Dwie tanie białe kredki

Dawno nie było tutaj nic kosmetycznego, postanowiłam nadrobić zaległości 🙂
 Jestem w posiadaniu dwóch białych kredek – pierwszą (KCH) kupiłam jeszcze w liceum, drugą (miss sporty) dostałam ale jej nie polubiłam.

Po co w ogóle biała kredka? Ja nie linii wodnej jej nie lubię (wolę cielistą) ale wiem, że niektórym bardzo to pasuje. Moim zdaniem jest fajna do podbijania koloru cieni, ale też lubię delikatnie wklepać ją w łuk brwiowy czy w łuk kupidyna. Robię to okazjonalnie, na większe wyjścia bo w zasadzie się nie maluję… Ale spokojnie, postanowiłam popracować nad tym w 2013 roku 🙂

Kredka KCH „Cristhine” to tanioszka za jakieś 3 zł. Do nabycia w chińskich sklepach, osiedlowych drogeryjkach itp. Mała firma z Kartuz, dorobili się nawet beznadziejnej strony internetowej 😉
Pigmentacja rewelacja. Konsystencja : trochę jak pastele olejne…jest miękka, zbita i dość „treściwa”. Moim zdaniem zbyt ciężka na linię wodną, ale świetnie się rozciera i jest idealna pod cienie. Wadą jest temperowanie, bo kredka jest tak miękka, że połowa zostaje na ostrzu temperówki.
Skład dawno się starł, kredka jest już pewnie przeterminowana, ale ponieważ nic mi się po niej nie dzieje, nie zamierzam jej wyrzucać. Nazwa produktu to „konturówka do oczu i ust”, ale moim zdaniem to nieporozumienie 🙂

Miss sporty odcień 050 Snow. Cóż, tę kredkę dostałam. Mam świadomość, że miss sporty to koncern COTY, a więc testy na zwierzakach. Może dlatego jej nie lubię?  Po prostu sobie leży. Pigmentacja jak widać : słaba. Zaletą jest to, że kredka jest wykręcana, chociaż przy takiej pigmentacji to żaden plus. Kosztuje ok. 9 zł i moim zdaniem nie jest warta grosza.

Mam kilka cieni, które solo wyglądają beznadziejnie. Z bazą jakoś się bronią, ale prawdziwy potencjał wydobywa dopiero kredka. Nie miałam okazji testować osławionej kredki NYX, ale na moje potrzeby taniutka kredka KCH daje radę 🙂 Miss sporty jest poprawna, ale bez efektu wow. Uwiera mnie jej obecność , więc chyba się jej pozbędę.

Podsumowując : żadna z tych kredek nie nadaje się na linię wodną. Miss sporty nie widać, KCH jest zbyt ciężka. Cenowo lepiej wypada KCH, gorzej z dostępnością. Do podbijania cieni zdecydowanie polecam taniutką, polską „Cristhine” 🙂
Mam nadzieję, że uchroniłam kogoś przed zakupem porażki kosmetycznej z Miss sporty;)

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Karolina
11 lat temu

mam tę z miss sporty, popieram – bubel

Naomi
11 lat temu

Kredkę z Miss Sporty raz oglądałam w Rossmannie i na szczęście odłożyłam. Bardzo fajna biała kredka jest z Catrice. Dobrze się struga, jest odpowiednio miękka i napigmentowana. Również cena jest bardzo przyjemna.

Avenindra Rosjaneczka
11 lat temu
Reply to  Naomi

Potwierdzam – również zadowolona jestem z białej kredki Catrice, a kupiłam ją za 8,49 zł 🙂

MoodHomme
11 lat temu

dobrze, że ostrzegłaś 🙂 ja właśnie poszukuję fajnej kredki na linię wodną i może akurat nadziałabym się na miss sporty 😀

paranoJa
11 lat temu

ja to chyba jakaś inna jestem, bo w ogóle nie widzę praktycznego zastosowania białej kredki. no chyba, że jak u Ciebie, do podbijania koloru cieni.

Migotka
11 lat temu

ogólnie to z miss sporty toleruję tylko lakiery … widzę, że moje zdanie jak na razie się nie zmieni, które jeszcze umacniają te testy na zwierzakach …

Obsession
11 lat temu

a ja właśnie poszukuję czegoś na linię wodną :] podobno coś dobrego znajduje się w basic w shleckerze :>

Optymistyczna
11 lat temu
Reply to  Obsession

O właśnie, ja też szukam, tyle że Schlecker zmienia nazwę i wycofują szafę Basic. Wczoraj właśnie doznałam rozczarowania, gdy weszłam do Schleckera poszukać tej kredki, a tu szafy już nie było ;(

Optymistyczna
11 lat temu
Reply to  Obsession

Dayli My Shop, u mnie tak samo

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

kurde, jestem totalnym laikiem makijażowym, jeśli chodzi o zabawy z cieniami, a efekt na zdjęciach jest oszałamiający, że tak powiem:) w związku z tym mam pytanie – najpierw nakłada się kredkę, a na to cień, czy na odwrót?

i zgadzam się, co do bieli na linii wodnej – też uważam, że lepiej wygląda kredka cielista:) chociaż sama w ogóle nie maluję tego miejsca…

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu
Reply to  Anonimowy

dzięki! jak kiedyś wpadnie w moje ręce jakaś biała kredka, to nie omieszkam spróbować!:)

Karolina_21
11 lat temu

muszę kupić właśnie jakąś nową białą kredkę 🙂

Optymistyczna
11 lat temu

O wow, aż taka zmiana koloru gdy zastosujesz najpierw białą kredkę. Cuda 😛 U mnie się to nie sprawdzało, ale to pewnie wina kredki. Musze rozejrzeć się w chińskim za taką jak Twoja 😉

Iris
11 lat temu

Ooo, widać naprawdę dużą róźnicę pomiędzy tymi kredkami! Czasami warto kupić coś w osiedlowym sklepiku, a nie sugerować się znaną marką 🙂

Kasia
11 lat temu

Bardzo rzadko używam białej kredki – chyba, że tak jak wspomniałaś, do podbicia cienia. Swoją kupiłam w AVONie i jestem bardzo zadowolona 🙂

Annabelle
11 lat temu

NIE NA WI DZE obydwóch;)
Dla mnie buble wcale się nie sprawdziły;)

Charlotte
11 lat temu

KCH to podfirma Wibo 😉 z kartuz

careaboutmyself
11 lat temu

u mnie w okolicy nigdzie nie umiem znaleźć białej kredki…

ARTyleria
10 lat temu

A ja mam tą z miss sporty i jest własnie fajna bo lekko rozjasnia oko ale nie odcina sie zbyt mocno na wodnej linii 😉

Previous
ROZWOJOWY CZWARTEK : MUSZĘ POPRACOWAĆ NAD…
Dwie tanie białe kredki

23
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x