To provide the best experiences, we and our partners use technologies like cookies to store and/or access device information. Consenting to these technologies will allow us and our partners to process personal data such as browsing behavior or unique IDs on this site and show (non-) personalized ads. Not consenting or withdrawing consent, may adversely affect certain features and functions.
Click below to consent to the above or make granular choices. Your choices will be applied to this site only. You can change your settings at any time, including withdrawing your consent, by using the toggles on the Cookie Policy, or by clicking on the manage consent button at the bottom of the screen.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów analitycznych. Informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam spersonalizowanych lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych (np. wyświetlenie reklamy/treści spersonalizowanej na innych stronach internetowych lub wyświetlenie reklamy targetowanej w mediach społecznościowych).
proste, ale jakie wartościowe.. 🙂 nie doceniamy wielu rzeczy a do tego jako naród narzekaczy nic nam się nie podoba!
ja wprowadziłam nawyk wdzięczności już jakiś czas temu do swojego życia – zawsze zanim zasnę przypominam sobie, co dobrego mnie dzisiaj nie spotkało, lub w kiepskie dni – co złego mnie NIE spotkało 😀 to pozwala zasnąć w lepszym nastroju 🙂 polecam! 😉
Fajny pomysł 😉
🙂
Ciekawy pomysł. Inspirujący i zachęcający do pozytywnego myślenia. Dobre lekarstwo dla choleryków i pesymistów ;).
Może nie lekarstwo, ale pierwszy krok w dobrą stronę na pewno 😉
Cholerka, zaleci wazelinką, ale trudno 😀 Jestem wdzięczna, że udało mi się tego dnia przeczytać kolejną notkę z cyklu Rozwojowe Czwartki 😀 (aż przytuliłam laptopa, serio!)
Niby banał, ale wiesz co? Dzięki tym wszystkim ćwiczeniom człowiek przypomina sobie, że życie jest piękne, choć może w natłoku codziennych obowiązków i małych, drażniących szczegółów (bo w porównaniu z tym co piękne, to są naprawdę szczegóły!) o tym zapomina 🙂 Tak, zamierzam zapisywać sobie te piękne chwile i tak, zamierzam się szeroko uśmiechać czytając po kolei każdą z tych 21 karteczek na końcu tygodnia 🙂
zgadzam się , czekam z niecierpliwością na ten cykl, a jak jest czwartek to c chwile odświeżam bloga , bo może to już… ?
ojej, dzięki, nie wiedziałam, że wyczekujecie na ten cykl, muszę się w takim razie bardziej do niego przyłożyć 🙂
no i rozwiązała się zagadka większej ilości odsłon bloga w czwartki ;))
fajny pomysł :))
świetny pomysł!
jest wiele rzeczy/ sytuacji za które mogłabym być wdzięczna:) i warto sobie o tym przypominać chociażby w głowie przed snem – tak jak mówisz by rozliczyć się z minionym dniem pozytywnie;)
dziś rzekłabym, że jestem wdzięczna za to, że mogę chodzić, biegać – że zdrowie mi na to pozwala;) chociaż nigdy nie miałam z tym żadnych problemów, wyobrażam sobie jakie to musi być straszne dla osób schorowanych….
wdzięczna, za to, że mogę iść do kina 🙂 oraz za to, że moja sytuacja finansowa pozwala mi na zjedzenie w dobrej knajpce od czasu do czasu!
myślę, że takie rozliczanie się z dniem pomaga w docenieniu tego, co się ma 🙂
hej slicznego masz bloga. moge spytac jaki maszu ustawiony szablon bloga? jest taki niespotykany.. 🙂
początkowo miałam szbalon który przerobił mi kolega, ale okazało się, ze włozył w to niwiele pracy, bo kiedy dodalam jeden gadżet całkiem mi się posypał. szbalon obecny to galauness 😉
Codziennie piszę w kalendarzu jedną chwilę z danego dnia, którą najbardziej zapamiętałam i muszę przyznać, że to naprawdę trudne zadanie. Czasami w danym dniu nie wydarzyło się nic godnego uwagi, więc szkoda mi, że nie mogę nic napisać.
pozwól, iż wykorzystam Twój pomysł 🙂
genialne! ja lubię przechowywać stare kalendarze więc to coś dla mnie!
Dziewczyny, 75% ludzi jest lactose intolerant a nawet nie wiedza.
To nie chodzi o to, zeby uzywac produktu, ktory nam szkodzi. Jedni maja reakcje alergiczna na mleko, drudzy na SLES/SLS a inni na PPD- i jak ktos tak ma, to niech nie uzywa. Tylko po co straszyc ludzi?
Na blogach mozna dowiedziec sie duzo ciekawych rzeczy, ale i zarazic- dziewczyny czasem samodzielnie nie mysla. Dziala tu tzw psychologia tlumu. Ktos cos powie, ktos inny sobie ubzdura, ze to ma, trzeci ma a reszta w to uwierzy 🙂
ok ok, akurat odżywkę eveline też stosuję 😛
chodzi mi oto, żeby nie wysuwać od razu dalekich wniosków o paranoi 🙂 sama informacja jest ok, to jak na nią reagujemy może być problemem.
Jeszcze dziś zrobię aktualizację w sukience. :))