Krótko i na temat – jedna z moich ulubionych pomadek ostatnich dni. Robi się chłodniej, więc częściej maluję czymś usta.
Ta szminka to przypadkowy zakup – bardzo chciałam kupić pomadkę utlenialną, ale nie było, za to na wzorniku spodobał mi się kolor tej i oto jest – Celia Pomadka-Błyszczyk 2w1, odcień 512.
Rozprowadza się bardzo łatwo, jest miękka, kremowa. Czasami brokat jest wyczuwalny, ale to pierwszy tego typu produkt w którym drobinki mi nie przeszkadzają. Pięknie pachnie winogronami, dobrze nawilża.
Z minusów : zjada się po trzech godzinach, jest mało wydajna i trudno dostępna.
Koszt : ok 10 zł. Nie wiem czemu leżała od wiosny w szufladzie! Szkoda, że tak szybko maleje…
Rozwojowy czwartek pojawi się w czwartek o 17:00 🙂
Pomadka-błyszczyk Celia nr. 512
Uściski, Ania
Wygląda ciekawie 🙂 Kolor troszkę cukierkowy. Chyba jednak pozostanę przy 602 🙂
sama się zdziwłam, że mi się spodobał – raz, że taki cukierke-landrynka, dwa – że z brokatem 😀
Całuj, całuj gorąco :D. Pięknie wygląda na Twoich ustach 🙂
dzięki 😀
Fantastyczny kolor. Świetnie wygląda na ustach. Celii nie używałam już 100 lat, chyba muszę poszukać jakiegoś sklepu gdzie je sprzedają.
na stronie mają listę. Ja mam taki zboczenie, że jak czegoś pottrzebuję, to najpierw szukam wśród polskich marek 😀
Przyjemny odcień 🙂
Bardzo ładna. Podobają mi się Twoje usta. ;]
ladny odcien 🙂
Błyszczyki strasznie wysuszają ustą, przynajmniej u mnie. Myślę, że ta szminka to dobre rozwiązanie, chociaż ja wolę pomadki bezbarwne 🙂
wow, jest genialna, żałuję że u mnie nigdzie nie widziałam tych pomadek 🙁
Ja u siebie w mieście jeszcze nigdy nie spotkałam się z tymi pomadkami, a szkoda 🙁
No niby ten brokacik mały jest, ale mnie w końcu denerwował, bo im bardziej pomadka mi się się zużywała tym było go więcej i był większy.. Zapach na początku był ok, potem mnie trochę od niego mdliło, ale to może przez to, że stosowałam ją w lecie kiedy upały były 😀 Ostatnio czyham na również pomadkę z Celii ale z serii Nude 🙂 A pomadka trzeba przyznać ma ładny kolor 🙂 W ogóle masz śliczne usta! *.*
Ja chciałabym wypróbować którąś z serii Nude, ale nie mogę się zdecydować na kolor 😉
Sliczna jest! Ale w ramach swojego ograniczonego funduszu, przestaje kupowac kosmetki i zuzywam to co mam 😉
Na ustach wygląda naprawdę super.
Bardzo ładny, dziewczęcy kolor:)
ja mam drogerię z tymi produktami przy uczelnie to mogę Ci kupować i wysyłać 😛 I wygląda bardzo świeżo, może się skuszę…? 🙂
jak na razie mam wiśniowy krem nawilżający z Oriflame i sprawuje sie dobrze 😉
śliczny kolorek, landrynka 🙂
Kolor jest piękny! 🙂
Śliczny kolorek :))