Zależy co dla kogo jest priorytetem.
Od kiedy mam siódemkę, prawie wcale nie wyciągam swojego aparatu, a jest naprawdę porządny.
Jakość dźwięku jest nieporównywalnie lepsza niż w redmi – sami piszecie to oglądając i słuchając moich snapów (obecnie instagram stories z podróży).
Jednak co tu kryć – telefon jest dość drogi, jak na polskie zarobki. (Z drugiej strony… jestem właśnie w dość ubogiej Tajlandii i byle ubogi przydrożny sprzedawca naleśników ma jabłuszko).
Potrzebowałam telefonu, który będzie wciąż sprawny po 3 latach (doświadczenia znajomych dają mi na to nadzieję) oraz zastąpi mi w podróży komputer, z którego korzystam tylko kiedy muszę. Maile, jakieś podstawowe raporty i wiadomości staram się ogarniać z poziomu smartfona więc duża pamięć i niezawodność są mi niezbędne.
Są jednak pewne wady.
1. Cena (wysoka).
2. Bateria – w porównaniu do redmi to cienizna, ale z drugiej strony ten telefon dźwiga więcej (lepsza jakość zdjęć, filmu, szybciej działa).
3. Płatne aplikacje – wiele aplikacji na jabłuszko jest płatnych, podczas gdy ich bliźniacze wersje na androida są za free.
4. Inne złącze ładowania i łamiące się kable.
Za to bardzo się cieszę, że mogę w dowolnym miejscu kupić dobre etui które będzie pasować, zapasową szybkę i inne akcesoria, których nie mogłam z miejsca kupić dla Xiaomi (i innych telefonów). Otwartym pozostawiam pytanie, czy warto inwestować w niepewne gadżety ryzykując życiem telefonu.
Pytam zupełnie poważnie. To piękne etui z Aliexpress było bardzo luźne. I chociaż urody odmówić mu nie mogę, to jednak nie czułam się pewnie.
Zrobiłam więc zamówienie i weszłam w posiadanie kilku praktycznych gadżetów do telefonu. Wszystkie te rzeczy pochodzą z eklik.pl, dzięki któremu mam dla Was na końcu rabat :).
Po pierwsze – wodoodporna nerka na telefon, bo w Tajlandii przemieszczam się często łódkami i szkoda ryzykować (siódemka jest ponoć wodoodporna, ale nigdy nie wiadomo). Ta różowa nerka sprawdza się rewelacyjnie i jest zapinana na kilka klipsów, dzięki czemu mam 100% gwarancji, że nawet fala nie zmoczy mi telefonu (i dokumentów oraz pieniędzy).
Niestety baterie w iphonach są słabe. Zmuszona jestem do noszenia ze sobą power banka, ale i tak zawsze to robiłam, więc nie grymaszę. Trafiłam jednak na mercedesa wśród powerbanków – 30 tysięcy mAh pojemności, wyświetlacz pokazujący procent naładowania oraz 4 wyjścia. Rewelacja, sprawdza mi się idealnie i wielbię z całego serca.
Wspominałam też coś o kablach… Niestety nie jest to typowe małe usb, tylko złącze lightning. Wiedziałam, jak niszczę kable, więc zaopatrzyłam się w zapas, ale od renomowanego producenta. Bałam się, że przypadkowy kabel zniszczy mi baterię.
Jak myślałam tak się stało. Idelany, nieplączący się kabel pasujący i na micro USB i do złącza Lightning przytrzasnęłam drzwiami taksówki w Malezji. Jak tylko wrócę do Polski, kupuję drugi. Ten kabel nie plącze się i mogę go nosić razem z milionem innych rzeczy w torebce. A dodatkowo na torebce mały sprytny breloczek z kablem – nikt się nie domyśli, że to kabelek 😀
Zaopatrzyłam się też w niezbędne akcesoria takie jak adapter i porządne etui z małą kopertówką. Dzięki paskowi mam wolne ręce a oprócz telefonu zmieszczę jeszcze szminkę, kartę i pieniądze, czyli wszystko co jest mi potrzebne na wieczór.
Opowiem Wam też mrożącą krew w żyłach historię. Zostawiłam ring w innym etui w domu, w Polsce. A był to bardzo porządny i mocny kawałek metalu. Jeśli zastanawiacie się jak to jest, że nie boję się nagrywać podczas jazdy na skuterze, czy gdy płynę łódką, to odpowiedź jest jedna – mam ring, czyli taki uchwyt na palec, który z drugiej strony przykleja się do obudowy. Więc ten rewelacyjny został w Polsce a ja do pancernego (okej, wstrząsoodpornego) etui dokleiłam ring z Tajlandii. Miałam na szczęście naklejone bardzo porządne szkło hartowane. Historia jest taka, że ring się odkleił a telefon spadł. Na szczęście etui chroniło go bardzo dobrze, a szkło spełniło swoje zadanie:
Ach i obiecany rabat: do 30.04.2017 na hasło:
AniaMaluje03
„Kod upoważnia Twoje czytelniczki do 12% zniżki na wszystkie produkty w naszym sklepie i w tym jest darmowa dostawa Pocztą Polską”
na stronie http://eklik.pl/
Cenne porady i wskazówki. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam