Poprzednio zdjęcia włosów robiłam 9 sierpnia. Były wtedy przesuszone i smętne, co strasznie mnie irytowało. Wkurzam się za każdym razem, kiedy widzę reklamę tej durnej farby. Szczególnie na wspomnienie garści wypadających włosów, urgh…
Po glicerynowej kuracji, dwukrotnym ścięciu końcówek i niecałym miesiącu jest już trochę lepiej… Zdjęcie po prawej z 6 września
Po glicerynowej kuracji, dwukrotnym ścięciu końcówek i niecałym miesiącu jest już trochę lepiej… Zdjęcie po prawej z 6 września
Kolor po prawej przekłamał aparat, włosy nie są aż tak ciemne 🙂 Myślę, że jak na niecały miesiąc i niewielkie nakłady finansowe (nożyczki fryzjerskie traktuję jako inwestycję i zakup na długie lata), jest całkiem ok, ale szkoda mi każdego ściętego centymetra, a było ich aż 4… przesadzam? Na pewno mniej niż faceci mierzący z linijką swoje instrumenty ;))!
moje social media: instagram aniamaluje
kanał youtube – aniamaluje
fanpage aniamaluje
Uściski, Ania