Czerwona Królowa – przeczytaj recenzję, wgraj książkę i zgarnij wielką zniżkę na inne tytuły!

konkurs
 Czasami  myślę, że w literaturze i w filmie wymyślono już wszystko. Gdy zerknęłam na skrócony opis Czerwonej królowej, miałam bardzo mieszane uczucia. Walka jednych z drugimi, rewolucja, buńczuczna bohaterka… Czy to ma prawo się udać?  Kolejny raz?! Miałam szczere wątpliwości.  Jednak zagraniczne recenzje były niepokojąco pochlebne…
Zaintrygowana tą rozbieżnością, bardzo chciałam poznać sekretny składnik tej powieści. 



Książka to typowa dystopia. Świat jest podzielony, uprzywilejowani wykorzystują innych.  W uciśnionych ludziach narasta niepokój i chęć buntu, a rozlew krwi wydaje się nieunikniony i pozostaje kwestią czasu.
 Brzmi klasycznie, prawda? 

A jednak! Książka jest świeża, dynamiczna i pełna nowej energii. A może krwi? 
Świat rzeczywiście jest podzielony. Zamieszkują go dwie rasy – Czerwoni i Srebrni. Ci pierwsi to „urodzeni służący”. W pocie czoła pracują dla Srebrnych, żyją na skraju nędzy i rozpaczy i są mięsem armatnim podczas toczonych przez Srebrnych wojen.
Dlaczego po prostu się nie zbuntują?


Obie rasy rożni kolor krwi. Srebrni posiadają  srebrzystą krew, oraz specjalne moce. Niektórzy z nich kontrolują wodę, inni ogień lub całą materię ożywioną. Potrafią uzdrawiać lub czytać w myślach. Czerwonokrwiści – choć potrafią się rumienić – na tle Srebrnych wypadają po prostu blado. Żadnych mocy, żadnych zdolności. Tania, nikogo nie obchodząca siła robocza. Tak wyzyskiwani, że nawet nie mają siły się buntować. Sytuację może zmienić chyba tylko cud.

Albo ona.

– Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […]


– A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, których nie jesteś w stanie zrozumieć. Co zatem mam z tobą począć?

Jak to jest, być jednocześnie ogromną szansą dla jednych i wielkim zagrożeniem dla drugich? Gdy okazuje się, że Mare także posiada moce, sytuacja staje niewyobrażalnie napięta. Zwykła czerwona dziewczyna, nic nie znaczący proch, nagle staje się wielkim powodem do niepokoju. Bo to nie miało prawa się wydarzyć… 
Aby zachować odwieczny układ sił na świecie, król wraz z królową wymyślają opowieść o zaginionej córce Srebrnych, która osierocona przypadkiem trafiła do wioski Czerwonych. Wychowana pośród nich, choć Srebrna z krwi i urodzenia… Idealny pionek w grze o władzę i wpływy. 

Czy Mare wykorzysta szansę i nie zapomni o swoich Czerwonych braciach? Czy kolor krwi można ukryć? 


__________

Autorka bardzo zręcznie zbudowała skomplikowany świat układów i powiązań. Nie zabrakło wątków miłosnych, rodzinnych intryg czy zwyczajnych ludzkich emocji jak zazdrość czy gniew. Jestem zaskoczona i oczarowana – sięganie po oklepane motywy walki jednej frakcji z drugą, to proszenie się o wielkiego guza. Do tej pory zachodzę w głowę, jakim cudem młodziutka Victoria Aveyard oszukała tę odwieczną zasadę i zbudowała ciekawą, zaskakującą powieść. Największy plus za to, że opisany świat nie jest czarno-biały… a może raczej srebrno-czerwony. 


Zdecydowanie warto przeczytać. Po książkę sięgają już artyści, dzisiaj premierę ma teledysk inspirowany fabułą :


Nie zdziwię się, jeśli lada moment ktoś wpadnie na pomysł ekranizacji 🙂 

Z góry odpowiadam na pytania : Futrzak (klik) , Okulary (klik). Na ustach mam kredkę rimmel (klik) w odcieniu the redder, the better a na paznokciach lakier Bell (klik) numerek 324.

Jeśli recenzja Cię zaintrygowała, mam dla Ciebie konkurs – 

do wygrania jeden z pięciu pachnących świeżością egzemplarzy Czerwonej Królowej.

 Aby wygrać, wystarczy polubić mój profil na facebooku (klik), oraz profil książki (klik) w komentarzu pod tym tekstem zostawić odpowiedź na pytanie : 
Dlaczego chcę przeczytać Czerwoną Królową?
Forma i treść pracy dowolna. Konkurs potrwa do 25.02.2015.

Jeśli jesteś niecierpliwy – książkę możesz nabyć tutaj : link 

Na hasło AniaMaluje, przez dwa tygodnie od dzisiaj obowiązuje rabat – aż 35% na całą ofertę księgarni znak.com.pl 🙂 

Uściski!
edit: wyniki :
Ja oraz sześciu (!) znajomych z powodu mega wyrównanego poziomu długo debatowaliśmy nad wyborem. Ostatecznie każdy podał swoje typy i wybrałam osoby, które pojawiły się najczęściej.
Gratuluję!

Claudia Ann,
Zuza L.
MyPaperParadise
Anita (anitapiesiak@vp.pl)
Julia Szumska


Proszę o kontakt z danymi adresowymi przez fanpage aniamaluje.
brak kontaktu w ciągu 72h – od 23:55 2.03.2015 roku powoduje wybranie kolejnej osoby.
Zwycięzcom gratuluję! 

Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –

 jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂

Follow on Bloglovin

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Previous
Dlaczego nie warto patrzeć na konwenanse?
Czerwona Królowa – przeczytaj recenzję, wgraj książkę i zgarnij wielką zniżkę na inne tytuły!

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x