Jedna ważna rzecz, którą musisz dla siebie robić

Tak jak kolorowe magazyny i śniadaniówki zachęcają do regularnych badań (krew, ciśnienie, cytologia, itepe, itede), tak jak zachęcam do obserwowania siebie.

Prawda jest taka, że jeśli w porę wychwycę zaostrzenie się stanu moich oskrzeli to jestem w stanie zminimalizować zniszczenia. Widzisz, że nadchodzi deszcz – zabierasz pranie z balkonu.

Chciałam zachęcić do tego, by wyczulić się na zauważanie sygnałów świadczących o tym, że coś jest nie tak.

Dla przykładu – jeśli miewasz migreny zastanów się co je poprzedza. Co obserwujesz u siebie godzinę czy trzy przed. Sygnałami że u mnie nadchodzi sztorm mogą być:

– dużo bardziej sucha skóra

– rozdrażnienie

– zmęczenie

– nalot na języku

– gdy obetrze mnie wygodny dotąd but (zaczynam puchnąć)

– szara, ziemista cera

Ale myślę też o osobach, które miały kiedyś np. depresję.Ta cholera lubi wracać, a przecież można zauważyć sygnały wcześniej. Np. codziennie notując jaki mamy nastrój i przeciągające się stany kiepskiego traktując jak ważny sygnał alarmowy.

Regularny przegląd „siebie” potrafi zaoszczędzić sporo nieprzyjemności, a jako że właśnie ich doświadczam bo przecież „pff, przejdzie” i „to nic takiego” „bywało gorzej” – zachęcam do wyrobienia sobie nawyku przyglądania się sobie.

– Monitoruj swój nastrój

– Zwracaj uwagę na takie sygnały jak senność, rozdrażnienie

– oglądaj język podczas mycia zębów

– przyglądaj się znamionom

– zwracaj uwagę na wypadanie włosów a jeśli wypada za dużo – zbadaj hormony

– sprawdzaj czy masz grudki na powiekach/łokciach (cholersterol!)

– badaj swoje piersi (np. podczas ćwiczenia jelenia – przyjemne z pożytecznym)

To tyle na dziś. Nic odkrywczego, ale to bardzo ważne. 

Spódniczka: https://goo.gl/MzQ20j

buty – deichmann rok temu, podobne : https://goo.gl/ATUcfU