze to z szacunkiem do Ciebie.
To sukienka, Ania ustawiła się tak, że nic nie widać.Nie przesadzajmy,
K
a mi strasznie się ta bluzeczka spodobała:-) mogę spytać Aniu, gdzie kupiłaś ?
Idealne rady na początek nowego roku akademickiego 😀 Nie wiedziałam że kolory mają aż takie znaczenie ale jakby się zastanowić to podświadomie mój mózg najczęsciej wybiera właśnie pomarańczowy! 😀 :O
Sposób mojej polonistki z 1 klasy liceum 🙂
Do tej pory pamiętam całe średniowiecze i starożytność na blachę 😀
Polecam
Aniu, pisze do Ciebie gdyż orientujesz sie w tej tematyce bardzo dobrze.Stoję przed wyborem tematu pracy licencjackiej . Interesują mnie zagadnienia typu : najbardziej – >zaburzenia odżywiania, anoreksja, seksualnosc osob niepelnosprawnych /starszych , ogólnie gerontologia oraz rodzina z dzieckiem niepełnosprawnym, Czy mogłabyś mi podpowidzieć coś nie coś, na ten temat, w Jakim obszarze najlepiej sie poruszac. Jak widać spektrum moich zainteresowń jest bardzo szerokie, nie potrafie się zdecydować, a moj promotor jest kompletnie niedoświadczony akurat w tym kierunku/specjalnośći …. Gdybyś miała mi polecić temat, ktorym Ty bys obecnie się zajęła na lic. Wiem, że sama powinnam odnaleźć to o czym… Czytaj więcej »
a czy Jako pedagog, orientujesz się czy jest dużo literatury stricte na ten temat? 🙂
bardzo przydatny filmik – i Twoj wpis !:)
poza tym, na temat seksualności niepełnosprawnych niewiele osób się porywa. Jak to mówią – nadal jest tematem tabu. Mogłaby z tego wyjść bardzo ciekawa praca. I nie tak banalna i oczywista jak większość.
O kurczę, w życiu bym nie powiedział, że można zrobić wykład o notowaniu, zaznaczaniu i zakreślaniu… Co do samego zakreślania mój mózg działa chyba jakoś odwrotnie, bo jak już coć zakreślę, że jest ważne i trzeba to zapamiętać, to jak na złość pamiętam notatki całej strony tylko nie to, co rzeczywiście powinienem. Zastanawiam się tylko czemu adnotacje do zakreślenia robić ołówkiem, skoro zakreślacza i tak się nie zmaże i może lepiej zapisać o co chodzi trwale długopisem…
Metoda bardzo ciekawa, ale sprawdzi się tylko w przypadku książek, które mamy na własność… Ja jednak często korzystam z pożyczonych i z pdfów, których nie drukuję.
Ale metoda notowania podoba mi się bardzo, może nie do końca do notowania na samych zajęciach, ale ja robię zwykle przed egzaminem własny konspekt, tak jest mi się najłatwiej uczyć 🙂
Ale przecież w PDFach też można zaznaczać tekst, w różnych kolorach. Wygląda to tak samo, jakby użyło się zakreślaczy:)
Można też dodawać notatki do fragmentów tekstu.
I to wszytsko w darmowych przeglądarkach PDF.
Małgosia
Na adm skracanie by niewiele dało – słowa, łączniki, wszystko było istotne, bo "język prawniczy wymaga precyzji", Na filo nie potrzebuję zbyt wielu takich notatek – fiszki, mapy myśli to główne notatki 🙂
ja zaznaczam na różowo/czerwono najważniejsze 'nagłówki' dotyczące dalszej części tekstu , zielono – pozytywne rzeczy, tj. fizjologia ;p, żółto – tylko wartości liczbowe, pomarańczowo-inne
Hmmm, jeżeli o mnie chodzi to Ameryki nie odkryłaś, bo już od dawna tak czytam, a przyznaję ci rację – metoda jest bardzo efektywna 🙂
Masz bardzo uspokajający tembr głosu, bardzo dobrze się Ciebie słucha :). Mogłabym Cię słuchać w ramach wyciszenia się, kiedy mnie nerwy poniosą :).
Co do zakreślaczy i taki rzeczy to to nie dla mnie, prędzej mnie od kolorów głowa rozboli niż coś zapamiętam :). Najbardziej lubię notatki własne, gdzie długopisem podkreślam od linijki najważniejsze fakty albo komputerowe gdzie wytłuszczam to co istotne. Musi być wszystko czarno-białe. Ale ja mam bardziej rozwiniętą pamięć słuchową, wiec w większości to sobie po prostu sobie czytam na głos 🙂
Aniu przepraszam, że pisze to pod tym postem ale chciałabym abyś zauważyła, chciałam nawiązać do tego postu urodzinowego a szczególnie tego co pisałaś żeby pójść solo do kina, akurat się tak składa że nie mam z kim pójść bo dwie kumpele zawalone są robotą i nie mają zbytnio czasu, trzeciej nie ma w mieście…i bardzo bym chciała sama pójść ale na drodze stoi mi taka obawa: "a co sobie ludzie o mnie pomyślą że przyszłam sama? że nikt mnie nie lubi? albo że jestem dziwna? albo jak spotkam znajomych to co im powiem? spalę się ze wstydu i td.". Czuję… Czytaj więcej »
Ja bylam w kinie sama i mialam w czterech literach to czy ktos mnie obgaduje czy nie, wogle o tym nie mysl. Musisz zmienic swoje myslenie, nastawienie
Kino na obcasach! w multikinie 😀 same kobiety, pełne sale i nic nikogo nie interesuje 🙂
Karolina świetna idea:) pierwszy raz o tym słyszę :))
Anonimowy -na pewno masz rację, chyba czas się przełamać
Przekonałyście mnie i pójdę:) a co raz się żyje:) !
A co to kogo obchodzi, że przyszłaś do kina sama? Twoje życie, Twoje decyzje. Ja cały okres gimnazjum/liceum chodziłam sama, lubię skupić się na filmie, przynajmniej nikt w trakcie seansu się do mnie nie odzywa 🙂 I nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ktoś na mnie dziwnie spojrzał albo skomentował, a chodziłam na różne filmy, czasami nawet na bajki. A na Zmierzchu spotkałam moją katechetkę z podstawówki, która również przyszła sama 🙂
Jeśli nadal masz obawy, zawsze możesz wypożyczyć film na DVD, zrobić popcorn i już masz kino w domu 🙂
Pisalas juz moze tekst o tym jak pisac prace licencjacka? Niestety nie mam pojecia na czym polega, czy cytowac czy wszystko interpretowac i wpisywac po swojemu, prosze o pomoc:)
Ciekawe sposoby, które zastosuję i do książek tych naukowych(do pracy), a z notatkami zastosuję na najbliższym wykładzie 🙂 I ja potwierdzam jeżeli tylko czas pozwoli nagrywaj Aniu filmiki, lubię Cię i słuchać i oglądać 🙂
🙂
Mam już swoją sprawdzoną metodę ale i ta ma swoje atuty. Zaskoczyłaś mnie z kolorami zakreślczy.
W życiu nie widziałam ścieralnych zakreślaczy, a właśnie tego mi w życiu brakowało – zawsze szkoda mi pisać po książkach O___oJa, zamiast pisać po ksiące, w interesującym momencie, lub na początku rozdziału, naklejałam znacznik, pisałam na nim numer strony i na osobnej kartce – którą spinałam z zkaładką – notowałam co ważnego dzieje się w tym momencie. A twoje kolorowe metody też chętnie stosuję, ale do robienia notatek. Najczęściej na historii (dość istatna, bo to moje rozszerzenie) :– na post-it-note'ach zapisuję ciekawostki, lub mniej istotne informacje, np. "Żoną Lenina była Nadieżdza Krupska; została otruta przez Stalina w swoje 80 urodziny)–… Czytaj więcej »
fajne metody
Nela, podoba mi się Twój system 🙂
O, dzięki wam obojgu 😀
Teraz ogarniam czemu Google nie było łaskawe powiadomić mnie o komentarzach :/
Aniu, nie należy mówić do rzeczy tylko do … ludzi 🙂
"mówić rozsądnie, z sensem"
a dosłownie też pewnie mówiła do rzeczy, bo do kamery 😛
Aniu, proszę, zadbaj o swoje włosy 🙁 jesteś tak śliczną dziewczyną, a te pióra tylko Cię szpecą :/ ; a za wpis dziękuję, może w końcu nauczę się robić dobre notatki na studiach, w końcu to już trzeci rok 😀
Pisała, że je spaliła i nic z tym się nie zrobić, a w krótszych czuje się źle. Odrosną i będzie ładnie
Jakoś mało przekonująco mówisz, trudno mi się było skupić. Może to jam mam taki kijowy dzień
Mnie przekonała 😀 I ma bardzo miły, kojący głos 🙂
Wydaje mi się, że po prostu potrzeba więcej odwagi i uśmiechu 🙂 Ale spokojnie, Ania dopiero zaczyna. Następnym razem już będzie lepiej 🙂
Bardzo ciekawy sposób z tą kopertą – mam nadzieję, że starczy mi cierpliwości, żeby z niego skorzystać, szczególnie, jak mam dużo zakuwania biologii i chemii 😀 Metoda do robienia notatek jakoś mnie nie przekonuje… Czytałam o niej wiele razy, lecz nie potrafię się do niej przemóc 😉 -> Dla mnie dość dobrym sposobem jest robienie notatek w punktach – wtedy przejrzyście widzę co i jak 😀 A najlepiej się sprawdza jak jest rzucone hasło (że tak od razu biologicznie pojadę, np. "lizosomy") i pod tym piszę od myślników/kropek/gwiazdek/strzałeczek/co kto woli (nawet mogą być czaszki, kwiatuszki czy inna rzecz która akurat… Czytaj więcej »
Pewnie o to chodzi! Jest milion metod i każdy najlepiej czuje się w innej. Podoba mi się ten komentarz i twoje metody! Zdradź tylko proszę swoje imię, bo nie lubię pisać per "anonimowy" 😀
Mnie zawsze pomarańczowy za bardzo raził i nim nie zakreślałam. Tylko różowy i żółty, zakreślacze to baardzo przydatna rzecz. Zastanawiam się nad tą metodą, którą umieściłaś na blogu,ale nie wiem czy bym ogarnęła- dopiero zaczynam studia i już łapię się na tym,że słucham zamiast pisać i po chwili nie wiem co mam zapisać -.-A co do metody z filmiku- też muszę skorzystać, bo mam do przeczytania 70 str. baaardzo ciekawej ksiażki na temat podstaw ekonomii, z której pewnie nic nie zapamiętam. Aha- dzięki za polecenie Sokowirownii , w którymś z postów, wczoraj szłam z siostrą akurat Gdańska i przypomniało mi… Czytaj więcej »
Polecam zakreślacze Pilota. Znikają pod wpływem ciepła, więc jeszcze mniejsze zużycie kartek 🙂
a podasz link do konkretnego modelu? 🙂
Testowałam na sobie Cornella, ale na studiach technicznych słabo się sprawdza, bo dużą część notatki zajmują tabelki, wykresy, wzory, schematy i potrzeba na to często całej strony A4, więc szerokie marginesy przeszkadzają. Ale w niektórych przypadkach lewa kolumna do haseł była bardzo wygodna, bo szybko się odnajdowało, co potrzeba. Sama notuję tak, że hasła-klucze i nagłówki zapisuję kolorowym długopisem, więc też szybko się odnajduję. Na malutkich post-itach wklejanych do zeszytu często dopisuję bonusowe informacje, definicje albo jakieś ciekawostki. Zakładek używam papierowych, też nie zostawiają kleju i można po nich pisać każdym pisakiem, po foliowych już nie zawsze (chociaż są ładniejsze).… Czytaj więcej »
A ja jestem na studiach technicznych i kolega dziwił mi się, jak mogę notować mapami myśli, ale jednak da się i dla osoby z takimi zaburzeniami jak ja, żadna inna metoda się nie sprawdza. Oczywiście nie mówię o matematyce czy rozwiązywaniu zadań, ale o pozostałych wykładach.
nawet nie sadziłam, że jest to aż tak istotne 🙂 dziekuję 🙂
Uwielbiam tematy tego typu poruszane na blogach! : )
Właśnie zaczęłam studia, więc chłonę wszystkie informacje na temat robienia notatek – bo tak właściwie nigdy nie notowałam, jak już, to uczyłam się z książek. Podział strony wydaje się być całkiem ogarnięty, dziś wypróbowałam – raczej się sprawdzi. No i przede wszystkim jest estetyczny. DO podkreślania ważnych rzeczy z reguły jak już, to używam zielonego i czerwonego, od razu rzuca się w oczy 😉
grunt, to znaleźć swoje kolory 🙂
Nie słyszałam o metodzie Cornella, ale wydaje się być całkiem ciekawa. Ja wcześniej tylko na boku wstawiałam jakieś oznaczenia typu: gwiazdka, wykrzyknik.
Twoje filmiki przywróciły we mnie wiarę, że moja wada wymowy nie wyklucza mnie z życia społecznego. Odkąd odkryła cię na you tube, a potem na blogu zobaczyłam, że nie jest to nic strasznego. Mam właściwie identyczną wadę wymowy jak ty, myślałam, że jest ona strasznie denerwująca w odbiorze, ale okazuje się, że nie. DZIĘKUJE!!!
Aniu, jesteś genialna!!!Ja mam jakieś opory przed pisaniem po książkach. W ogóle dbam o nie bardzo, nawet trochę za bardzo 😉 Czytam dużo i lubię jak moje książki wyglądają jak nowe nawet po 5 przeczytaniu. Zawsze zachęcam moich znajomych do czytania. Czasem jednak zapominam szczegóły z książki i nie wiem dokładnie co mogę w niej danej osobie polecić. Od dzisiaj w każdej książce będę zostawiać karteczki post-it z małą "recenzją" 😛Sposób, który przedstawiłaś bardzo mi się podoba. Szczególnie to że każdy kolor odpowiada innemu zagadnieniu. Można się wtedy łatwo znaleźć w tym chaosie informacji. Będę tak robić przy czytaniu "mądrzejszych"… Czytaj więcej »
Ania, a mogłabyś w jakimś poście albo filmiku wspomnieć o ciekawych metodach nauki dla dzieci? Chodzi mi o takie dzieci z mniej więcej szkoły podstawowej. Pomagam w nauce dzieciom, często w formie wolontariatu, lecz nie mam wykształcenia pedagogicznego. Trafiają się osoby z dużymi problemami ze skupieniem, koncentracją i ogólnym przyswajaniem nauki. Oczywiście staram się sama wymyślać jak, w bardziej ciekawy sposób, przekazać wiedzę, ale zastanawiam się jakie spojrzenie na temat mają wykształcone w tym kierunku osoby. Może mogłabyś polecić jakąś literaturę?
Pozdrawiam!
Bardzo zaciekawiła mnie ta metoda robienia notatek, muszę ją wykorzystać przy najbliższej okazji.
A skuteczność kolorów zakreślacza interesująca 🙂
Podoba mi się ten sposób prowadzenia notatek 🙂
Moje życie właśnie stało się łatwiejsze. Do używania kolorów i karteczek po prostu mnie zmotywowałaś, bo trochę odeszłam od tej metody (kilka nowych wskazówek też znalazłam za co od razu dziękuję). Ale ten podział marginesów jest fantastyczny! Na następnym semestrze na pewno go zastosuję!
daj znać, czy się sprawdza 🙂
Musialam kilka razy przeczytać tekst pod filmikiem, bo długo nie mogłam dojsc do tego, co z tym OKIEM na drugą stronę…..