Tydzień egoizmu wcale mi nie wychodzi – totalnie nie umiem skupić się tylko na sobie. Najchętniej przespałabym całe 7 dni. Jestem fizycznie wyczerpana, totalnie wypompowana. W nocy nie mogę zasnąć, bo dusi mnie kaszel, jak już zasnę – ok. 4:40 (zawsze!) budzę się z uczuciem okropnego ucisku i duszę się już na poważnie, do łez z bólu w oczach. Potem cały dzień chodzę jak zombie.
Popełniłam ostatnio błąd, skupiając się na swojej temperaturze, która mieści się zazwyczaj w przedziale 32-33-34 stopni Celsujsza. Piłam dużo herbaty z imbirem i kilka razy osiągnęłam 35,9, dwa razy 36. Czułam się jakby miała gorączkę, to było straszne!
Widocznie z jakiegoś powodu mój organizm potrzebuje się schłodzić. Nie rozumiem tego, chciałam wolnego życia, nie wolnej pracy mojego serca i wszystkiego innego na mocno zwolnionych obrotach!
***
Miałam dzisiaj dużo czasu do autobusu i przekartkowałam w empiku kilka gazet. Matko, jakie bzdurne są ta babskie pisma!
Rozwojowy czwartek pewnie się spóźni, jutro elektrycy modernizują nam instalację elektryczną, znając życie nie zrobią wszystkiego jednego dnia, więc pewnie będę dłużej bez prądu.
Uściski, Ania
Aniu, Too much love will kill you to jedna z moich ulubionych piosenek Queen 🙂
Co do samopoczucia – ja dawno nie miałam tak strasznego tygodnia jak ten 🙁 Dzisiaj też chodziłam jak zombie, bo studenci zrobili sobie imprezę i do 3 czytałam książkę, bo hałas nie pozwalał mi usnąć 😉 A wstałam o 7 😉 Życzę Ci dużo zdrówka Kochana! :*
i wzajemnie! To chyba jakiś koszmarny tydzień tak ogólnie, dla wszystkich 😛
Teraz mi tak smutno o Ciebie.
Proszę, wypoczywaj i trzymaj się ciepło (w tym swoim przedziale, ofkors).
nie lubię, kiedy innym jest smutno z mojego powodu, czuję, że jutto będzie lepiej, dzięki za wsparcie 🙂
Trzymaj się Aniu 🙂
🙂
Kurde to jest wprost nieprawdopodobne, ze nie możesz trafić na lekarza który w końcu Ci pomoże i powie Ci co jest grane! No na prawdę to sie robi niepokojące.. Cóż mogę zrobić trzymam nadal mocno kciuki żeby Twoje zdrowie się poprawiło! A co do gazet to faktycznie coraz głupsze.. Wystarczy nawet spojrzeć na te młodzieżowe typu Bravo/Popcorn pare lat temu jak je nałogowo (trzeba sie przyznać :D) czytałam to jeszcze trafiały się ciekawe artykuły itp, a teraz? Pół gazety to plakaty i zdjęcia durnych gwiazdeczek.. Straszne. A To Much Love Will Kill You uwielbiam!
też się dziwię, oby tym razem w końcu diagnoza została doprowadzona do końca 🙂
Ten tydzień na prawdę nie był udany, moje funkcjonowanie ograniczało się do relacji uczelnia – łóżko, nie miałam siły na nic! Więc wyobrażam sobie, że Ty czujesz się pewnie jeszcze gorzej 🙁
są takie tygodnie o których się myśli "niech się tylko skończy" i taki właśnie był/jest ten wrr 😛
Trzymam kciuki, zeby wszystko sie poprawilo :)Ja tez nie moge spac, ale to dlatego, ze studiuje, a moj chlopak szuka pracy i nie wiem co bedzie jak nie znajdzie…
trzymam kciuki żeby znalazł!
Uściski dla Ciebie i trzymam kciuki, żeby było pozytywnie i ciepło :*
wzajemnie, dziękuję 😉
Trzymaj się ciepło i śpij jak musisz. Ciągłe spanie to w końcu też egoizm, najczystszy 😉
😀
Super masz te włosiska 😀
chciałam zrobić zdjęcie jak ściełam końcówki i nie zdążyłam odejść od aparatu po ustawieniu na samowyzwalacz 😀 ale dzięki
Śpij! 🙂 ,asz być egoistką w tym tygodniu. Dla mnie sen jest pzecudowny, wiele bym czasem oddała za dodatkową godzinę. Trzymaj się :*
🙂
Cholera, strasznie przesrane żyć z taką chorobą. Ale cholernie Cię podziwiam, że dajesz sobie radę. Jesteś bardzo silna C:
BTW. cieniowałaś włosy?
nieee, grzywka odrosła 😀
jej włosy masz cudne:)
trzymaj się!
fakt w babskich gazetkach same bzdury – nie ma to jak blogi:)
😛 prawda, jak widze te nagłówki "21 mitów o włosach:, zaglądam do gazety a tam same bzdury, to myślę o bloggerkach które piszą
a)ciekawiej
b)poprawniej merytorycznie
c) w oparciu o własne doświadczenia
może pora otworzyć wirtualna gazetę blogerek? 😀
hey
a jak tam zimny prysznic?
pomaga??
czy juz nie stosujesz?
mi pomaga
a wiem o nim za sprawą twojego bloga 🙂 🙂
dzięki
zmobilizowałam się na nowo i nic innego nie jest mnie w stanie rano obudzić tak skutecznie jak zimny prysznic 🙂