Wsuwki, harnakle i inne małe spinki to przedmioty o magicznych właściwościach – potrafią schować się tak mocno, że ich odnalezienie jest niemożliwe.
Wciąż nie rozpracowałam jeszcze jak to się dzieje, że kiedy wsuwka spada na podłogę to po prostu przepada. Pokój ją wsysa czy co? 😀
W każdym razie, od dzisiaj koniec z szukaniem wsuwek. Oto mój nowy sposób:
Zainspirowana zdjęciem wygrzebanym gdzieś na tumblrze postanowiłam raz na zawsze załatwić sprawę. A ponieważ jestem „out of a budget” , to powstała wersja ekonomiczna.
You will need :
– magnesy, np. z danonków
– nożyczki
– pistolet do klejenia na gorąco i klejpałki albo jakiś inny klej.
Zaczęła od oddzielenia kolorowej części magnesików, żeby lepiej się trzymały ściany szafki. Po prostu podważyłam nożyczkami i oderwałam jak naklejkę 🙂
Potem posmarowałam magnesy klejem i przykleiłam do szafki.
Gotowe!
Nie wygląda to powalająco, ale jest bardzo wygodne 🙂 Kiedyś próbowałam przechowywania wsuwek w pudełku od tic tac’ów, ale nie było to wcale wygodne 🙂
Małe radości:
- Moja lista ma już 71 punktów 🙂
- Tajemnicze przedmioty na zdjęciu obok to… ziarnka piasku! Wyglądają cudownie,więcej zdjęć można obejrzeć tutaj
- Udało mi się w końcu kupić syrop klonowy, który jest tak pyszny jak to sobie wyobrażałam 🙂
Myślę ze to zależy jaki magnes jest, bo z niektórych można wyciąć np serduszka bądź kwiatuszki 🙂 fajny pomysł! It
prawda, ale miałam same kwadraty pod ręką, teraz dokeliłam jeszcze jeden prostokąt 🙂
mnie by zatłukli jakbym przykleiła coś do szafki … a nie można taśmą dwustronną? :<
pewnie można, klej na gorąco ma to do siebie, że można go zdrapać/zrolować bez uszkodzenia powierzchni w razie co 🙂 No i to moja szafka, sama za nią sobie zapłaciłam i jej nie lubię 😛
wsuwki trzymałam na pasku z tektury, ale magnes jest wygodniejszy – zdecydowanie! 🙂
też tak kiedyś miałam, ale rzadko je tam z powrotem"wsuwałam" 😀
Za dużo z tym zabawy 🙂 Ja kawałek brystolu złożyłam na 4 części, żeby powstał z tego baaardzo twardy kwadrat, wsuwam tam swoje wsuwki i trzymam w koszyczku. Ot, proste, bawić się nie trzeba 😉
dużo? 30 sekund z nagrzaniem pistoletu 😀
Napewno sobie takie zrobię, kupuję kilka paczek wsuwek miesięcznie i nadal ich nie mam 😛
znam to :d
Ale super a ja na to nie wpadłam. Kurczę:D a mój narzeczony narzeka, że wsuwki są wszędzie( a ja ich codziennie szukam;P) super pomysł, na pewno wypróbuję!:D
ja też miałam je wszędzie – po łóżkiem, pod szafką, na biurku wrr 😀
Może mogłabyś umieścić na blogu zakładke tych things to do?
Myślałam nad tym, ale nie 🙂 wtedy sama bym siebie cenzurowała, a chodzi to, żeby to były moje prawdziwe marzenia/cele, a nie wersja pod publiczkę czy coś 🙂 w zasadzie – nikomu nie polecam publikowania tej listy 🙂
a myślałam, że tylko ja jestem tak zdolna by gubić wszystkie wsuwki i spinki 😀
to chyba pandemia 😉
Fajne sposób na 'spinki' muszę skorzystać 🙂
🙂
Dobry pomysł 🙂 Ja akurat nie mam problemu z przechowywaniem wsuwek 😉 Wszystkie wsuwki, harnakle i żabki trzymam w dużym pudełku po kremie do twarzy 😉 Ale faktycznie spinki łatwo zgubić, gdy się ich nie odkłada na miejsce 😀
ja nie lubię tego, że takie pudełko zawsze sprawia wrażenie bałaganu 🙂
Faktycznie cudnie to nie wygląda, ale ważne, że nie trzeba wszędzie szukać tych wsuwek 😀 Już 71? Kurcze ja na razie jestem przy 44 bodajże 😀 A ziarenka piasku wyglądają przeeeecudnie! Na 1 rzut oka w ogóle nie widać, że to ziarenka piasku 😀 Kurcze Aniu nie kuś tym syropem klonowym, bo też od pewnego czasu mam na niego chętkę 😀 Tyle razy się naczytałam o tych naleśnikach z syropem klonowym, że w końcu też go dorwę w swoje łapki i takie naleśniki przyrządzę 😀
jak dla mnie, to smakuje trochę jak kawa rozpuszczalna, ale tylko trochę, jest bardzo słodki, w kolorze ciemnego bursztynu, gęsty 🙂
Moje rozwiązanie nie wygląda super, ale można kupić taśmę magnetyczną i będzie ładniej 🙂
dobry pomysł 😉 ja nie używam wsuwek ani spinek, wiec problem gubienia mam z głowy 🙂
ja czasami potrzebuję 🙂
Fajny sposob 🙂 Moje zawsze sie gubią 😀
🙂
Świetny pomysł! Ja mam tyle spineczek i innych gówienek które walają się wszędzie haha. Może wypróbuje ten sposób ;D
😉
mi by się przydało takie coś bo nigdy jak potrzebuję to nie mogę znaleźć żadnej wsuwki, a wala ich się po domu mnóstwo 😀
polecam 🙂
polecam się na przyszłość 🙂
Ja mam pojemiczek z którego nie uciekają wsówki:D ale super pomysł!:)
🙂
WSUWKI O.o ale gafa 😀
Ciekawy pomysł 🙂 A z tym wciąganiem przez pokój to chyba prawda, mają jednak te magiczne zdolności 😀 Co spadnie jest już nie do odnalezienia 😀
to samo dotyczy gumek do włosów i drobnych 😉
Super pomysł, a taki prosty, ja non stop gubię wsuwki. A syrop klonowy jest pyszny w połączeniu z lodami, amerykańskimi naleśnikami i do marynowania mięsa się nadaje:D
mięsa nie marynowałam, z lodami sprawdzę jutro 🙂
Bardzo fajny pomysł, chociaz ja je mam wsunięte w taki mały kartonik i nie gubią się (jeszcze) 😀
Ja moje wsuwki trzymam po prostu wpięte na kartonie 🙂 Twój pomysł też mi się podoba!
a u mnie sposób z kartonikiem/tekturą się nie sprawdza, ale też jest dobry 🙂
Ja wszystkie wsuwki wsuwam na jedną. Coś jak niektórzy trzymają agrafki. Łatwiej mi znaleźć cały pliczek niż każdą z osobna:)
DOBRE!
Właśnie dziś kupowałam nowe spinki, bo wszystkie mi gdzieś zniknęły! W końcu nad nimi zapanuję 😀
Zaczynam obserwować ^^
ciesze się, że pomysł Ci się spodobał 🙂
Genialny pomysł! 🙂 muszę sobie zrobić coś takiego! :))
Bardzo fajny pomysł 🙂 Osobiście trzymam wsuwki w specjalnym do tego przezroczystym słoiczku (kupiłam taki od razu ze 100 wsuwkami, bo wiecznie gubię). A piasek świetny, nie miałam pojęcia, że to tak wygląda 🙂
🙂
tyle świetnych pomysłow, zrobie sobie :)))
I.
🙂