Myślę, że to dość ważny materiał, bo system oceniania generuje mnóstwo zbędnych stresów u uczniów.
Trafiłam na bardzo niefajne zasady uczestniczenia w kawalerskim, jakie swojemu mężowi ustaliła żona. Zmroziło mnie.
Bardzo fajnie jest się o kogoś troszczyć, ale traktować dorosłego człowieka jak nieco opóźnione, nastoletnie dziecko?
Finał tej historii jest jeszcze gorszy
O wszystkim przeczytacie tutaj
Udało mi się też napisać dwa dość ważne w mojej ocenie teksty.
Pierwszy dotyczy rzekomego promowania otyłości przez ludzi z nadwagą. Bo bardzo nie podoba mi się to, co na ten temat zewsząd słyszę. Nie godzę się na pogardę i hejt pod płaszczykiem troski o czyjeś zdrowie, bo wiem doskonale, że nie o troskę tu chodzi. Gdyby Polaków tak bardzo obchodziło zdrowie innych, skupialiby się na edukowaniu palących papierosy i pijących nieco za dużo alkoholu. Albo na realnej pomocy. Mój tekst mówi o tym, jak w internecie znowu wybiło szambo
Napisałam też drugi tekst i również jest dla mnie szalenie ważny. Nie mówię tego, bo napisałam go we współpracy (i to z bankiem!). O zgrozo – promując kredyt. Ja, osoba bojąca się kredytów jak ognia. Nie wyobrażam sobie promować nigdy w życiu lichwy, ale tutaj to normalny kredyt, zasady są bardzo mądre i przejrzyste a ja nie miałam najmniejszego problemu z przekonaniem klienta do swojego pomysłu. Po prostu padło: ok, zróbmy to! A piszę o tym, by nie brać kredytów na start.
Kto nie czytał – bardzo serdecznie zachęcam do zobaczenia, że jak się chce, to można napisać we współpracy z marką tekst zgodny z własnymi wartościami. Dostałam bardzo dużo miłych słów o tym artykule, więc szkoda by ktoś go przegapił – Zacznij tu, gdzie jesteś
Ten tekst będzie moją małą blogową perełką.
Opaskę kupiłam w likwidowanym właśnie New Looku (wszystko -70%) ale Klaudyna (ekstrawagancka) znalazła ją także na aliexpress w różnych kolorach. Mam do niej ogromny szacunek, bo nie chciała spamować mi skrzynki pytaniem, więc spróbowała znaleźć ją robiąc zrzut mojego zdjęcia i szukając jej za pomocą wyszukiwarki grafiki aliexpress. Przyznam – zaimponowała mi 🙂
Opaski są po 3-5 zł tutaj
Odkryłam dzięki twitterowi przecudowną stronę Purrli – można sobie ustawić dowolny sposób mruczenia kota. Jeśli ktoś ma potrzebę uciąć sobie drzemkę – purrli na słuchawkach ukołysze do snu w chwilę. Serio 🙂 Cudowne odkrycie, zakochałam się z miejsca.
Zabrałam też koleżankę na event Garnier, mam bardzo mixed feelings, bo z jednej strony to jest duża firma i mnóstwo konsumentów kupuje ich produkty, a z drugiej – jestem dużą dziewczynką i wiem, że nie chodzi o wartości tylko o to, że millenialsi i generacja Z nie chcą kupować plastiku i wysoko cenią sobie etykę. Poza tym teraz wypada być eko. W każdym razie Garnier mocno redukuje zawartość plastiku w swoich opakowaniach, mocno stawia na naturalne i etycznie pozyskiwane składniki, tworzy programy pomocowe dla ludzi pozyskujących te surowce, a nawet produkuje 100% wegańskie kosmetyki.
Wciąż nie wiem, czy czuję dumę czy to zwykły greenwashing, ale chyba ostatecznie liczy się efekt a nie intencje.
Bo właśnie po części to wydarzenie (swoją drogą – świetnie zorganizowane) zainspirowało mnie do zebrania swoich przemyśleń na instagramie
Staram się nie wariować bo nie wszystkie moje wybory są tak etyczne jakbym tego chciała.
O, jeszcze jedno – bardzo ważny wątek o manipulacji – jeśli zdarzyło ci się kiedyś usłyszeć, że wielu homoseksualistów to pedofile – podrzucam badania na które powołują się głosiciele tej tezy… badania na które się powołują dokładnie temu przeczą – o manipulacji słów kilka
O, znalazłam też asbolutnie przegenialny poradnik rajstopowy. Co oznacza DEN, z jakiego materiały wybrać rajstopy, jakie wykończenie wybrać, czym się różnią modele. Jak prać rajstopy i jak je prawidłowo zakładać. Jako wielbicielka rajstop i pończoch przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem.
O, jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Nagrałam na youtube materiał o tym, co kupić nauczycielowi na zakończenie roku/pożegnanie. Oraz czy w ogóle trzeba kupić. Sporo ciekawych głosów w komentarzach 🙂
Zapraszam na instagram aniamaluje, tam dzieje się więcej 🙂
Cześć Ania,
A co sadzisz o chodniku w Warszawie tylko dla ludzi patrzących w telefon?
Pozdrawiam,
Kasia