„Dobra bibka to taka, kiedy najlepsze laski gubią nie tylko skrzydełka, ale także majtki”
Jak dowiedziałam się o książce od czytelniczki, pomyslałam, że to nie może być AŻ TAK. Że na pewno wybrano najgorsze smaczki i pewnie wyrwane z kontekstu.
I kto do cholery używa jeszcze słowa „bibka”?!
Kupiłam książkę i muszę przyznać -to jest jednak stuprocentowy rak.
Zobaczcie sami, nagrałam film o arcydziele jakim jest „Za hajs matki baluj„
Bądź na bieżąco!
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂
Komentując oświadczasz, że znasz regulamin
Uściski, Ania
Co kasa robi z ludźmi…
Nie wiem, co mam powiedzieć. Dzisiaj na mojej prywatnej tablicy kilka osób już o tym pisało i udostępniało jakieś treści na temat tego „poradnika”, ale ja cały czas myślałam, że to jakiś bait… Nie chce mi się wierzyć, że ktoś na poważnie uznał, że wydanie tego „czegoś” będzie dobrym pomysłem. W czasach, gdy mamy problem z edukacją seksualną, taki poradnik nie jest głupi i bezsensowny – jest po prostu szkodliwy!
Właśnie widziałam na FB wydawnictwa, że wstrzymują nakład. Wiem, że wprowadzenie jakiegoś rodzaju cenzury na zasadzie „szkodliwe społecznie” jest bardzo skomplikowane i może nie koniecznie to jest to ten kawałek wolności, który chcemy oddać ale trafiając na takie pozycje człowiek się poważnie zastanawia.
Jeszcze nie obejrzałam, ale już wiem z czym będę mieć do czynienia – jak Ania mówi”rak”, to na pewno jest level hard, a nie pierdoła do podkręcania szumu : / Tylko czy mnie to zdziwi….
Btw. za równie wspaniałe, socjologiczne zajawki – piątka Patussa ; )
To jest straszne, jako matka jestem przerażona. Przyjdzie taki czas, że nie będę w stanie kontrolować wszystkiego co ona czyta. I co wtedy? Dziękujemy Aniu za nagłośnienie tej sprawy.
Dawno temu ten poradnik miał ekranizację pt „American Pie”.