tumblr |
Przeczytałam ostatnio o prostym sposobie na stworzenie eyelinera w dowolnym kolorze. Myślę, że to świetne rozwiązanie dla osób którym nie wystarcza standardowa paleta barw.
Czaiłam się ostatnio na jakiś turkusowy eyeliner i poważnie rozważałam zakup inglota amc 87 w żelu, jak tylko będę dysponować większą gotówką.
Na szczęście dla mojego portfela najpierw przeczytałam o sprytnym substytucie 🙂
Wystarczy:
|
- cień (najlepiej dobrze napigmentowany),
- coś na czym będziemy mieszać (np. kawałeczek folii aluminiowej)
- kropelka płynu do soczewek.
zakładam, że każda z Was ma jakiś cień 😛 Płyn do soczewek co jakiś czas można zgarnąć w ramach darmowych próbek, ale w regularnej sprzedaży nie są drogie.
Wszystko co trzeba zrobić, to odsypać odrobinę cienia na folię i polać go kropelką płynu do soczewek. Potem tylko wymieszać i już można pędzelkiem nałożyć na powiekę. Gotowe! 😀
Zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś cienia Miyo specjalnie w tym celu 🙂
Taki eyeliner trzyma się długo i mocno, na szczęście nie odbił mi się na powiece, ale trzeba odczekać z 10 sekund zanim otworzy się oko, bo może robić ksero.
Taki eyeliner trzyma się długo i mocno, na szczęście nie odbił mi się na powiece, ale trzeba odczekać z 10 sekund zanim otworzy się oko, bo może robić ksero.
Uściski, Ania
Znam ten sposób ale nie próbowałam. Zainwestowałam w Duraline.
mi było szkoda kasy bo kolorowe kreski to i tak u mnie sporadyczna sprawa 😉
ciekawy sposób, wypróbuje ;))
I.
wow, genialny pomysł! musze koniecznie wypróbować 🙂
Próbowałam i u mnie jakoś szału nie było …
może to kwestia cienia?
fajny sposob 🙂 aczkolwiek ja jakos z kolorowymi kreskami nie szaleje
fajny patent! w liceum moja koleżanka robiła sobie taką kolorową kropkę w pobliżu oka, jednak mi to nigdy nie wyszło – pewnie dlatego, że próbowałam z kremami zamiast płynem do soczewek i pewnie miałam kiepski cień;) muszę to kiedyś wypróbować:D
wydaje mi się, że to jest zależne od pigmentacji cienia 🙂
ojej 😀 super pomysł 😀
lubię sobie robić krechy płynem do soczewek 😉
😉
Płyn do soczewek? no nieźle 🙂
fajnym sposobem jest zmieszanie cienia z gliceryną:)nie próbowałam na kolorowych cieniach, ale czarny i ciemny brąz wychodzą super i są bardzo trwałe,
dla osób nie posiadających płynu do soczewek warto spróbować
ania
no właśnie efekt prawie taki sam, ale u mnie kreska z gliceryną się kseruje 🙁
Słyszałam o tym sposobie 🙂 U mnie raczej kreski eyelinerowe nie przejdą, bo mimo tego, że nie mam jakoś bardzo opadających powiek to zawsze po paru godzinach kreska odbija mi się na górnej powiece 😐
a ja właśnie mam mocno opadające i po płynie się nie odbija 🙂 jestem zachwycona 😀
W takim razie muszę skombinować ten płyn do soczewek i wypróbować go 🙂
Bbardzo ciekawy pomysł! Nie słyszałam o nim, a soczewki noszę, więc płyny w domu mam… Lecę spróbować 😀
Czasem się tak bawię, ale używam bazy w płynie Kobo 🙂
Nigdy nie próbowałam 🙂
Wow, genialny pomysł, nie wpadłabym na to 😀
Ja robię tak tylko z duraline zamiast płynem do soczewek 🙂
Świetny pomysł:D Na pewno skorzystam.
wiem już jak zrobić 'swoją' pomadkę, teraz czas na eyeliner 🙂
a jak się robi pomadkę? :>
myślę, że można zmieszać np. z kremem albo jakimś micelarem i też w odpowiednich proporcjach cień dobrze się będzie rozprowadzał 🙂
Świetny sposób,pewnie skorzystam,bo rzadko stosuję eyeliner.Nie muszę kupować i martwić się,że się zeschnie,tylko zrobić taki,jaki potrzebuję i po sprawie:-)
dobrze, że noszę soczewki, to sobie jakiś świetny kolorek zmajstruję;)
przetestuję napewno 😉 Płynu do soczewek Ci u mnie dostatek ;D
Na razie mam jeszcze eye liner, a najbardziej lubię czarny. Tak czy inaczej chyba kiedyś spróbuję 🙂
Fajny sposób 🙂
a czy ten płyn do soczewek można czymś zastąpić? jakimś innym odczynnikiem?
słabszy efekt dale gliceryna 😉