Dzisiaj w końcu pojawia się kolejna zaległa notka z cyklu 7 powodów dla których warto kupić olej rycynowy.
Poprzednie dostępne tutaj :
jeden
dwa
trzy
cztery
Jaki jest więc powód numer 5?
Olej rycynowy cudownie sprawdza się podczas kąpieli!
To nie to samo, co kąpiel z kilkoma kroplami oliwy, chociaż równie przyjemne. Do wanny wystarczy wlać 10 kropelek olejku (jest treściwy i gęsty!) i zanurzyć się w tak przyjemnej wodzie na kilka minut, zapominając o wszystkich troskach i problemach 🙂 Ja do takiej kąpieli nie wlewam niczego, co wytwarza bąbelki, sama woda i olej rycynowy, potem i tak biorę chłodny prysznic.
Żeby było przyjemniej można w łazience zapalić aromatyczne świeczki albo podgrzać w kominku zapachowym ulubiony olejek.
Zapewniam Was, że olej nie będzie pływał jak oka w rosole. Wydaje mi się, że on się w tej wodzie ładnie rozpuszcza, ale mogę się mylić.
Co to daje?
Skóra jest gładka i sprężysta, otoczona jakby takim delikatnym nawilżającym filmem. Dla mnie taka regeneracja jest zbawieniem po przesuszeniu jakie zaserwowało mi w tym roku słońce (mimo filtrów i balsamów). Wam także szczerze polecam!
ja tak dodaje oliwki babydream fur mama 🙂 wydaje mi sie ze wszystkie ( wiekszosc ) olejkow bedzie sie ladnie rozchodzila w tej wodzie i nie bedzie " rosolu". szczegolnie dodane w malej ilosci
próbowałam z błękitnym babydreamem i też było ok, ale rycynka jest jednak lepsza. Fur mamę kupię, jak skończę błękitną 😉
rycynka jest bardziej tresciwa, moze dlatego 🙂
Hmm nigdy nie próbowałam dodać olejku rycynowego do kąpieli 😀 Musze koniecznie spróbować! A na aktualizację czekam baardzo niecierpliwie 😀
polecam 😉
uwielbiam rycyne;d
pjona!
Już sobie wyobrażam takie leżenie w wannie w zimie.. 🙂
a ja o dziwo stałam się fanką lodowatego prysznica 😀
Nigdy na to nie wpadłam, a szkoda – dodawałam do wanny olej kokosowy, oliwę, ale rycynowego nigdy – a to idealny sposób na niego, bo wsmarować tego tłuściocha w ciało to sztuka 🙂 Już wiem, co dziś wyląduje w wannie 😉
dokładnie tak, ja solo daję go tylko na pięty i łokcie, jest dość trudny w obsłudze 😉
olejek rycynowy to dobro na całe zło świata 😉 kto by pomyślał – olejek na zaparcia;)
jego właściwości wciąż zaskakują mnie na nowo 🙂
ja lubie lać do wanny kilka olejów na raz:) rycynowy też tak lałam:) nie lubię tylko dawać na końcówki włosów , bo jest strasznie "tępy" i cięzko rozsmarować
na końcówki wolę babydream, ale muszę spróbować wlać kilka olejków do wanny 🙂
Wszystko fajnie i przekonywająco tylko muszę spytać trochę z innej beczki skoro może on przyciemnić włosy to pewnie może i na wannie zostawić (na pewno zmywalny ) ślad ?;)
no właśnie nie 😀 w porównniu z innymi olejkami on sie fajnie rozpuszcza i wytarczy normalnie oplukac wanne woda, jak zawsze 🙂
😉
oo, muszę spróbować, zwłaszcza, że od dwóch dni mam wannę 😉
polecam 🙂
nie mam wanny ;<<<<<
A w jakim stanie jest wanna po spuszczeniu wody? Sposób wydaje sie fajny, ale jak pomysle, ze po kazdej kąpieli mam wycierac wielką, otluszczona powierzchnie to mi sie odechciewa…
no właśnie wanna jest ok i nie ma żadnego tłustego osadu 🙂
świetny pomysł. Muszę wypróbować
Wszechstronność rycyny wymiata 🙂
Ja tam natomiast robię z HiPPem, również rewelacja, a olej rycynowy świetna sprawa 🙂
ja obecnie mam olejek rycynowy mam na rzęsach i brwiach 😉
Pomysł fajny, ale ja biorę tylko prysznic xD
mój powód nr 1 do stosowania rycyny: rzęsy i brwi -świetnie kondycjonuje
na brwi jest genialny 🙂
Przepraszam, że nie na temat, ale przeglądałam Twojego bloga i tak się zastanawiam czym robisz zdjęcia, które dodajesz?
czemu przepraszasz? 🙂 Pod koniec gimnazjum uzbierałam w końcu kasę na aparat i mam go do dzisiaj – lumix dmc fz7, zwykły cyfrowy, żadna tam lustrzanka. Wtedy kosztował mnie dużo, dzisiaj są tanie :))
Muszę chyba tylko dokupić nową baterię bo po 6 latach ta już nie trzyma jak dawniej, chociaż wciąż zadowalająco 🙂
Ja do kąpieli dodaję BDFM, uwielbiam go. A olejek rycynowy kupiłam wczoraj, z myślą o likwidowaniu zakoli o mojego lubego:)
widzę, że nie jestem jedynką fanką kąpieli z olejkami 🙂
Czekam na aktualizacje wlosow 😀
To już piąty powód, a ja go jeszcze nie mam:D
nic straconego, ja dzisiaj kupiłam nową buteleczkę za 4,50 😉
Tak, słyszałam, że to dobry środek na zaparcia, ale czytam i czytam, ze to dobry środek rawie na wszystko:)
już od jakiegoś czas myślałam nad zakupem olejku rycynowego, chyba mnie przekonałaś 🙂 takie kąpiele w jesienne wieczory, po powrocie z chłodu, to zbawienie 🙂
zawsze byłam ich fanką, ale teraz lodowaty prysznic załatwia sprawę, pokochałam to!
odpiszę tutaj na Twoje pytanie 😉 Oczywiście, że mogę pokazać, nie jest to jednak wielka filozofia, zwyczajnie wyciąga się jeden (lub więcej) z ruchomych części kółka 😉 Postaram się przy okazji kolejnego posta wrzucić zdjęcie 🙂
Aktualnie jestem na etapie olejku rozmarynowego który rewelacyjnie koi wszelkie bóle mięśni i głowy
nie słyszałam o olejku rozmarynowym, muszę doczytać to i owo!
Ja kiedyś wykąpałam stópki w ciepłej wodzie z dodatkiem sporej ilości olejku. Powtórzyłam to parę razy. Fajne, ale wymaga dalszych zabiegów :p
ja wolę moczyć w wodzie z sodą oczyszczoną, a potem wetrzeć olejek rycynowy 😉
Soda oczyszczona? Pierwsze słyszę! Aniu-jak zwykle inspirujesz na absolutnie wszystkich płaszczyznach! 😀 Wypróbuję!
ha ha mam już :))) dzis robiłam na włosy, moze jutro dodam do kąpieli 😉
I.
Kolejne zbawienne działanie olejku. 🙂 W okresie jesienny lub czasem zimowym zdarza mi się mieć suchą skórę. I nic nie pomaga. Żadne balsamy. Teraz już wiem co zastosuję. 😉