Moje brwi są… no są jakie są. Albo nieuporządkowane i rosnące w każdą możliwą stronę, albo zbyt cienkie. Widać to np. tu. Do tego są rzadkie i ogólnie niefajne.
Ponieważ ostatnio znowu trochę mnie poniosło przy ich eksterminacji (narzędziem zbrodni była pęseta) , czeka mnie zapuszczanie. I tutaj pojawia się masa pytań.
Ale po kolei.
Interesuje mnie coś jak po lewej, ale trochę grubsze (bo brwi mam jasne, a nigdy nie chce mi się ich przyciemniać. Taplać się w hennach i innych cudach też nie bardzo). Nie chcę jednak czegoś krzaczastego jak u Stanisława Tyma, albo Fridy Kahlo…
Problem w tym, że sama nie wiem, czego chcę. Niby poczytałam teorię – przyłóż pędzelek do skrzydełka nosa, bla bla bla.
Najbardziej przekonały mnie chyba zdjęcia i filmik z dołu tego artykułu. I fajnie, mniej więcej o to mi chodzi.
Tyle, że tam jest wytłumaczone, jak z za grubych, krzaczastych, niesfornych włosków zrobić ładne, równe, idealne i ogólnie wow.
A jak zmienić zbyt cienkie w odpowiednie?
That’s the question.
Myślałam, żeby stopniowo kredką narysować pod obecną linią moich brwi ich cieniutkiego klona, wyrwać wszystko co pod nim/za nim/ przed nim, zmyć kredkę i powtarzać tak co kilka dni aż osiągnę cel.
szukam czegoś pomiędzy, złotego środka, o 🙂 |
No bo zostawić je samopas, to trochę lipa. Odrastające brwi to takie fujki.
Spokojnie, nie mam niteczek, ani łuków clowna, ani nawet brwi o kształcie plemnika. Takich jakie malują sobie transwestyci też nie. Ale nie jestem zadowolona i już.
Jakieś rady? Sugestie? Sposoby? Triki?
Liczę na Waszą pomoc 🙂
sama przez to przechodziłam, tzn. wciąż przechodzę, ale teraz tylko ulepszam, bo już jest ok. stosuję olejek rycynowy no i henna (ale naturalnie wyglądająca). powodzenia! 🙂
ja bardzo lubie miec ladne brwi. Polecam Ci isc po prostu do dobrej kosmetyczki. Zrobi Ci henne, wcale to nie wyglada sztucznie! Bedzie Ci latwiej z henna je zapuscic! Naprawde! Potrzebujesz czasu by odrosly ale Twoja cierpliwosc bedzie nagrodzona! Powodzenia
Cześć
Ja zapuszczam brwi także.Przed zapuszczeniem, trymerem depiluję delikatnie,aby nie powyrywać włósków tych,które są długie.Trymer nie wysmykuje włosów tak jak pęseta z cybulką,tylko goli jak jednorazaowa golarka.Codzienni przez tydzień podgalam,a przez nastpne 3 tygodnie zapuszczam.Działa.Ale uwaga ,aby nie zgolić brwi;)
TRYMER
http://p.alejka.pl/i2/p_new/18/29/mpm-product-es-201-trymer-dla-kobiet_0_b.jpg
Ok, dzięki za pomysł! wyrywanie rzeczywiśie ma wady (część włosków nigdy nie odrośnie), może pomyślę nad trymerem! 😉
Chodzi o to, że np. golisz nogi depilatorem wyrywa cybulki ,włoki rosną powoli,a gdy zgolisz jednorazowa maszynka te włoski,które odrastają po zastosowaniu depilatora, to rosną pod innym kątem jakby mocniejsze,dlatego stosuję do brwi trymer ,gdy chce zapuścić brwi, bo ma podobne działanie.
Oczywiście olejek rycynowy jest dobry także.Ogólnie zapuszczanie brwi trwa miesiąc.
ok, już rozumiem 😉
Byłam u kosmetyczki (już dawno), aby nadała kształt moim brwiom i teraz staram się to utrzymać. Przy systematycznej pielęgnacji to się udaje!:)
O matko, przeraziłam się klikając w link odrastających pipcio – włosków. Masakra!
Ja przez bardzo długi czas zapuszczałam, żeby mieć krzaczaste, ale jednak nie pasowały mi za bardzo – byłam taka nadąsana na twarzy 🙂 Teraz mam średniaki, jest super!
Hey Kochane 🙂 A czym olejujecie twarz ?
Hehe… znam ten ból, a nie daj Boże henna zacznie się już zmywać, o kredce z pośpiechu się zapomni, a ktoś niespodziewanie zrobi zdjęcie. Zawsze sobie wtedy myślę, gdzie podziewają się moje brwi 😉Na swoim blogu napisałam o miodziku zawierającym wosk pszczeli, ponieważ zasłyszałam, że świetnie wpływa na wzrost włosów i ich regenerację. Na razie stosuję od tygodnia wraz z tuszem do rzęs, który też zawiera wosk i inne takie. Głównie skupiam się na rzęsach. Póki co nie ściemniały, ale mam wrażenie, że są gęstsze i miększe. Zawsze jak łapałam w palce, to jakaś rzęsa na nich pozostawała, teraz już… Czytaj więcej »
Jestem dziś koszmarnie niewyspana i chora. Odwiedziłam Twojego bloga (Twój blog? jaka jest poprawna odmiana) i humor mi się poprawił. Brwi w kształcie plemnika:))))))))
Myślę, że najlepszym sposobem byłoby tak jak powiedziałaś – domalowywania kredką. Trzeba poczekać by uzyskać efekt. A potem może do kosmetyczki, by nadała Twoim brwiom odpowiedni kształt?
Ja sama nie byłam, ale na szczęście wyszło mi to całkiem ok. Z krzaczastych brwi mam nawet ładne. Nie są za cienkie, ani za grube.
Haha ! Użyłaś świetnych porównań 😀 Odnośnie brwi to ja używam jedynie olejku rycynowego i jakoś rosną 🙂
Excellent goods from you, man. I've remember your stuff previous to and you are just too great.
I actually like what you've received here, certainly like what you are saying and
the way in which in which you are saying it. You're making it entertaining
and you continue to take care of to stay it wise.
I can't wait to read much more from you. That is really a
terrific site.
My blog – jak malować rzęsy