Gdy nie pytasz, odpowiedź zawsze brzmi „nie”.

aniamaluje blog gwadelupa
Kilka lat po skończeniu szkoły, do dziewczyny odzywa się kolega z liceum. Ona ma już ułożone życie, on chwilowe załamanie. Wspominają szkolne czasy, opowiadają o tym, czym zajmują się w życiu.
 Nagle on mówi „wiesz, kochałem się w tobie całe liceum”
Nigdy nie dał najmniejszego znaku, nie próbował jej zaprosić na randkę -nic.
Zdziwiona pyta:
– więc czemu nie próbowałeś się ze mną umówić?
– Bo byłem pewny, że i tak odmówisz.
***

Mała firma z dość młodym zespołem, bardzo swobodna atmosfera.  Szefem jest wyluzowany obcokrajowiec z bardzo – jak na przedsiębiorcę – „yolo” podejściem do życia. 
Managerka bardzo się stara i to przynosi mierzalne efekty. Nie jest jednak zadowolona z kasy i wciąż liczy, że starając się bardziej w końcu dostanie awans, ale taki normalny, za którym idą dodatkowe pieniądze, a nie tylko obowiązki, jak to często bywa. Ale nic takiego się nie dzieje.

***

Matematyka. Maturzystka nie ma zielonego pojęcia o czym w tym momencie mówi nauczycielka. Przestała za nią nadążać już 15 minut temu. Przepisuje z tablicy nie wiedząc co robi.

***
Butik z odzieżą, na wieszaku wisi ostatnia zielona sukienka w rozmiarze 36. Ma jednak urwany guzik. Klientka nieśmiało mówi o wadzie na głos, na co ekspedientka mówi, że to nie problem, bo raz dwa się naprawi, do metki jest przyszyty zapasowy, więc to minuta-dwie roboty.

***
– Powinna dać mi rabat! – Mówi do mnie ze złością w głosie koleżanka, która właśnie sukienkę nabyła i opowiada mi o całej sytuacji w kawiarni.
– To dlaczego o niego nie zapytałaś? – pytam
– Yyy no nie wiem, myślałam, że sama zaproponuje? To chyba oczywiste?
aniamaluje blog gwadelupa,, biała sukienka, white maxi dress
Ostatnio w  rozmowie o wychodzeniu z inicjatywą w biznesie, Ola powiedziała Basi, że nauczyła się ode mnie podejścia „Gdy nie pytasz, odpowiedź zawsze brzmi nie”.
Zaczęłam się zastanawiać, od kiedy mi to towarzyszy i skąd ja się tego nauczyłam. Nie wiem, nie pamiętam. Na pewno robiłam tak już w gimnazjum, gdy przestałam siedzieć jak cielę gdy nie rozumiałam czegoś na chemii i zaczęłam pytać nauczyciela.
Próbowałam wpisać to w google, i według wyszukiwarki zdanie 
If you don’t ask, the answer is always no” to cytat z powieści Nory Roberts. Nie czytałam żadnej z jej książek, więc pewnie trafiłam na nie jakimś innym przypadkiem, ale to jedna z ważniejszych dewiz, jakimi kieruję się w życiu.

Bo co najgorszego może się stać?

Nie dostaniesz rabatu? Wow, teraz też go nie masz. Nie dowiesz się jak rozwiązać zadanie z matmy? Teraz przecież też nie wiesz.
 Pytając często nic nie tracisz.
Dziewczyna z pierwszej historii umówiłaby się z kolegą z klasy. Wiem, bo dobrze ją znam. Była przekonana, że on podkochuje się w jej koleżance. Stracił szansę.
Młoda managerka o podwyżkę w końcu odważyła się poprosić. Beztroski szef rzucił tylko „no, to czego nic nie mówiła? chce podwyżka, będzie mieć podwyżka”. 
 Matematyka, to analogiczna sytuacja jak moja z chemią. Co najgorszego może się stać? Nie będziesz wiedzieć o co chodzi. Czyli nie spotka cię nic gorszego niż teraz. Tylko błagam, nie mów, że boisz się krzywych spojrzeń, bo nauczyciel jest w szkole właśnie od tego, a koledzy ze szkoły to tylko koledzy. Pamiętasz kto spojrzał na ciebie krzywo trzy lata temu? No właśnie.
Z rabatem za urwany guzik – nie wiadomo. Mogła dostać, mogła nie. Ale spróbować zawsze warto.
Jasne, czasami pytając możemy usłyszeć „nie”, a nie każdy potrafi to „nie” powiedzieć łagodnie. Trudno, takie jest życie. Właśnie wtedy, gdy nic nie robisz, najwięcej tracisz. Zostajesz ze swoimi marzeniami i alternatywnymi „ciekawe co by było gdyby”, o których możesz pomyśleć sobie pod prysznicem, ale w realnym świecie nic to nie zmienia.
Czy warto w imię strachu rezygnować z działania? Przecież odpowiedź może zabrzmieć „tak”. A gdy nie pytasz, to dokładnie tak, jakby brzmiała „nie”. 
I wbrew pozorom myślę, że to „tak” może przerażać niektórych bardziej. gdyby tak nie było, spróbowaliby.
co najgorszego może się stać?
Sukienka o którą pytaliście gdy byłam na Karaibach podlinkowana obok
– biała koronkowa sukienka maxi. Obok podaję dwie alternatywne –  klasyczna biała sukienka maxi (podzewka 100% bawełna, sukienka 100% wiskoza) oraz biała dziewczęca sukienka też 100% bawełna i obie  znacznie poniżej 100 zł  + darmowa wysyłka 😉
No dobra, to teraz jestem ciekawa, czy masz w zanadrzu jakąś fajną historię, kiedy odważyłeś się zapytać i na tym zyskałeś.
Pewna  młoda studentka pochodząca z Ukrainy, podeszła kiedyś po zajęciach do jednego z wykładowców i powiedziała, że bardzo podoba jej się sposób funkcjonowania placówki i zapytała, czy może u niego pracować (oprócz wykładania na uczelni, zarządza dużym hotelem). Mogła. Wczoraj odebrała nagrodę za odkrycie roku MPI Poland. Jeszcze raz serdeczne gratulacje Katerina Melnik! 🙂 Świat należy do takich właśnie ludzi. 







Bądź na bieżąco! 
  INSTAGRAM ❤ FACEBOOK 
❤ FACEBOOK MONIKI 

Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) – jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂

Follow on Bloglovin

Komentując oświadczasz, że znasz regulamin

Post-Name
Reviewed by Reviewer-Nameon August 25 2015
Rating: Your-Rating
Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
yezebel
5 lat temu

Jakieś czas temu zapytałam, dużo mnie to kosztowało, wyszło bardzo niezgrabnie, okazało się, że niestety, ale nie. Cieszę się, że to zrobiłam.

studentka
4 lat temu

Tak mi zapadł w głowie ten tekst, że między innymi dzięki niemu i dzięki namowom innych niedawno zapytałam o pracę na stałe po stażu. Nadal mam problem z odezwaniem się od razu jak tylko coś wymyślę, ale powtarzam sobie wystarczająco dlugo, że jak nie zapytam to na pewno nie :). Niestety nie było etatu, ale przynajmniej nie będę się do końca życia zastanawiać czy w ogóle brali pod uwagę, że dziewczyna z innego miasta chce tu pracować ;). Kiedyś bym pewnie nie śmiała być taka niby roszczeniowa… Ech teraz wiem, że im bardziej dbam o swoje interesy tym więcej mogę… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
1 rok temu

Pamiętam jak odważyłam się po zobaczeniu twojej instagramowej kampanii zadzwonić do właścicielki mieszkania o zmniejszenie czynszu (w związku z Covidem). Dwa dni się za to zabierałam, spać nie mogłam, trzęsłam się ze stresu aż w końcu zadzwoniłam 🙂
No cóż osiągnęłam mini sukces, zakładałam że poproszę o 750 zł zniżki, ona odmówi więc ostatecznie uda się wynegocjować ca. -250-500zł.
A tu takie zaskoczenie- zgodziła się na 750zł od razu <3
To jedno doświadczenie spowodowało, że coraz mniej boję się pytać i wymagać 🙂
Dzięki Aniu!

Previous
🌴 5 pomysłów na urlop wiosną do 800 zł (loty i noclegi)
Gdy nie pytasz, odpowiedź zawsze brzmi „nie”.

4
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x