Rzęsy jedwabne czy syntetyczne?
Czy rzęsy 1:1 niszczą rzęsy naturalne?
Czy można je malować?
Jak usunąć rzęsy jeden do jednego?
Ile kosztuje przedłużanie rzęs?
Te wszystkie pytania chodziły mi po głowie zanim zdecydowałam się na przedłużanie rzęs metodą 1:1 🙂 Dzisiaj minęło już trochę czasu od kiedy założyłam je drugi raz, więc chyba mogę pokusić się o opinię na ich temat.
Zacznijmy od moich naturalnych rzęs i brwi. Włoski i tych i tych są słabe, brwi są gęste ale cienkie, a rzęsy cienkie i krótkie. Mam opadające powieki i rzęsy w kącikach prawie wcale mi nie rosną, bo od razu wycierają się o powiekę 😀 Widać to dobrze na zdjęciach (zastrzegam,że zrobiłam je przed pójściem do kosmetyczki i dlatego zapuściłam też brwi)
Tak rzęsy wyglądały w dzień ich zdjęcia. Nie wiem czy widzicie – moje naturalne rzęsy pod spodem – całkowicie bez zmian. Ta sama długość (krótkość :P). Udałam się więc do tej samej kosmetyczki…zrobić je drugi raz.
Rzęsy zdjęła (uzupełnienie było bez sensu, bo miałam spory odrost) i pomogła mi dobrać nowe.
Ponownie zdecydowałam się na rzęsy jedwabne 1:1, najkrótsze i najbardziej delikatne jakie były. Dlaczego takie?
Nigdy mocno się nie maluję, nie jestem fanką efektu wieczorowego za dnia i nie chciałam rzęs w żadnym razie czuć. Te jedwabne były trochę droższe, ale za to lżejsze, cieńsze i bardziej naturalne.
Efekt:
Dalszy wywód będę przeplatała zdjęciami wykonanymi od dnia do 3 tygodni po założeniu rzęs:
Jedynym nieprzyjemnym momentem była chwila, kiedy otwiera się oczy. Opary kleju lekko szczypią i przynajmniej dwie minuty oczy mocno łzawią 🙂
Pierwsze 24 h nie należy rzęs w żaden sposób moczyć. Prysznic i mycie włosów lepiej załatwić w okularach do pływania ;-). Potem wszystko jest ok 🙂
To zdjęcie pokazuje jak bardzo nie mam wprawy w selfie (brawo za zasłonięcie twarzy paskiem aparatu) ale najlepiej przedstawia jak wyglądają rzęsy ;-).
Makijaż a przedłużane rzęsy jeden do jednego :
Zdaniem kosmetyczki która mi je zakładała, najlepiej ich nie ruszać. Można je czasem przeczesać, ale sama nie odczułam takiej potrzeby, bo się nie plątały (dopiero pod koniec).
Jak zdjąć przedłużane rzęsy?
Albo poczekać aż same odpadną, albo przetrzeć je olejkiem do demakijażu. Można też przyciąć je do długości naszych normalnych rzęs.
Czy to oszczędność czasu?
Jeśli dzięki rzęsom całkowicie rezygnujemy z makijażu oka, to pewnie tak. Szczerze jednak przyznam, że w moim przypadku to naciągany argument – założenie rzęs trwało godzinę, a normalnie na makijaż oczu poświęcałabym maks. 30 sekund dziennie.
Rzęsy 1:1, 2:1, 3:1?
Ostatnia opcja odpadła na starcie. Czułabym się bardzo….dziwnie. Myślę, że najlepiej skonsultować to z kosmetyczką – mi zależało na rzęsach jak najbardziej lekkich 😉
Minusy, uwagi :
Rzęsy wyglądają rewelacyjnie w duecie z eyelinerem lub z wytuszowanymi rzęsami dolnymi. Noszenie przedłużanych rzęs oznacza konieczność zrezygnowania z olejków,które bardzo lubię.
Cena:
Moje rzęsy kosztowały 150 zł. To dużo i niedużo jednocześnie. W salonie w którym je wykonałam (spokojnie, zapłaciłam z własnej kieszeni, to nie jest tekst sponsorowany ;-)) jest też opcja happy hours i chyba do czternastej można założyć rzęsy syntetyczne 1:1 za 79 zł.
Gdyby odżywki nie powodowały u mnie pieczenia oczu, pewnie stosowałabym jedną z tych, które świetnie sprawdziły się u moich koleżanek 🙂 np. BPS (obecnie w promocji – klik), AA, Revitalash czy zwykły olejek rycynowy.
Pamiętajcie, że to jedynie amatorska ocena użytkownika, nie wypowiedź profesjonalisty ;-))). Jeśli macie inne spostrzeżenia albo wrażenia, śmiało piszcie w komentarzach.
Na koniec mam dla Was mini-konkurs organizowany przez Romwe :
Do wygrania jest kupon o wartości 100$ (po dzisiejszym kursie ok. 370 zł) do wykorzystania w sklepie internetowym romwe.com
Regulamin dostępny jest u organizatora (Romwe.com). Konkurs potrwa do 27 października do 23:59.
Zasady:
Hej! Komentarze są troszkę niżej i obsługuje je Disquss 🙂
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na “głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂
Komentując oświadczasz, że znasz regulamin
Hej Aniu! Pięknie wyglądasz w tych rzęsach, choć Twoje naturalne wcale nie były takie złe! 🙂 wiem, najważniejsze jest samopoczucie- jeśli Tobie pasuje, to ok!
Chciałabym wziąć udział w konkursie. Mój mail to aldd.margorzatka@gmail.com BU 🙂
Fajny wpis 🙂 Ja sama noszę sztuczne rzęsy już dosyć długo, będzie kilka lat. I fakt, trudno znaleźć naprawdę dobry salon stylizacji rzęs, jednak kiedy rzęski są przedłużane przez dobrą stylistkę – nic im nie grozi. 🙂
Jeżeli rzęsy zrobi się u profesjonalistki, to na pewno warto. Robiłam kiedyś u koleżanki w bloku i potem wstydziłam się wyjść z domu. Bardzo długo później zastanawiałam się czy spróbować jeszcze raz. W końcu sie odważyłam i teraz nie żałuję. Wybrałam salon Magdaleny Bąk na Mokotowie. Pani Magda dobrała mi odpowiednią długość rzęs, dzięki czemu wyglądają bardzo naturalnie. Chodzę teraz regularnie, bo to wyjątkowa wygoda. I przestrzegam przed pseudo-stylistkami, bo mogą wam zrobić krzywdę 😉