Wypromuj u mnie swojego bloga …cykl MEGAFON cz.1 – Karina

Chcesz wypromować swój blog? Albo chociaż sprawić, aby Twoje teksty się „przebiły”? Od dzisiaj masz u mnie taką możliwość!REGULAMIN CYKLU MEGAFON

  1. Megafon to cykl tekstów pisanych przez moich czytelników
  2. Każdy publiczny obserwator www.aniamaluje.com, który jednocześnie lubi mnie na facebooku, raz na miesiąc może zgłosić swój tekst.
  3. Tekst może poruszać dowolną tematykę, jednak im ciekawsza, bardziej prospołeczna lub wartościowa, tym większa szansa, że tekst się u mnie ukaże. A może po prostu chcesz się czymś pochwalić? Śmiało!
  4. Teksty do MEGAFON-u będą ukazywały się maksymalnie raz na dwa tygodnie.
  5. Nadesłanie tekstu nie oznacza, że go opublikuję. Mogę odrzucać teksty bez podania powodu.
  6. Każdy tekst napisany dla tego cyklu zostanie opatrzony tagiem MEGAFON oraz podpisany linkiem do bloga jego autora lub innym dowolnym podpisem który wybierze.
  7. Nadsyłając tekst oświadczasz, że masz do niego wszelkie prawa majątkowe i autorskie.
  8. Teksty nadsyłajcie na adres e-mail który wisi w prawym panelu bloga. W Tytule muszą mieć słowo MEGAFON. Sam tekst powinien znajdować się w treści maila, nie w załączniku.
  9. Jeśli jakaś sprawa Cię gryzie, albo chcesz zdobyć większy zasięg dla Twoich słów…pisz śmiało!
  10. Jeden autor może zagościć na łamach MEGAFON-u maksymalnie raz na dwa miesiące.
_______________________________________________________
Megafon jest od dzisiaj jedyną formą promocji dla innych blogerów. Ja sama nie komentuję wypowiedzi autorów, nie zabieram głosu w dyskusjach i nie muszę się z danym tekstem zgadzać. Chciałam po prostu utworzyć tubę, pozwalającą na głośniejsze przekazanie pewnych treści.
___________________________________________
Jako pierwsza, tekst napisała Karina :

Niejednokrotnie podkreślam to, jak bardzo chciałabym zrozumieć ludzi. Ja wiem, że to jest
z góry skazane na porażkę, bo każdy człowiek jest totalnie inny itd. Blablabla. Staram się
więc  zagłębić  w  jakieś  odgórnie  kierujące  nami  mechanizmy.  Wszystko  po  to,  żeby
odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie. Dlaczego? Po dlaczego wystarczy wpisać
jakiekolwiek zdanie. Wszystko stanie się wówczas głębsze i prawdopodobnie skłoni nas do
refleksji. Nas samych. Albo tych bardziej skłonnych.
Dlaczego…  Ala  ma  kota?  Bo  Ala  lubi  koty.  Ewentualnie  jest  wyjątkowo  wredną  i  sceptycznie nastawioną do świata osobą, więc przygarnęła kota, żeby umilić swój wizerunek. A może Ala ma psa, tylko się wstydzi i wszystkim wmawia, że ma kota? Widzicie. Życie jest głębokie. Trumna w miarę też. Człowiek rodzi się głupi i umiera głupi. Taki system.
Jeśli  już  o  głębokości  mowa,  zastanawianie  się  (a  nawet  myślenie)  jest  mocno  zagłębione w naszej naturze. Jesteśmy ciekawscy, chętnie zaglądamy do innych. Wielu z nas uwielbia reality
shows. Nie kwestionuję tego. Okej, spoko. Nigdy jednak zapewne nie zrozumiem Warsaw Shore.
Nawet  nie  chcę  próbować  ogarniać  tej  'skompikowanej’  fabuły.  Do  tego  potrzeba  naprawdę
mocnej głowy.
Chyba  wolę  nagły  przypływ  chęci  do  myślenia,  wykorzystać  na  próbę  zrozumienia,
dlaczego.
Dlaczego  tak  lubimy  wszystko  przeciągać?  Nie  mylić  z  przyciąganiem,  przeciągając  zazwyczaj odciągamy. Co jest w tym czekaniu takiego fascynującego? Dlaczego? Ja wiem, prokrastynacja i te sprawy. Wiem, że wygoda, łatwość.
Ale dla mnie na przykład ta cała łatwość przegrywa z radością, jaką można czerpać z realizacji
upragnionych  celów. No dżizas, o  żesz  kurczę, psia  krew i te inne, może nawet brzydsze. Nie
może być tak, że myśli o czymś są przyjemniejsze od sytuacji w jakiej akurat się znajdujemy. Nie,
w sumie to bardzo dobrze, że tak jest, o ile nie tkwimy w pewnym stanie permanentnie.
Co  prawda,  jest  trudniej,  kiedy  pragnienia  ewoluują.  Trzeba  jednak  sobie  uświadmić,  że  w
większości  przypadków  trudniej  znaczy  lepiej.  Obecnie  tyle  mówi  się  o  tym  całym  rozwoju
osobistym,  że  niektórych  samo  słuchanie  już  boli.  Ilu  jednak  się rozwija,  a  ilu  tkwi  w  martwym punkcie? To jest tak jak z bieganiem. Stało się ono bardzo popularne, dużo się słyszy. Ilu biega?
Niby 25% osób spędza wolny czas w ten sposób. Mało czy dużo? Drugie 25% biega po centrach
hadlowych, reszta leży przed telewizorem. Mało ambitnie, ale to kwestia tylko i wyłącznie wyboru.
Może warto byłoby to przemyśleć?
Jednak grunt w tym, że nie wystarczy tylko się zastanawiać. Tyłek sam się nie ruszy. Ludzie
mówią  swoim  dzieciom:  „zachowuj  się”,  w  rozmowie  z  bliskim  stwierdzamy  „dzisiaj  to  jest
pogoda!”.  I wiecie co?  To wcale nie musi wykluczać złego zachowania albo tego, że za oknem
leje deszcz. Wszystko zależy od nas samych. Więc nie chcę nikomu kazać, żeby kupował kota
czy zaczynał biegać, nie będę namawiać też do udziału w Warsaw Shore. Kurczę, może niektórzy
naprawdę o tym marzą? Wiem, też w to nie wierzę.
Wracając…  Poproszę  Was  tylko  o  bycie  w  zgodzie  ze  sobą.  Powiem  „żyj”  i  chcę    żeby
wykluczało  to  życie  kiepskie,  wiecie,  takie  bez  sensu  (chociaż  każde  ma  sens).  Żyj dobrze.
Alleluja i do przodu. Żeby nie było niedomowień. Wesołego życia, nie tylko świąt.
______________________
post dodany automatycznie.

Będzie mi miło, jeśli zaobserwujesz mnie na :

 

Follow on Bloglovin

lub polubisz na fejsie 😉

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
18 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Izabela
10 lat temu

Wow! To bardzo miło z twojej strony Aniu. Bardzo fajny pomysł aby nie tylko się 'pokazać' ale też poznać nowe, interesujące blogi! 🙂

Magdalena Gawenda
10 lat temu
Reply to  Izabela

zgadzam się w 100%

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu
Reply to  Izabela

i ja! Z dnia na dzień coraz bardziej lubię blog Ani. Aniu, wiem, że nie wypowiadasz sie pod tekstami MEGAFONu, ale powiedz – czy teksty mogą nadsyłaś osoby niemające blogów?

BERY
10 lat temu

uwielbiam Cie wiesz?!

marika
10 lat temu

Wesołych Swiąt Kochana!

aelling
10 lat temu

Ciekawy i trochę ryzykowny pomysł. 🙂 Ciekawa jestem Twoich wyborów z nadesłanych prac.

kubekczekolady
10 lat temu

Fajny pomysł 🙂

Karina
10 lat temu

jeju, ale miło mi było siebie czytać u Ciebie. to znaczy nie dlatego, że siebie, ale dlatego, że u Ciebie ; ) bardzo dziękuję, Aniu, za opublikowanie mojego tekstu ; ) i wesołych życzę świąt, czasu po świętach i wesołego zawsze! pozdrawiam serdecznie.

Ania.
10 lat temu

Fajny cykl 😉

Wesołych świąt! 🙂

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

w dobie konkurencji i podcinania sobie nawzajem skrzydeł, aferek i afer…no no no, jestem pod wrażeniem.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu
Reply to  Anonimowy

pozytywnym oczywiście, cykl ciekawy, chociaż nie wiem o co chodzi tej Karinie z tym, że Ala ma psa 😛

Karina
10 lat temu
Reply to  Anonimowy

oj tak tylko żartowałam : )

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Czy tylko ja nie zrozumiałam co w gruncie rzeczy autorka tekstu miała na myśli i co chciała przekazać pisząc go?

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu
Reply to  Anonimowy

ja też nie 😉 ale blog ma nienajgorszy. Ania chyba chciała w ten sposób pokazać, że każdy może nadesłać swój tekst 😛

Karina
10 lat temu
Reply to  Anonimowy

Chciałam (może w dość chaotyczny sposób) pokazać, że ludzie to skomplikowane istoty, że jedno robimy, drugiemy mówimy, czasami chcemy, żeby było nam łatwiej, niekoniecznie lepiej. Że jesteśmy różni itd. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest bycie w zgodzie ze sobą i życie tak, żeby odczuwać radość każdego dnia. nie tylko w święta.

Ot, taki miałam przypływ myślenia i chęci odpowiedzenia sobie na różne "dlaczego?".

forbiddenparadise
10 lat temu
Reply to  Anonimowy

ten tekst na pewno nie przekonałby mnie do odwiedzania tego bloga. Totalny bałagan wg mnie, ciężko złapać ogólny sens wypowiedzi.

Peggy Brown
10 lat temu

przesyt formy nad treścią 😛 ale pomysł z cyklem świetny, jestem ciekawa kolejnych tekstów

Rossie
10 lat temu

Pomysł dobry i szlachetny, ale mam nadzieję, że dobór tekstów będzie w przyszłości trochę bardziej selektywny a prezentacja dopracowana 😉 Przeczytałam tekst i do teraz nie wiem o czym właściwie miał być, taki strumień świadomości, nie na tyle dobrze napisany by mógł mimo to być przyjemny. No i niestety fakt, że tekst jest na sztywno połamany i niedopasowany do szerokości kolumny na blogu co skutkuje linijkami urwanymi po dwóch słowach, to już niedopatrzenie nie tylko autorki ale też Twoje.

Previous
Mam THIGH GAP…. wyprostuj mnie na beczce i pochowaj.
Wypromuj u mnie swojego bloga …cykl MEGAFON cz.1 – Karina

18
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x