Modelka z zespołem Downa, bycie ostatnią brzydulą i co u mnie, czyli tygodnik :)

Dzisiaj będzie zaległy tygodnik i kilka słów nabazgranych szybko, bym zdążyła na „Ugotowanych” 😀 Będzie też trochę o wyborach, kawie zbożowej i modelce z zespołem Downa.

Tydzień nie zaczął się zbyt ciekawie, bo nauką na ostatni egzamin (poza magisterskim). Ostatnim oczywiście tylko wtedy, jeśli go zaliczyłam :). Na instagramie pojawiały się inspirujące notatki , a ja  jeszcze tylko napiszę analizę badań, wstęp i zakończenie, by być wolnym człowiekiem. Mam jednak kilka spraw do zamknięcia i magisterka ciągle jest gdzieś niżej na liście priorytetów :). Niestety.

Jechaliście kiedyś 17 km w dwie godziny? Ok, pewnie jechaliście, Warszawa, korki nad morze… no ale dojazd z Solca kujawskiego do Bydgoszczy to trochę lipa 😀 Po egzaminie czekałam na dworcu godzinę by kolejne dwie jechać. A mówili, zapisz się na prawo jazdy.
Napisałam za to obiecany tekst, o który sporo osób prosiło.

JAK DBAM O CERĘ? + KOLEJNA PROMOCJA -40% NA KOSMETYKI 🙂

Nie muszę chyba mówić, że w ataku zemsty losu, następnego dnia mnie wysypało. Cóż, taki efekt oczyszczania po pokrzywie, do której jak zawsze pokornie wróciłam ;-).
Kocham maliny!
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Ania Kęska (@aniamaluje) 21 Maj, 2015 o 5:42 PDT

Jestem ciekawa, czy też kochacie :). Oprócz malin, lubię też malinową bluzkę. Wiadomo, egzaminy wiążą się z koniecznością zrzucenia stresu na imprezie. Nie ma innej opcji :).

Szczegóły „stroju” opisałam w tekście :

NIE TAKI DIABEŁ OGONIASTY, JAK PRAGNĘŁYBY NIEWIASTY – WISHLISTA

Opisałam tam swoją listę życzeń, na której znalazł się kamień z soli himalajskiej.  Ku mojemu zaskoczeniu, miałam okazję przetestować go w weekend. Po tej próbie smaku na pewno kupię własny, smak o niebo lepszy niż z grilla, mięso samo się przyprawia i soli najzdrowszą solą świata i w ogóle posłuchajcie jak to ładnie skwierczy *.*

Oprócz fileta (to dla mnie) na kamieniu skwierczą kręciołki z boczku, przepyszne (klik) Zauważyłam, że od poniedziałku będzie na nie promocja, więc warto się wstrzymać.

burning dandelion

Hmm blog to jakieś 10% tego, czym się zajmuję. Uwielbiam pracę z dziećmi, chociaż jest wymagająca i mało płatna, bo skupiam się na materiałach edukacyjnych i tak dalej. Stoję przed wyborem, na czym konkretnie chcę się skupić, by robić to dobrze. Mam nadzieję, że jak dokończę magisterkę i nauczę się na egzamin dyplomowy (why?!!!!!) to będę mieć więcej czasu i w końcu zacznę pisać tutaj o różnych sztuczkach i sposobach na to, by fajnie pomóc dziecku w nauce albo po prostu je wesprzeć.
To, co zawsze brałam za swoją wadę, czyli robienie różnych rzeczy szybko (ale skutecznie), moje niedbalstwo, niezbyt duża sympatia do lnu, jedwabiu, garsonek, włosów przyciętych od linijki i innych takich, na rzecz chaotycznego koczka, braku makijażu i zaprzeczenia sztywnego wizerunku miksu stereotypowej urzędniczki z księgową i nauczycielką, stały się moimi wielkim atutami. Bo nagle dziecko robi wszystko bez spiny i mówi „pani jest taka normalna”. Znika stres, jest sama motywacja. Bo mam gdzieś to, że nie włada mistrzowsko czcionką elementarz dwa, skoro pisze ciekawe rzeczy a charakter pisma i tak niebawem zmieni.

Fajnie jest mieć pozytywny wpływ na czyjeś życie!
Lubię swoją „dziecinną” część mnie :).
Ostatnio nie oparłam się samej chemii 😀

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Ania Kęska (@aniamaluje) 23 Maj, 2015 o 10:57 PDT

Pytaliście skąd, gdzie i po ile. No to znalazłam dla was odpowiedź 😀 (klik)

Przegapiłam też co najmniej kilkanaście ciekawych propozycji (dalej się jeszcze nie dokopałam) , bo nie mam czasu odpowiadać na maile. Ostatnio poświęciłam temu cały dzień , a i tak nie dałam rady. A teraz znowu się nazbierało… Help!
Oczywiście nie obyło się bez wzruszeń. Bo jak tu się nie wzruszyć, jak czytelniczka  pośrednio dzięki mnie wychodzi za mąż, albo komuś blog bardzo pomógł :

(function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = „//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3”; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script’, 'facebook-jssdk’));

Gdy zaczynałam blogować, dawno temu (inne czasy, inne blogi), uważałam to zajęcie za zwykłe, gimnazjalne hobby. Dzisiaj…
Posted by Aniamaluje on 21 maja 2015

Wybory…. ok, pół kraju ma problem, pół się cieszy, ale cóż, życie. Dla mnie żaden z kandydatów nie był super, ale nie chcę rozprawiać o polityce. Jasne, nie jestem za karaniem za inVitro, ale Polska ma chyba bardziej palące problemy, a sam prezydent nic nie może w tej sprawie zrobić. Skupmy się na swoich możliwościach i szansach ;).

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Ania Kęska (@aniamaluje) 24 Maj, 2015 o 3:43 PDT

I błagam, niech się skończą te polityczne dyskusje na fejsie, bo jak odświeżam ścianę by zobaczyć, czy są wyniki egzaminu to widzę same kłótnie 🙁

O białym dniu jeszcze nie mogę nic wam napisać, ale będzie coś niebawem 😉

Za to napisałam o podejściu wszystko albo nic i przyznałam się do dawnej fascynacji pewną bardzo złą osobą (w dodatku blisko związaną z głową kościoła rzymskokatolickiego) :

ZERA I JEDYNKI

Jestem ciekawa, czy w gronie tych, którzy tekstu nie znają, ktoś rozwikłał zagadkę :).

Fanów tartinek/tartaletek małych tart zachęcam do zrobienia tych :

Stare zdjęcie, bo nowe-nowych mam na aparacie, który nie jest dziś ze mną.
przepis znajdziecie tutaj :

SZYBKIE PRZEKĄSKI I DRINKI NA IMPREZĘ (SYLWESTRA, URODZINY). PRZYJAZNE DLA KOBIET 🙂

a promocję na serek Mascarpone tutaj 
przyda się też przy pysznej tarcie, na którą przepis z kolei tu
Na blogu ukazał się jeszcze jeden tekst :
A ja mam nadzieję, że nikt o tym święcie nie zapomniał :)).
Linki tygodnia :
  • Niewidoma mama widzi swoje nienarodzone dziecko dzięki technologii 3d : (klik!)
  • Ania widzi kokon do bujania się, i płacze, że nie ma go gdzie powiesić ;( (klik)
  • czy warto mieć ziołowy parapet w domu? (klik)
  • 18-latka z zespołem Downa przełamuje tabu i pozuje jako fotomodelka (klik).
  • Kreatywa szczerze, o wyrastaniu z bycia „ostatnią brzydulą” (klik) szczerze polecam cały blog!
  • Kolorowa galeria zdjęć (klik)
  • A to jak u mnie z wszystkimi DIY – fail za failem (klik)
  • Historia,z  której śmiał się cały internet (klik)
Na koniec zachęcam do wpadania na mój instagram i mam nadzieję, że w ugotowanych przegapiłam tylko intro i reklamy 😀

Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –

 jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂

Follow on Bloglovin

Komentując oświadczasz, że znasz regulamin

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Previous
Dzień matki – dlaczego uważam, że jest ważny + pomysły na prezenty
Modelka z zespołem Downa, bycie ostatnią brzydulą i co u mnie, czyli tygodnik :)

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x