niektórzy mężczyźni jak ubierają koszulki bez rękawów i krótkie spodnie to naprawdę wyglądają jakby prosili żeby ich zgwałcić 😩😩😩według mnie sami są sobie winni że ktoś ich wykorzysta bo zobaczy odsłonięte ramionamężczyzna powinien ubierać się skromnie a nie tak kusić ❌❌❌
— ᴅᴢʙᴀɴ (@rozsierdzony) 24 maja 2018
Ja chciałam zachęcić do prostego myku, jakim jest myślenie na odwrót. Bardzo sprytny sposób, na wypracowanie w życiu osobistym i biznesie rozwiązań, na które czasami trudno wpaść myśląc w „normalnym” kierunku.
Zamiast pytać „jak sprawić, by ludzie czytali mojego bloga” zastanów się „jak sprawić, by ludzie nie chcieli czytać mojego bloga?”. Wygenerujesz w ten sposób wiele zasad, które popchną cię na wyższy level.
Co ciebie zniechęca? Bezosobowość twórcy, hipokryzja, fałsz? Przeładowanie reklamami, stylizacje, za dużo retuszu, a może coś innego?
Nieważne co sobie wypiszesz, masz już listę rzeczy, których nie robić.
Zrobiłam kiedyś coś takiego wypisując sobie co zniechęci ludzi do przyjścia na moje zajęcia i spróbowałam zaproponować coś, co będzie silniejsze od przeciwności i niefajnych okoliczności.
Umiejętność patrzenia na problem od zupełnie innej strony jest bardzo cenna!
Jak sprawić, by ludzie nie kupowali moich produktów?
– brak reklamy lub kiepska promocja
– za wysoka cena
– brak info o tym, dlaczego warto kupić mój produkt
– utrudniony dostęp, wąska dystrybucja
– brak możliwości płatności kartą, wysyłki za granicę
itp.
Myśląc w ten sposób, myślisz o innych rzeczach i aspektach.
Serdecznie polecam i zostawiam z refleksją, czy tolerujesz ludzi heteroseksualnych ;))
Opis do pierwszego zdjęcia na instagramie, drugie też tam znajdziecie. W ogóle – na moim instagramie https://www.instagram.com/aniamaluje/ dzieje się duuużo więcej niż na blogu! 🙂
Odpowiadając na Twoje pytanie tak serio serio – nie toleruję ludzi heteroseksualnych.
Bo rzadko kiedy toleruję ludzi w ogóle, szczególnie obcych. A większość obcych mnie irytuje bo: słucha disco polo bez słuchawek, opowiada na cały autobus o nachlaniu się w zeszły weekend, ignoruje ryczące wniebogłosy dziecko, które już się dusi od płaczu itd….
Mi najlepiej jest w domu. Samej ze sobą. No i z chłopakiem. Czasem ze znajomymi. A ich orientacja nie ma dla mnie znaczenia bo to ich prywatna sprawa 😉
ja mam taką opinię: mam głęboko w poważaniu cudzą orientację. Jedni lubią facetów, inni seks oralny, jeszcze innych podniecają pończochy 😀. I to jest ich sprawa, pod kołderkę nie zaglądam. Dlatego drażnią mnie dwie rzeczy: po pierwsze, to najważniejsze – dosrywanie koledze/koleżance, bo jest homo. Czasy przedszkola się skończyły, żeby doczepiać się do takiej pierdoły i niszczyć komuś życie. A druga rzecz to obnoszenie się osób homoseksualnych z tym, że są homo, to ciągłe podkreślanie, wyciąganie tego faktu jako argumentu „zwolnili mnie/nie dostałem stypendium/nie wygrałem zawodów, bo jestem homo”… Owszem, czasem dochodzi do dyskryminacji, ale bardzo często jest to zrzucanie… Czytaj więcej »
Taki prosty myk, a może odwrócić myślenie (dosłownie i w przenośni) do góry nogami. Ale to właśnie podkreśla jaką ogromną rolę w naszym postrzeganiu świata zależy punkt widzenia. Wydaję mi się, że gdyby właśnie takich prostych tricków uczyli w szkole czy na studiach ludziom po prostu byłoby lepiej – z ludźmi, w pracy, gdziekolwiek.
A propo stroju w kościele…kiedyś byłam na jednodniowej pielgrzymce. Miałam chyba 13 lat, był upał i miałam założoną bluzkę na ramiączka i krótkie spodenki (ale takie do kolan:P) i dostałam ochrzan od księdza za swój nieodpowiedni strój na pielgrzymkę. Zapytałam koleżanki o co chodzi z tym strojem, jest lato, wręcz upał i okazało się, że na pielgrzymki trzeba mieć spodenki za kolanko i bluzeczkę odpowiedni rękawek. To jest chore, po latach też zrozumiałam, że wręcz zboczone jeśli dzieciakowi, który jest ubrany w lato normalnie mówimy, że bluzka na ramiączka to nieodpowiedni w lipcu aby spacerować 30 km.
Hmmm…tolerancja ciężki temat. Uważam,że najłatwiej jest być „tolerancyjnym” w sposób spektakularny – dla „elementu ludzkiego”, z którym… nie mamy do czynienia. Łatwo jest kochać np.radykalnych muzułmanów, gdy siedzą sobie w Arabii Saudyjskiej. Gorzej by było, gdyby np. nasi sąsiedzi z góry byli wyżej wspomnianymi i mieli, jak to bywa w tej kulturze, np siódemkę dzieci. Które, jak to dzieci, niekoniecznie nawet i muzułmańskie, do późnej nocy wydzierały się i biegały, nie dając nam się wyspać przed robotą. Myślę, że nasz stosunek do „Innej Kultury” mógłby ulec zmianie… po prostu z niewyspania :P. Homoseksualiści/ przedstawiciele innych niż nasza kultur/religii to ludzie.Ludzie… Czytaj więcej »
Ja do dziś pamiętam lekcje mojego nauczyciela od polskiego z gimnazjum- mówił że nie należy tolerować, bo tolerancja to jest godzenie się na coś co jest sprzeczne z naszymi regułami czyli że tolerują Cię to „cierpię w milczeniu”. Czemu mamy kogoś tolerować skoro nie odpowiada nam jego sposób bycia i naraża to nas na straty chociażby moralne. Ja dla przykładu dodam że nie toleruję obściskujących i całujących się par w miejscach publicznych bez znaczenia czy są homo, hetero czy marsjanie. Nie godzę się na to, bo to wbrew moim zasadom. Podobnie z ubiorem- faceci w krótkich spodenkach w kościele to… Czytaj więcej »
Czesto Cie Aniu czytam ale prawie nie komentuje. Mieszkając za granica, o wiele bardziej uswiadomilam sobie ten brak akceptacji w Polsce, ten hejt, czy niesmak na homo itp „mniejszosci”. I na prawde – nie rozumiem. Jestem wkurzona i jendoczesnie smutno mi ze tak wiele osob nie akceptuje wyznania, ubioru, czy seksualnosci danej osoby. To straszne. Ludzie, wiecej tolerancji! Moze warto sie postawic w sytuacji tej drugiej osoby: pomysl sobie ze jedziesz autobusem, jestes gejem i na dodatek czarnoskorym i w obcislej, rozowej bluzce, bo taka lubisz; fajnie by bylo sluchac hamskich komentarzy w twoja strone i spojrzen spodelba tylko dlatego… Czytaj więcej »
Wszyscy jesteśmy „trochę inni”, gdyby od małego uczyć, ze jesteśmy bardzo różni…
Brawo! Wstrzeliłaś się tuż przed miesiąc równości i najlepszą imprezę w Polsce – Paradą Równości (choć oczywiście szkoda, że jest potrzebna). Rok temu, gdy na niej byłam, zaatakowała mnie „telewizja” narodowców i potem w komentarzach czytałam, że tej dziewczynie z minuty tej i tej „życzę gwałtu, bo chyba nikt jej porządniej nie wyruchał”, było też, że „Hitler wiedziałby co z taką zrobić” i parę innych zbyt niecenzuralnych rzygów hejtu. Nie zrozumiem tej nienawiści u ludzi z Bogiem na ustach (w ogóle u ludzi). Mnie w pamięć zapadł też filmik na Brzoza TV, gdzie zadawał on pytania ludziom z ulicy „Co… Czytaj więcej »
Nie wszystkich. A do tych homo nic nie mam, o ile nie muszę z nimi robić zakupów – raz popełniłam ten błąd i nigdy więcej 😀
]
Aniu, ten wpis mnie poruszył. Nierówność zawsze jest zła i nie powinno się jej tolerować. To naruszanie naturalnych praw człowieka. Każdy ma prawo do ubierania się, jak chce, wyznawania religii, jakiej chce i wybrania orientacji seksualnej, jakiej chce, dopóki nie narusza praw innych! Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. Jednak w kwestii ubioru uważam, że należy go zawsze dostosować do naszej sylwetki i okazji, na jaką go zakładamy. Społeczeństwo umowiło się, że w takich miejscach, jak świątynia, kancelaria prawnicza, uczelnia, itp. nie należy przekraczać pewnej umownej granicy dobrego smaku związanej z odsłanianiem różnych części ciała.… Czytaj więcej »