Nie dlatego, że są brzydkie! Większość tych fryzur bardzo mi się podoba, ale zdecydowanie bardziej na kimś, niż na mnie. Po prostu trzeba mieć do nich określony typ urody, “coś” w spojrzeniu i pasujący charakter 🙂
Zacznę może od tego, że fryzjerstwo jest jakimś rodzajem sztuki, ale takiej, której nie rozumiem. (A jak wiecie, mam dość
luźny stosunek do sztuki )). O ile podziwiam stylistów fryzur, którzy potrafią brzydkie kaczątko przemienić w pięknego łabędzia i zachwycam się pracami fryzjerów tworzących przepiękne fryzury nadające się do noszenia (to chyba rodzaj sztuki użytkowej?), o tyle są takie dzieła, których totalnie nie rozumiem 😀
Dla przykładu :
Nie mam pojęcia co autor miał na myśli. Plótł siatkę na pomarańcze i realizował zdjęcia na potrzeby krainy grzybów? :))
Analogicznie tutaj – o co chodzi? Nie mam pojęcia! :)) .
Na szczęście pojawiają się też normalne fryzury ;-). Oto co wyszperałam w sieci*
Jestem pewna, że są osoby, które potrafią pięknie ograć dwa warkoczyki w jakiejś stylizacji boho/hippie. Nie wiem, siostry Olsen? Vanessa Hudgens? Ja niestety do takich osób nie należę, ale podziwiam lekkość jaką niektórym daje ta fryzura 🙂
Gęsta długa grzywka? Ja wyglądam w takiej jak pieczarka 😀 Ale są osoby (jak Zooey Deschanel) którym bardzo takie uczesanie pasuje 🙂
A miękkie fale i loki? Ja wyglądam w takich jak z odpustu 😀 Ale zazdroszczę tym, którzy potrafią ładnie nosić takie fryzury 🙂
W tworzeniu takich pięknych fal i loków na pewno pomocny jest sprzęt fryzjerski – podstawową grubą lokówkę, prostownicę do prostowania na sucho i mokro (!) oraz suszarkę z zimnym nawiewem można będzie niebawem kupić w biedronce za 29.90 zł 🙂 (KLIK!)
Ja i tak mam dwie lewe ręce, a prostownica i stożkowa lokówka kurzą się w szufladzie już kilka lat 😀
Krótkie cięcia? Do takich trzeba mieć charakter. Pamiętam jak na fali popularności Meg Ryan dziewczyny (przełom podstawówka/gimnazjum) ścinały włosy na krótko i większość wyglądała, jakby wpadła pod kosiarkę albo trafiła w ręce pijanego fryzjera. Ja np. mam zbyt pospolite rysy twarzy, by móc nosić taką fryzurę bez makijażu.
A jest kilka ładnych cięć ;
Urocze krótkie cięcie *.*
W sumie, to nie wiem komu pasuje powyższa fryzura. Na modelce wygląda ładnie, ja osiągnęłabym efekt gimnazjalistki, która jest trÓ.
Nie wiem na czym polega sekret kobiet, które wyglądają pięknie, lekko i elegancko w takich cięciach. Wow!
Na koniec klasyka – wysoki kucyk w eleganckim wydaniu
Klasyczny bob / long bob
W stylu lat 60.
W mojej ocenie każda z tych fryzur jest na swój sposób ładna, ale wymaga konkretnej oprawy (makijaż, rysy twarzy). Podziwiam osoby, które potrafią dobrać odpowiednie cięcie do tych wszystkich cech. To musi być trudna sztuka! 🙂
Tak na marginesie, to trwa właśnie
promocja -20% na szampony i odżywki do włosów 🙂 (więcej informacji
tutaj – klik! )
Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na “głównej”) –
jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂
Komentując oświadczasz, że znasz regulamin
Dodaj komentarz