Nie uchylasz kotom okienka w piwnicy bo?

Zimno co?

Zakładamy czapki, szaliki, rękawiczki. Cieplejsze skarpetki albo pakujemy filcowe wkładki w buty. Mój tekst o tym, jak ciepło ubrać się zimą by nie marznąć notuje zawsze o tej porze więcej odsłon. Ale nie tylko nam jest zimno. Są jeszcze koty.

W moim rodzinnym domu okienko piwnicy zawsze było uchylone. Nawet pies zimą nie bawił się w przeganianie kotów, tylko udawał, że nie widzi. Czasem w tej piwnicy były stare koce, czasami tobołek z ubrań po dziadku, które nie nadawały się nawet do kontenera PCK, a jednej zimy była też stara kanapa, która mogła spokojnie poczekać na wywóz wielkogabarytowych śmieci do wiosny.

Ilekroć widzę wpis nawołujący do uchylania okienek dla dzikich kotów, zawsze widzę głupie komentarze. Więc może po kolei:

Kot sobie zawsze poradzi

Też tak kiedyś myślałam, ale zmądrzałam. Nie da się ukryć, że trochę napsuliśmy świat. Po moim rodzinnym miasteczku kilka miesięcy temu chodził najprawdziwszy wilk, co jakiś czas powstaje zbiorowa panika z powodu grasującego dzika. Siłą wydarliśmy zwierzętom przestrzeń, zmieniliśmy drastycznie ich świat, wypada wziąć za to odpowiedzialność. 

Nie w mojej piwnicy!
Kot bezdomny, to taki, który miał kiedyś dom, kot dziki kotem bezdomnym nie jest. Utrudnianie im dostępu do piwnicy jest działaniem wbrew prawu! Adminiastrator budynku może sobie powiesić kartkę o tym, by nie otwierać okienek dla kotów, ale to ma taką samą moc prawną jak paszport polsatu na granicy z Białorusią. 

 Koty wolno żyjące to zwierzęta dzikie, które w myśl art. 21 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003, Nr 106, poz. 1002 z późn. zm.)stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. Stanowią one stały element ekosystemu miejskiego, a ich obecność w budynkach w zdecydowany i naturalny sposób zapobiega obecności i rozmnażaniu się gryzoni (myszy i szczurów), które mogą być potencjalnym źródłem niebezpiecznych chorób. Koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi, w związku z tym, nie wolno ich wyłapywać, wywozić ani utrudniać im bytowania w danym miejscu.

No dobra, ale jeśli nie chcesz by koty grasowały w piwnicy, wystaw im budkę. Można ją zrobić bardzo prosto, wystarczy w tym celu styropian i trochę dykty. Albo kartony, podrzucam trzy proste instrukcje na wykonanie budki dla kota dzikiego:

instrukcja 1, 

instrukcja 2, 

instrukcja 3

Pozbędziesz się zalegających styropianów po sprzętach elektronicznych. Koszt zrobienia takiej budki to ewentualnie koszt kleju, bo resztę rzeczy zapewne masz. A jak nie masz, to znajdziesz w przyblokowym śmietniku. Zbudowałam już ze znajomymi z dziesięć takich budek dla kotów, polecam wszystkim. Następnym razem pomyślę, o zrobieniu z tego fotorelacji. Bo dopóki niedawno nie poruszyłam kwestii na instostories, to myślałam, że sprawa jest dla wszystkich oczywista!

A jednak – mnóstwo ludzi pisało, że koty są brudne, sikają… byli tacy, co pisali, że najchętniej by je wytruli 😡

Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –

 jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂

Komentując oświadczasz, że znasz regulamin