I nie – nie napiszę tutaj o piciu dziesiątej kawy ani napoju energetycznego. Sposoby są zdrowe, bezpieczne i skuteczne 🙂
1. Energetyczny utwór jako budzik – od kiedy budzi mnie Don’t stop me now to nie mam wyjścia i tak jak w tekście – mam cudowny dzień 🙂 Jeśli wiem, że będę musiała wstać wcześniej niż bym chciała, kładę telefon w
jakimś miejscu które jest raczej trudno dostępne, np. na szafie albo za biurkiem. Dzięki temu rano, aby wyłączyć budzik muszę się trochę poruszać 🙂
2. Ruch! To może być cokolwiek – bieg, jazda na rowerze, 10 pajacyków, kręcenie hula hoop, taniec (!) czy zumba. Bardzo polecem te sposoby, nie dość, że czuć zastrzyk energii, to w dodatku błyskawicznie na twarzy ląduje banan 😉
3. Jeśli już przy bananach… Dieta rzecz jasna. Mam na myśli lekkostrawne przekąski i posiłki które mają moc 🙂 Wszelkie szejki i inne pyszności także mile widziane. Im bardziej prosty i naturalny posiłek, tym lepiej!
4. Szorowania na sucho. Poprawia ukrwienie skóry i dzięki temu naprawdę dodaje energii 🙂 W dodatku rozmasowuje cellulit. O swojej szczotce do szorowania na sucho pisałam tutaj
5. Zimny prysznic! Brzmi nieprzyjemnie, ale jest cudowny. 3 minuty pod chłodnym strumieniem mogą sprawić cuda. Po takim prysznicu wyskoczysz z łazienki bardzo rozgrzany i chętny do działania! Pisałam o tym tutaj
6. Energetyczny peeling – również fantastycznie rozgrzewa ciało. Jako zastrzyk energii fajnie działają peelingi z joanny, szczególnie grapefruit, pomarańcza, imbir i kawa. Nie dość, że poprawiają ukrwienie skóry, to jeszcze pachną tak, że aż chce się działać.
7. Masło do ciała lub mydło o cudownym zapachu. Super sprawdza się pomarańczowe z Ziaji
8. Olejki eteryczne! Możesz skropić nimi mieszkanie, miejsce pracy biurko. Na mnie wybitnie pobudzająco działa grapefruit – od razu chce mi się działać 🙂
9. Powitanie słońca – naprawdę działa! Wszystko jest wyjaśnione na filmikach np. na youtube
10. Śpiewanie! Nie musisz dobrze śpiewać, wystarczy, że robisz to głośno i z uśmiechem.
Ważny jest też dobry sen i sama chęć bycia pobudzonym. Bo kiedy myślisz – jezuuuu jak mi się nie chce… a jednocześnie łykasz energetyka, to wysyłasz sobie sprzeczne sygnały 🙂 Ja korzystam z każdej z tych rad i dzięki temu od dawna wstaję każdego dnia bardzo wcześnie 😉 Jakie są Wasze rady? 🙂
Oj tak 😀 ruch, śpiew, cokolwiek 😀
Dzisiaj aby dodać energii sobie, włączyłam muzykę na full, otworzyłam okna na szeroko, zaczęłam ćwiczyć aeorobik a potem tańczyć i od razu poczułam się lepiej i ten dzień był udany, bo zakończyłam go spacerem i letnim prysznicem 😀
🙂
ja juz próbowałam wszystkiego, ale chyba jestem sową i tyle 😛 nawet gdybym padała na twarz wieczorem, gdy tylko zajdzie słońce, dostaję zastrzyku energii az do rana.. walczę z tym ale jest ciężko, codziennie łażę po przebudzeniu jak mucha w smole i potrzebuję 2- 3 godzin żeby wrócić do żywych nieważne, czy przespałam 5, czy 10 godzin.
btw ziaja ma genialnego grafika, zachwycam się opakowaniami ich kosmetyków od dłuższego czasu 😉
bo do porannego wstawania trzeba odpowiednio podejść, sama mam na koncie kilka wcześniejszych prób które skończyły się źle. chyba też napiszę coś o tym, bo jest to jeden z nawyków który bardzo poprawił jakość mojego życia 😉
Napisz, napisz, może coś skorzystam…..
Wpisałam do długiej listy Waszych życzeń 😉
Ja też się pod tym podpisuję! Co 2 głosy to nie jeden, może ta propozycja przesunie się na początek listy przez to 😉 chcę wcześniej wstawać i być bardziej efektywna Aniu
Zgadzam sie w zupelnosci z tymi sposobami 🙂
Bardzo fajne te sposoby 🙂 Muszę je wprowadzić w życie.
Zgadzam się:) pozytywna muzyka nie tylko na budzik,ale również w ciągu dnia 🙂
no tak, pozytywna muzyka działa w kazdym momencie 😉
świetne sposoby i mogę potwierdzić ich działanie:)
Uwaga, test 😀
To jest mój budzik 😀 Uwielbiam go i wielbię 😀 tak mnie pobudza do działania, że głowa mała 😀 A jak już całą sobie przesłucham, to usta i oczy same się śmieją 😀 I aż chce się tańczyć i najczęściej śpiewam z nim 😀
pozytywny 🙂 jak zamieściłaś link w komentarzu? :>
Na linki w komentarzu i gdziekolwiek indziej jest metoda html-owa, którą ciężko się podzielić, bo zaraz się przekształca w podświetlony link i nie widać tych wszystkich "<a href costam cośtam…"
Posłałam ci Maila, ale sprawdź w spamie, bo to z takim podświetlonym linkiem i może nie przejść.
Zgodzę się ze wszystkim poza powitaniem słońca 🙂 Mnie zawsze po nim zaczyna okropnie boleć głowa i odbiera mi całą energię.
kurczę, jesteś pierwszym takim przypadkiem o którym słyszę… dobrze, że ostrzegasz!
śpiewać lubię, zwłaszcza że mój M jest moim fanem 😀
ruchu mi ostatnimi czasy trochę brakuje bo jedyny jaki przeważnie wykonuję to podczas drogi z domu na uczelnię i z powrotem, ewentualnie machanie wachlarzem. ale po sesji to się zmieni.
dieta – lekkie potrawy to jest to! kiedy wiem, że zdrowo jem, to jakoś tak od razu mam lepszy humor, czuję się fit, rześko i w ogóle dobrze w swoim ciele :).
no i zimny prysznic – niezbędny odkąd nastały upały.
dorzucę jeszcze zimne napoje: koktajle, szejki, lemoniada, chłodzone soki ze świeżych owoców… i szklanka mleka przed polożeniem się spać – na smaczny sen.
🙂 pomysły dobre, chociaż ja jestem przeciw krowiemu mleku 😉
2,3,9 i 10 😀 Zwłaszcza 10 😀 Uwielbiam śpiewać i momentalnie poprawia mi to humor mimo tego, że trochę jednak czasem fałszuje 😀 Zimne prysznice kiedyś stosowałam, ale chyba tylko przez 2 dni, bo zawsze byłam po nich taka zdezorientowana jakaś haha 😀 Do szczotkowania planuję wrócić jak zakupię dobrą szczotkę, bo poprzednia była za ostra i moje naczynka nie były zbyt zadowolone. Chyba przejdę się do Rossmana i kupię taką jaką masz Ty 🙂
mam nadzieję, że nie będzie za ostra! 🙂
Kupiłam tą szczotkę i wydaje się bardzo ostra, ale może się troszkę 'wyrobi' 😀
ojej, raczej się nie wyrobi 😛 musisz się przyzwyczajać stopniowo, ja dokupiłam jeszcze pas sizalowy, ale to wciąż za słabe jak dla mnie ;P
Mój budzik to "I feel better" Gotye 🙂
Dzień zaczynam od szklanki naturalnego soku (taki z wielkiego kartonu z kranikiem, ze świeżych owoców, nie z koncentratu, i bez cukru). Później wskakuję na rower i jadę aż do wieczora!
Gorzej jest w zimie, ale do niej na szczęście daleko 😉
lubię ten kawałek, a z soków z kranikiem to u mnie dostępne są tylko jabłkowe. Smaczne, ale chyba zainwestuję w sokowirówkę bo lubię urozmaicenie 😉
Ja proponuję: zakochać się.
to najlepszy sposób na świecie 😉
fajny post, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że takie proste sposoby mogą dać tyle energii 😉
Stosuję kilka z tych sposobów i potwierdzam, działają 🙂 I mam to mydło pomarańczowe, jest świetne, z rana szczególnie!
Mi dodają energii pobudzająco pachnące kosmetyki 🙂
a jakie konkretnie? wymieniłam swoje pobudzacze, może uda mi się dzięki Tobie jakiś cudowny odkryć 😉
ja polecam WSZYSTKIE te masła/mydła z ziaji, u mnie zawsze stoi ich conajmniej 3, do koloru do wyboru, w zależności od tego, jaki mam humor.
ziaja ma wiele udanych produktów, muszę wypróbować także inne 🙂
Powiem szczerze, że zawsze kończyłam kąpiel zimnym prysznicem, ale w życiu nie pomyślałam o tylu jego zaletach!
zimny prysznic jest naprawdę genialny! 🙂
ruch faktycznie bdb działa 😀
Oooooo tak! Śpiewanie jest doskonałym pobudzaczem wszystkiego 😀 UWIELBIAM, choć niezbyt umiem 😛
mi energii dodaje dawka świeżych owoców:)
U mnie sprawdza się zwłaszcza ruch i zimny prysznic. Ale na pewno wypróbuję inne Twoje sposoby 🙂 Powitanie słońca kiedyś próbowałam, zobaczymy czy pamiętam.
do punktu 1. – nie ważne jak daleko leży budzić od łóżka – zawsze po omacku go wytropię, wyłączę i pójdę spać dalej 😛
😀
właśnie Aniu – pijesz kawę? 🙂
nigdy za nią nie przepadałam, ale od września wypiłam może ze 3. Herbatę także mocno ograniczyłam, z 8-10 kubków dziennie zostały maksymalnie 2 🙂
Eh ja już chyba próbowałam wszystkiego, ale wstawanie o 6 rano zawsze będzie dla mnie udręką. Ja poprostu jestem śpiochem i muszę spać do 10 żeby nie mieć problemu ze wstaniem ;p
to jest nawyk który ciężko zmienić, ale naprawdę warto, jak ogarnę pozostałe rzeczy to zrobię o tym wpis, bo skoro ja zaczęłam wstawać rano, to każdy może 😉
Jak ustawiłam sobie jedna z piosenek Muse jako dzwonek, to zerwałam się z łóżka niemalże z zawałem, żeby tylko wyłączyć telefon 😉 U mnie sprawdza się opcja: najpierw spokojny budzik, a później co 4 minuty włączają mi się ulubione piosenki (playlista się zmienia w zależności od tego, co aktualnie mi wpadło w ucho). Od razu chętniej porzucam łóżko. Uwielbiam peelingi z joanny, obecnie mam z żurawiną- czy tylko ja mam ochotę później siebie zjeść po ich użyciu? 😀 I trochę przeciwnie do tytułu posta: zauważyłam, że zapach jaśminu bardzo mnie uspokaja, mam dzięki niemu znacznie lepszy sen, nie boli mnie… Czytaj więcej »
kocham zapach jaśminu, muszę go przetestować przed snem! 😉
nic dodać, nic ująć ! 🙂 serio, serio 🙂
Fajne rzeczy tu piszesz 😀
kocham lodowate prysznice :)!
oo zimny prysznic to jest to ! 😀 w taki dzień jak dziś to idealnie 🙂
A ja pozostaję zwolenniczką kawy, kawy i jeszcze raz kawy 🙂
Przyjemny zapach roznosi się po całym mieszkaniu i oczy się jakoś otwierają nawet 🙂
Też mam jako budzik ustawiony utwór Don't stop me now.
Od kilku dni zaglądam na Twojego bloga i nie mogę przestać czytać. Inspirujesz mnie i nakręcasz do działania. Dzięki 🙂
Sposoby świetne, działają nawet pojedynczo bo nie wszystkie próbowałam 😉