Rozwojownik – zmień swoje życie w 52 tygodnie – zadanie drugie


Według Uniwersytetu Harvarda, ćwiczenie : pomaga podnieść jakość związku, zwiększa poczucie szczęścia i sensu w życiu, pomaga wychodzić z depresji i poprawia sen.
Aha, jeszcze jedno badano korelację z mądrością  (w sensie wisdom) i okazało się  – najczęściej wykonują je mądrzy ludzie. Co to takiego?Tak, słaba jestem  w wymyślaniu zagadek, skoro na obrazku dobrze widać 😉 Banalna, niedoceniana i potężna WDZIĘCZNOŚĆ.

  Projektowanie tego ćwiczenia zajęło mi dość dużo czasu. Wszystko jest tu dokładnie przemyślane i oparte o badania naukowe. Uwzględniałam częstotliwość, porę dnia i inne czynniki.
Po co to wszystko?
– Badania dowodzą, że pary, które stosowały technikę (wpisując rzeczy związane z partnerem), czuły się szczęśliwsze a ich związki lepiej znosiły kryzysy. Osoby pielęgnujące wdzięczność częściej odnoszą sukcesy, lepiej śpią i rzadziej chorują. Aha, częściej awansują i są zadowolone ze swojej sytuacji życiowej.  Odlot, prawda?
Na końcu tekstu zamieszczę bibliografię z kilkoma fajnymi badaniami.
Zadanie wykonujemy w założonym wcześniej zeszycie (można odwrócić do góry nogami i pisać o drugiej strony) lub drukując arkusze.
Szczegółowa instrukcja :

Wersja dla kobiet i dla mężczyzn. Grafikę pobieramy klikając prawym przyciskiem myszy – otwórz w nowej karcie – zapisz grafikę. Będzie większa. Plik.pdf tutaj. Marginesy ustawiamy samodzielnie na drukarce.
Jeden arkusz zawiera 34 pola. Wieczorem, a najlepiej tuż przed snem*, zapisujemy trzy rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni. Można więcej, ale bez trzech nie kładziemy się spać. Cały bajer polega na wyrobieniu sobie nawyku codziennego pielęgnowania wdzięczności.
*Ćwiczenie wykonywane przed snem pozwala oczyścić umysł, śnić dobre sny (lub nie śnić koszmarów) i budzić się szczęśliwszym. Porządkuje myśli i przynosi lepsze efekty. Za to rano można sobie te swoje zapiski przeczytać.
Za pierwszym razem można wypisać sobie dużo rzeczy, ale i tak wykonać zadanie przed snem. Zadanie obliczyłam tak, że do końca roku znajdziesz 1000 rzeczy, za które jesteś wdzięczny. Wliczyłam w to margines na lenistwo, zaniedbanie i dni przygnębienia, które zdarzają się każdemu. Kluczem do sukcesu ćwiczenia jest systematyczność. Kiedy skończy Ci się arkusz – drukujesz następny.
Dlaczego 3 w jednym polu? Nasz mózg ocenia niektóre rzeczy ilościowo. Widząc całą kartkę upstrzoną drobnymi zapiskami osiągniesz lepszy efekt. Na tej samej zasadzie książki pisane wielką czcionką z ogromnymi marginesami, częściej są oceniane jako mniej wartościowe (bez względu na treść).
ech, skomplikowane? 🙂
ZA TRUDNE?
Szczególnie dla osób podatnych na stany depresyjne, ćwiczenie początkowo może sprawiać kłopot.
Nasze społeczeństwo skupia się na podkreślaniu błędów (nawet w szkołach!).
Zatem prezentuję zestaw zdań pomocniczych :
– Pomyśl o tym, co masz/osiągnąłeś, a kiedyś nie miałeś
– Pomyśl o tym, co jest sprawne i się nie psuje
– Podziękuj za związek (lub brak toksycznej relacji, jeśli jesteś sam). 
– Pomyśl o drobnych gestach, uśmiechach
– Zastanów się nad ludźmi, których obecność wzbogaca Twoje życie
– Pomyśl o swojej sytuacji ekonomicznej i stabilności miejsca w którym żyjesz, korelując to z krajami trzeciego świata.
– Doceń to, czego nie doceniasz, np. dach nad głową, zapach bzu, słońce, brak zniszczeń po wielkiej wichurze, miękkość kota, ciepło męskiego ramienia, sprawność komputera…
Jeśli się przyłożysz – efekty będą niesamowite.
Do dzieła!
Dla dociekliwych : badania naukowe :
– Związek wdzięczności z mądrością : ” „Gratitude Is With Me All the Time”: How Gratitude Relates to Wisdom”
I inne :
http://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=21002020
Emmons RA, et al. „Counting Blessings Versus Burdens: An Experimental Investigation of Gratitude and Subjective Well-Being in Daily Life,” Journal of Personality and Social Psychology (Feb. 2003): Vol. 84, No. 2, pp. 377–89.
Seligman MEP, et al. „Empirical Validation of Interventions,” American Psychologist (July–Aug. 2005): Vol.60, No. 1, pp. 410–21.
Lambert NM, et al. „Expressing Gratitude to a Partner Leads to More Relationship Maintenance Behavior,”Emotion (Feb. 2011): Vol. 11, No. 1, pp. 52–60.
Grant AM, et al. „A Little Thanks Goes a Long Way: Explaining Why Gratitude Expressions Motivate Prosocial Behavior,” Journal of Personality and Social Psychology (June 2010): Vol. 98, No. 6, pp. 946–55.


The Effects of Counting Blessings on Subjective Well-Being: A Gratitude Intervention in a Spanish Sample, The Spanish journal of psychology, 2010, 13 (2), 886-896, ISSN: 1138-7416

Cała baza : klik



Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) 

 jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂

Follow on Bloglovin

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
97 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

łeee nic nowego 🙁 praktukuje wdzięczność od kiedy przeczytałam twoją książkę czyli we wrzesniu 2014 roku 🙂 codziennie przed snem notuje 3 rzeczy, jednak uczucie wdzięczności towarzyszy też często w ciągu dnia 😉

pozdrawiam, Gunia 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

warto chociaż utwierdzać się w przekonaniu że dobrze się coś robi 🙂 to też coś ! 😀

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Wcielam <3 wracam do wielu fragmentów a po eksperymencie z ryżem długo byłam w szoku 🙂
Gunia

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Trzeba wykonywać to z partnerem, czy można samemu? 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

I nie trzeba w tym doceniac tylko to, co zwiazane jest zpartnerem, ale np. że pogoda byla ladna? 🙂

Polowanie na zdrowie

Chciałbym się uśmiechnąć. :-).

Ev
Ev
9 lat temu

To się uśmiechnij:)

littlebaby
9 lat temu

mam pytanie, wiesz może gdzie w sieci można kupić Twoją książkę w wersji tradycyjnej?? (empik ma tylko ebooki)

Moje nożyczki
9 lat temu

Właśnie od tego roku zaczęłam tak robić 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Super, czekałam na ten post i czekam na kolejne. Będę się stosować do danych rad 🙂
Natalia

Vida Suenos
9 lat temu

Niedawno zaczęłam praktykować i sama siebie zaskakuję jak wiele plusów potrafię znaleźć w każdym dniu 🙂

Pozdrawiam! 🙂

Instytut Urody
9 lat temu

Ciekawy pomysł z tą wdzięcznością. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a może warto 🙂 Drukuję szablon i będę się starała wypełniać go codziennie 😀

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

mamy pisać powody do wdzięczności ogólnie z całego życia, czy z danego konkretnego dnia w którym to piszemy?

happiness design
9 lat temu

Dzięki Ania 🙂
Ćwiczenie właśnie wylądowało w segregatorze. Przerysowałam je na kartkę, bo uwielbiam rysować 🙂

happiness design
9 lat temu

Dokładnie w ten sam sposób, w jaki wygląda to u Ciebie. Podoba mi się ta forma 🙂 Generalnie jestem dobra w rysowaniu, kiedy mam coś, od czego mogę odrysować. A propo wdzięczności, to od kilku dni dosłownie chwilę po przebudzeniu zaczynam mówić do siebie (albo myśleć, nie zdaję sobie z tego nawet sprawy), że to będzie piękny dzień; że warto wstać i zobaczyć, co życie mi dobrego przyniesie; że jestem wdzięczna za dach nad głową; że jestem zdrowa; że mam dwie ręce i dwie nogi (na początku przez pomyłkę mówiłam "cztery ręce i… wait a minute!"); że wiele osób oddałoby… Czytaj więcej »

Sylwia
9 lat temu

Bo czym innym jest wdzięczność jak nie okazywaniem miłości za to co dostalismy:) Ja stosuje to od miesiąca:) Zaczęlam miec sny(jak na razie same ok), a wczesniej wogole ich nie miewałam/nie pamietalam. I moze to przypadek, ale dostalam awans i podwyzke w tym czasie:)) Ja nie zapisuje tego, ale przed zasnieciem za wszystko dziekuje i zasypiam spokojnie:)

Sylwia
9 lat temu
Reply to  Sylwia

Odpowiadam tak na Twoj post bo nie mozna inaczej:) Ja uwazam, ze nawet w gorsze dni jest za co dziękować-chociazby za to, że miało się szansę wstac i go doświadczyć. Dzień nigdy nie jest do konca stracony i zawsze ma sie za co dziękować moim zdaniem:) I dziękuje za gratulacje:))

Tosia
9 lat temu

Założyłam zeszyt i już na samą myśl o kolejnych zadaniach się cieszę 🙂 A powiedz, dlaczego są różne wersje dla mężczyzn i dla kobiet?

Antonina W
9 lat temu
Reply to  Tosia

Aaaaa, nie zauważyłam 😉

Ania Kania
9 lat temu

Dzięki Tobie zapisuję codziennie 3 szczęśliwe chwile z dnia i 3 rzeczy, za które jestem wdzięczna. Mam na to osobny zeszycik więc wyzwanie mi się nie przyda, ale chcę napisać, że to naprawdę działa. Kiedy przez miesiąc nie pisałam nic w zeszycie, jakoś tak łatwiej popadałam w zły nastrój. Nie zawsze uda mi się przed snem coś tam zapisać, ale staram się to rano nadrobić. Nie wiedziałam, że ma to wpływ na mądrość człowieka, ale chętnie o tym za chwilkę poczytam, bo interesują mnie takie rzeczy 🙂

Gabrysia
9 lat temu

Eh, nie mam ochoty namawiać na to mojego chłopaka. Będzie marudził albo mnie wyśmieje, bo to wieczny pesymista. Będę sobie wypisywać samodzielnie to może z biegiem czasu on też nabierze ochoty =)

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Dla mnie osobiście to akurat będzie łatwe, bo zawsze jestem za coś losowi wdzięczna, może dzięki temu tak często się uśmiecham 🙂

Agnieszka Rumińska
9 lat temu

Zabawne. Identyczną funkcję może pełnić znana od wieków modlitwa:-) ja (prawie) co wieczór dziękuję Bogu za dobry dzień, wymieniając to, co dobrego mnie spotkało. Chyba większość z nas zna te formułę z dzieciństwa: Dziękuję za dobry dzień i proszę o spokojną noc:)

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

…no właśnie tu jest ta różnica między afirmacją a zwykłą modlitwą religijną. W afirmacji dziękuje się projektując, przenosisz życzenie w obraz, który już się spełnia w tej chwili, w teraźniejszości, czyli już się dzieje zmiana (mózg nie odróżnia czy to jest ta obecna teraźniejszość czy "teraźniejszość przyszłości"), zaczynasz się po prostu zachowywać jakbyś już miała to coś… …a w modlitwie dziękuje się i prosi się "daj mi" "chcę", to jest roszczenie, wymaga się od jakiegoś bytu niewidzialnego, by sprawił w moim osobistym życiu jakieś dobro, ale nie wiemy kiedy nastąpi ta zmiana, czekamy, czekamy, nie dostajemy, denerwujemy się,obniżamy nastrój, byt… Czytaj więcej »

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

A ja sie nie zgodze, ze modlitwy sa malo skuteczne, bo nie bylo rzeczy, na ktorej by mi bardzo zalezalo i o ktora bym sie modlila, a ktora nie bylaby mi dana. Ale to funkcjonuje na tej zasadzie, ze czlowiek dziala, a Bog mu blogoslawi – nie mowi 'daj' ale prosi o pomoc i wsparcie. Swiadomosc, ze ma sie Boga po swojej stronie nie ogranicza, ale dodaje pewnosci, pozwala mierzyc dalej i wyzej. Za to co do zasady, ze to czlowiek ma wladze nad swoim zyciem, musze sie zgodzic, no bo czym innym jest wolna wola, jak nie ta wladza… Czytaj więcej »

Carmelova
9 lat temu

To zależy od modlitwy. Ja nie mam postawy roszczeniowej. Owszem proszę, ale jeżeli ja nie zrobię wszystkiego, aby moja prośba została zrealizowana to nic mi po proszeniu. Jak w tym kawale: – Panie Boże, daj mi wygrać na loterii!– To chociaż raz kup kupon.To wszystko zależy od tego jak traktuje się "byt" ( Boga). To nie maszynka do spełnienia marzeń. I przykro mi, że ktoś tak może myśleć. Ciężkie musi mieć życie bo w końcu jak Anonimowy napisał zmiana nie następuje za każdym razem. Nie zgodzę się z twierdzeniem, że żaden byt nie ma władzy nad naszym życiem. Ale to… Czytaj więcej »

hard-big-hand
9 lat temu

jest jeszcze modlitwa uwielbienia, ale o tym napiszę więcej jak będę miała czas 🙂 to jest dopiero 🙂

Agnieszka Rumińska
9 lat temu

Zgodzę się z autorką bloga:) i cieszy mnie to podwójnie biorąc pod uwagę nasze odmienne podejście do religii. W modlitwie roszczeniowosc nigdy nie zadziała. Wyznaję ideę zgodną z nauką Kościoła katolickiego, że mamy już na starcie wszystko , aby spełniać prawdziwe pragnienia naszego serca. Nie mówię o pragnieniach generowanych sztucznie przez nas i przez nasze otoczenie w stylu "oh jak baardzo chciałabym mieć tę szminke"! Tylko o prawdziwych pragnieniach. O tych, które krzyczy całe nasze jestestwo i które prowadzi nas w dobrą stronę. Dlatego tak, zgodzę się z Anią. Jeśli żyjemy w zgodzie z samym sobą to wszystko co mówimy… Czytaj więcej »

Anna
9 lat temu

Dzięki Ania! taka prosta rzecz a podejrzewam że zmieni się nastawienie do życia, tak pozytywnie 🙂

Carrie
9 lat temu

Przez cale wakacje 'tworzyłam' zeszyt wdzięczności więc nie powinno być problemu 🙂 Potwierdzam to ćwiczenie jest niesamowite i zmienia nasze myślenie, więc i ja zachęcam!

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Aniu, mam pytanie – czy Ty też wykonywałaś to zadanie ze swoim partnerem? Jak zareagował? I czy rzeczywiście coś to zmieniło w Waszej relacji? Pytam, bo nie wiem, jak przekonać swojego do tego zadania 😉 Buziaki, Marysia

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Ania nie ma chłopaka. Chyba że coś się zmieniło, bo ostatnio chłopcy tu się rozpływali nad jej biustem 😉

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

No to masz bardzo błędne informacje 😀

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

To, ze ktoś nie epatuje swoimi sprawami osobistymi nie znaczy, że jest sam. Nie każdy ustawia sobie statusy i chwali sie zdjeciami. Może niektórzy blogerzy tak robią, ale niektórzy dbają o prywatność 🙂 To jest bardzo indywidualna sprawa.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Dla mnie będzie to nielada wyzwanie bo chociaż paradoksalnie mam wszystko ( bogatych rodziców, dobre studia, kochającego chłopaka) to ciągle coś mi się nie podoba. Ciągle ktoś ma coś lepszego, nowszego ode mnie co mnie dobrowadza do rozpaczy i pod koniec dnia siedzę i ryczę. Praktycznie co godzina powtarzam, że nienawidzę mojego życia, chociaz inni nie mają połowy tego co ja. Generlanie mam WIELKI problem z wdzięcznością , baardzo chciałabym to zmienić 😉

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

niska samoocena…? to się zdarza bez względu na stan posiadania, który szczęścia nie zapewnia… nawet poczucia bezpieczeństwa nie musi zapewniać. Ja nie mam zbyt wielu rzeczy materialnych i czuję się z tym szczęśliwa, lekka, wolna…
No to nie chciej tylko już to zmieniaj.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Zazdrość, niezadowolenie z życia i porównywanie się z innymi to nie depresja. A tę chorobę leczy się u psychiatry, a nie witaminami B i tranem.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Proszę o nie powielanie i nie rozpowszechnianie głupot. Jeśli dziewczyna płacze i nienawidzi swojego życia, może to być sygnał świadczący o stanach depresyjnych. Wizyta u psychologa jest dobrym rozwiązaniem, jeśli to depresja, pacjent zostaje odesłany do psychiatry. Co do witamin – och brak często powoduje nastroje mylone z depresją i właściwa dieta jest składową terapii. Autorka bloga bardzo dobrze rozdzieliła te kwestie na albo-albo, bo czasami człowiek jest psychicznie zdrowy, ale ma liczne niedobory. Proponuje wprowadzić zasadę konieczności uzasadniania krytyki w komentarzach. Może ograniczy to życzliwych ivnorantów.Odwiedzilam ten blog z uśmieszkiem na twarzy, jak zobaczyła wydarzenie na facebooku "zmienił swoje… Czytaj więcej »

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Po pierwsze jako psycholog powinna pani wiedzieć, że nie stawia się diagnoz przez internet.
Po drugie, jako psycholog nie ukończyła pani studiów medycznych tylko humanistyczne i jak widać nie ma pani wystarczającej wiedzy w kwestii depresji, której niestety nie wyleczy się dietą i pozytywnym myśleniem.
Po trzecie, jeśli głupotą jest napisanie, że depresję leczy się u psychiatry biorąc odpowiednie leki wyrównujące poziom neuroprzekaźników, a nie B3 (witaminy w postaci tabletek są nieprzyswajalne i szkodliwe) to również pozdrawiam, osoba chora na depresję.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Proszę o przeczytanie mojej wypowiedzi jeszcze raz, gdyż nie pisalam o tabletkach, a o diecie u osób, które nie mają depresji. Ale rozumiem że się leczysz, a leki mogą wpływać na procesy myślowe. Życzę zdrowia i tym bardziej proszę o to, by nie pisać głupot oraz myśleć nad swoimi wypowiedziami. Jako osoba chora, powinna pani rozumieć powagę sytuacji. Pozdrawiam, Magdalena

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Proszę o zachowanie zdrowego rozsądku – nikt tu nie namawia nikogo do odstawienia czegokolwiek. Jeśli podjęła Pani taką decyzję samodzielnie, to było to nieroztropne. Proszę uważnie wczytać się w moją wypowiedź. Autorką żadnego bloga nie jestem, gróźb też nie zawarłam.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

A skąd Pani wie, skoro dzisiaj Pani przypadkiem odwiedziła ten blog to nie mogła przeczytać wszystkich wątków i komentarzy. Jasne, że nikt nie napisze odstaw leki, ale jest to oczywiste, bo nie można np brać jednocześnie antydepresantów i pić dziurawca, z czegoś trzeba zrezygnować. Wczytałam się wystarczająco uważnie. Depresja nie obniża IQ więc nie wiem czemu zwraca się do mnie jak do osoby upośledzonej umysłowo.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Ponownie proszę o wczytanie się w moje wypowiedzi. Sytuacja dotyczy osoby, która nie ma depresji. Nie ma tu słowa o dziurawcu ani o suplementach. Mowa jest o właściwej diecie. Życzę zdrowia.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

"Proszę o nie powielanie i nie rozpowszechnianie głupot. Jeśli dziewczyna płacze i nienawidzi swojego życia, może to być sygnał świadczący o stanach depresyjnych."
"Co do witamin – och brak często powoduje nastroje mylone z depresją i właściwa dieta jest składową terapii."
po prostu pani sobie zaprzecza i tyle.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Proszę Panią o zwrócenie uwagi szczególnie na słowo "mylone" 🙂
Nie zamierzam brać więcej udziału w tej dyskusji, gdyż to bezcelowe. Autorce bloga sugeruję wprowadzenie moderacji.
Z pozdrowieniami, Magdalena

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Staram się pielęgnować w sobie wdzięczność-to naprawdę super sprawa! Odkąd zaczęłam to robić, zmieniłam się na lepsze, częściej chodzę uśmiechnięta, lepiej śpię, mniej się denerwuję na ludzi. Przyznaję, nie robię tego codziennie i nie pomyślałam o tym, by to zapisywać. Dzięki Tobie zacznę to robić 🙂 Kolejne fajne zadanie!
eRka

Egoskupiona
9 lat temu

Plik pobrany, zobaczę, jak uświadamianie sobie za co mogę być wdzięczna mi wyjdzie 🙂 Połączę to przy okazji z wcześniejszym chodzeniem spać, aby nie zapalać światła, gdy współlokatorka już smacznie chrapie 😉

M.Ortycja
9 lat temu

o proszę, ja też kiedyś polecałam u siebie na blogu prowadzić taki dziennik wdzięczności, choć nie wgłębiałam się w żadne badania 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Świetne! Ja stosuję już od dawna tą metodę. Idealnie się sprawdza również medytacja przed snem. Totalne wyciszenie, i nie myślenie o najróżnejszych bzdurach daje poczucie że wszystko wydaje się prostsze. Dążmy do doskonalenia siebie, poznawania wartości człowieczeństwa na tym świecie. Warto połączyć te dwie rzeczy.

AMA
AMA
9 lat temu

Cześć Aniu, też czasami wypisuję wieczorem za co jestem wdzięczna i polecam to wszystkim 😉 Mam pytanie: czemu nie można skopiować kawałka tekstu albo komentarza z bloga? Często zbieram sobie mądrości tu wypisywane do jakiegoś pliku do ponownego przetrawienia, a teraz wszystko musiałabym przepisywać. Da radę coś z tym zrobić? 😉

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  AMA

Rób print screeny 😉

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  AMA

W chrome można kopiować bez problemu;)

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Aniu, serdecznie Ci dziękuję za wszystko, co robisz żeby szerzyć samorozwój wśród innych – za książkę, bloga a teraz rozwojownik. Dzięki Tobie małymi kroczkami zaczynam coś w sobie zmieniać. Wcale nie przeszkadza mi Twój wiek, po prostu to co piszesz i robisz jest bardzo przekonywujące, tym bardziej, że nie teoretyzujesz, lecz piszesz o czymś czego sama doświadczyłaś.
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze, przede wszystkim oczywiście zdrówka;)
Magda

Świnka
9 lat temu

Ale pozytywne te Twoje zadania! Strasznie mi się podoba pomysł! 🙂

Sovillian
9 lat temu

Wzbraniałam się przed tym rozwojownikiem i ogólnie przez wszystkimi rozwojowymi radami, ale widząc taki entuzjazm wśród czytelniczek Twojego bloga i sama w końcu spróbuje! 😉 Co prawda mojego faceta nie namówię na to zadanie, ale ja spróbuje. A jak tylko skończę książki, które zaczęłam już czytać, biorę się za Twoją. W sumie wstyd, że tyle czasu cię podczytuje, a jeszcze jej nie przeczytałam

Szczypta Magii
9 lat temu

Rozpoczęłam projekt "Rozwojownik" i chciałam go publicznie prowadzić na blogu ale jednak zrezygnowałam. Byłoby to zbyt wielkie obnażenie siebie. Ale pomysł z czego jesteśmy dumni jest wprost rewelacyjny!! uwielbiam Cię czytać, Twoje pomysły i Ciebie <3 jestes rewelacyjna osoba!! 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

To chyba oznacza, że muszę iść na dół po drugi komputer by móc wydrukować sobie kolejne zadanie. 🙂 Ale aż 3 dziennie i to codziennie? Poważnie?! Wow… strasznie trudne mi się to wydaje… No i tak się zastanawiam czy się zmieszczę w tych polach… 😉

Pozytywka

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Rozumiem, że te wszystkie rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni nie powinny się powtarzać żeby to dało odpowiedni efekt, tak?

Pozytywka

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Hmm, rozumiem. Tak też myślałam. Poza tym im więcej różnorodnych rzeczy tym większa satysfakcja.

Zaczęłam wczoraj – wypisałam 3 rzeczy zadowolona z siebie, a potem uzmysłowiłam sobie, że dotyczyły konkretnych sytuacji z danego dnia, a nie ogólnych kwestii, czyli np. wpisałam "miły sms na dobranoc od X" zamiast "za miłe smsy".

Pozytywka

emajla
9 lat temu

Ja mam w domu tak zwany ,zeszyt szczęśliwości' i to chyba jest to, o czym piszesz w tym poście. Bowiem w zeszycie szczęśliwości zapisuję rzeczy, które mnie danego dnia uszczęśliwiły jak chociażby 'słuchanie muzyki beatlesów' czy znalezienie nowej fajnej piosenki, czy 'zjedzenie jabłka' 🙂
Takie duperelki budują świat!

Chociaż przyznam się, że nie robię tego przed snem 🙂

emajla
9 lat temu
Reply to  emajla

Aha i jeszcze jedno: każda rzecz w danym dniu jest pisana innym kolorem – lubię jak jest kolorowo i radośnie ^^

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Aniu, a będzie jeszcze dodruk Twojej książki? Chciałam ją kupić, a tu informacja, że nakład wyczerpany 🙁

Zuzia Kopytkowa
9 lat temu

Cześć Aniu! Dzięki tobie teraz, kiedy nikt mnie nie komentuje i obserwatorzy mi usiekają nadal się realizuje i prowadzę bloga. Idę do przodu nie tylko na tym przykładzie. A to dzięki wielu wpisom, na podstawie których uświadomiłam sobie, że opinia innych ludzi nie może wpływac na mnie tak znacząco, bo to ja jestem odpowiedzialna za siebie i swoja przyszłość. Nie wiem jak to dobrze ubrać w słowa, ale jestem Ci bardzo wdzięczna. Rób dalej to co robisz 🙂

Emilia Skucińska
9 lat temu

świetna notka

http://eskucinska.tumblr.com – zapraszam do mnie

BEATA REDZIMSKA
9 lat temu

Oj musze w sobie ten nawyk wdziecznosci pielegnowac. My life isn't perfect, but I m grateful. Pozdrawiam Aniu – Beata

Sandra Koryszewska
9 lat temu

Aniu! Wiem że offtop, ale proszę o pomoc – już jutro finał WOŚP.
W dniu Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy MasterCard zorganizuje również drugą edycję akcji specjalnej na Twitterze ,,MasterCard gra z WOŚP". Za każdy wpis opublikowany 11 stycznia 2015 r., oznaczony hashtagiem #MasterCardGrazWOSP, firma przekaże 5 zł na konto Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Skoro możemy pomóc za darmo, dlaczego nie? Proszę, puść tę informację dalej.

pensjonarka
9 lat temu

bardzo fajny sposób – my często właśnie dziękujemy w domu za to co mamy, dziękujemy za siebie nawzajem – bardzo mądre i dające pozytywną energię 🙂

Zakrecony Kot
9 lat temu

a czy każdy pisze swoje czy mamy pisać o wydarzeniach wspólnych?w końcu ma to wpływ na związek 😛

Shimmering B.
9 lat temu

no cóż, ja tak robię i chyba tylko dzięki temu mam siłę wstać z łóżka następnego dnia, ale mój partner, od 3 lat w stanie lekkiej depresji, leczący się nawet nie chce o tym słyszeć, a ja chcę uciekać

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Pamiętam, że już daaawno temu wspominałaś o tym ćwiczeniu, Ja robilam je w trochę inne sposób- mianowicie przy jednej piosence przypominałam sobie tak w stylu " zdjęć z instagrama" urywki z życia za które jestem wdzięczna. Jest tam " Czy czujesz chłód i zagubienie w rozpaczy?
Budujesz nadzieję lecz porażka jest wszystkim co znasz
Przypomnij sobie o całym smutku i rozpaczy
I pozwól temu przeminąć"
I wtedy okazuje się ,że to co dla nas wcale nie ma wielkiego znaczenia jest czymś mega wartościowym.

aleksandrawy
9 lat temu

Jestem wdzięczna, że przypadek sprowadził mnie tutaj. Właśnie teraz potrzebuję takiego impulsu, aby ruszyć z życiem do przodu. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi wytrwałości. Pozdrawiam ciepło!

hard-big-hand
9 lat temu

superanckie to zadanie 🙂 bardzo mi się podoba 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

.w poniedzialek na uczelni wydrukuje ale juz dzisiaj zapisze w kaledarzyku, gdzie zapisuje co jem i kiedy- potrzebne by wyeliminowac bledy w zywieniu. mam nadzieje, ze podziala. Ksiazke tez przeczytam, znajde czas, zwlaszcza, ze w wiadmosciach mowia, by nie wychodzic, tak wieje Ale herbatka jest? jest, Kot spi obok? spi, Pies sobie lezy obok? lezy, cieple pielesze ubrane? ubrane. kocyk i dobre swiatlo jest? jest. Wiec tylko czytac i chlonac nowosci zostalo.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Od wczoraj zaczęliśmy z mężem to ćwiczenie 🙂 Już dziś jest mi o niebo lepiej, kiedy wiem jaki fajny wczoraj miałam dzień!

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu
Reply to  Anonimowy

Jestem na bieżąco z wszystkimi ćwiczeniami – do wydarzenia na fb dołączyłam z opóźnieniem, ale pierwsze ćwiczenie już nadrobiłam (poświęciłam mu cały wieczór: burza muzgów, flamastry, kolorowe długopisy i zeszyt poszedł w ruch!). A mój mąż też złapał "wdzięcznego bakcyla" – np rano powiedział mi: "Już iem, że będę Ci dziś wdzięczny za tą jajecznicę" 😀

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Wow. Codziennie się zastanawiem, co właściwie jest ze mną nie tak, że wszystkie moje związki jak do tej pory to mniejsze lub większe a nawet całkiem spektakularne porażki, chce mi się ryczeć/strzelać do par obściskujących się publicznie, trace chęć do życia, bo nie bardzo mam dla kogo i po co… I mam być wdzięczna, bo "przynajmniej nie jestem w toksycznym związku"? Boru, toż to jakbym cieszyła się z męża-przemocowca, wszak mógł zabić. Poważnie…? -.-

Niedopowiedziane
9 lat temu

Delikatnie zmieniłam sobie formę wyrażania wdzięczności-większe "wdzięczności" piszę w oddzielnym polu, wielką czcionką 😉

Unknown
7 lat temu

Imo przykład z trzecim światem to strzał w … Serce. Nie jestem wdzięczna, jestem wściekła.

Previous
Co ciekawego w internecie? Jakie filmy, jakie książki?
Rozwojownik – zmień swoje życie w 52 tygodnie  – zadanie drugie

97
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x