Motywacyjny poniedziałek (MP) – Niemożliwe

Czasami mam wrażenie, że dana sytuacja nie ma żadnego sensownego wyjścia i pozostaje albo w niej tkwić, albo walić głową w mur…co w sumie także oznacza tkwienie w niej dalej. Tyle, że z dodatkowym guzem.

Cała zabawa polega jednak na tym, że … zawsze jest wyjście i  jakaś możliwość. W ramach motywacyjnego poniedziałku, chciałabym podzielić się pewną historią, a może raczej anegdotą o średniowiecznym chłopie.


Dawno, dawno temu, pewien chłop podpadł królowi. Nikt nie wiedział z jakiego powodu, może nie ukłonił się wystarczająco głęboko? A może krzywo spojrzał? Jedno jest pewne – król był tak zagniewany, że postanowił skazać chłopa na śmierć. Ot tak, bo mógł. W końcu był królem.

Chłop był przerażony. Umierać? Teraz? Dola chłopa łatwa nie jest, ale w życiu jest tyle uciech z których można korzystać!  Śmierć nie wchodziła w grę. 

Więc chłop postanowił wykazać się sprytem i powiedział :

Wasza wysokość, jeśli zostawisz mnie przy życiu jeszcze rok, nauczę Twojego królewskiego konia latać.

Zaintrygowany król dobił z chłopem targu.

Rodzina i znajomi chłopa pytali czy zwariował. Stary, jak Ty chcesz nauczyć konia latać? To niemożliwe!

A chłop tylko kiwał głową i powiedział spokojnie – przez ten rok może się jeszcze wiele wydarzyć – być może król zachoruje i umrze, być może zdechnie koń, a może rzeczywiście uda się nauczyć konia latać?


Nikt nie wie jak skończyła się ta historia, jedni mówią że król umarł, drudzy – że po roku o wszystkim zapomniał, jeszcze inni, a tych jest najwięcej,  że  chłop tak zaimponował królowi, że został królewskim posłańcem. Podobno jego spryt okazał się przdydatny podczas wojennych negocjacji i swatania szpetnej córki króla z władcą potężnego państwa. Ale to już temat na inną historię…

Uwielbiam tę opowieść. Zawsze przypominam sobie o niej, kiedy „nie ma wyjścia” 😉 



Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) –

 jeśli chcesz być na bieżąco, zostan obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂

 

Follow on Bloglovin

Lubisz – zalajkuj 😉

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

chciałam iść spać, ale wchodzę jeszcze do Ciebie i jest nowy tekst. Cieszę się jak dziecko widząc cukierka 😀 Ale mnie nakręciłaś pozytywnie 🙂

Laura
Laura
9 lat temu

Ewentualnymi literówkami (jeśli są to przegapiłam 😉 czy interpunkcja mysle, ze nie musisz sie martwić, ale "nie ukłonił się zbyt płytko" to bym w wolnej chwili poprawiła. 😉
Fajna opowieść, prosta, a daje do myślenia.

Monika Irena
9 lat temu

Tekst świetny, bardzo przydatny. Warto go sobie przypomnieć kiedy narzekamy, że nie mamy wyjścia, zamiast zacząć tego wyjścia szukać.

Ania Abakercja
9 lat temu

odwlekać to jak widać wbrew pozorom czasami dobre wyjście.

margaritum
9 lat temu

Podobno z beznadziejnych sytuacji są trzy wyjścia: zaakceptuj ją, zmień ją albo wycofaj się z niej.
Dodałabym czwarte – rusz wyobraźnią ;))

Domino
9 lat temu

Bardzo mi się podoba, że jest tu uwzględniona również siła i działanie CZASU. Czasem, jak nie wiemy co zrobić, trzeba chwilę poczekać. Po chwili, krótszej lub dłuższej, dostajemy jakąś wskazówkę, co robić.

BEATA REDZIMSKA
9 lat temu

Podobno zawsze nalezy robic to co sluszne nawet jezeli nie widzimy natychmiastowych korzysci. Ja przynajmniej sobie to powtarzam

LotsOfSources
9 lat temu

A już myślałam, że zrzucił konia z urwiska, który polatał przez te kilka sekund przed zderzeniem z ziemią 😉 A co do niemożliwości to przypomniał mi się cytat "gdy Bóg zamyka drzwi to otwiera okno" czy jakoś tak- wyjście zawsze jest, czesto po prostu jest ono nie tam, gdzie sie go spodziewamy.

Kwiaty lipy
9 lat temu

mam dziś maturę ustną z polskiego, więc post na czasie haha

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

jednym słowem warto grać w trudnej sytuacji na zwłokę? 😉 albo powalić trudności kreatywnością (zbicie króla z pantałyku)? nie mogę się zdecydować co do morału 😉 ale historyjka super 😀

Rumianek K
9 lat temu

Świetna historyjka ! kreatywność górą 🙂

Karolina W
9 lat temu

Bardzo motywująca historia, zawsze jest jakieś wyjście tylko trzeba kombinować, a przecież w tym my Polacy jesteśmy bardzo, bardzo dobrzy 😉

Niemoralna
9 lat temu

Przeczytałam dziś o 8 rano na zajęciach. Wiadomo – poniedziałek. Zmotywowałaś mnie na cały dzień. 😉 Świetna historia.

Karola S.
9 lat temu

Bardzo fajna historia 🙂 Ile już w życiu miałam "sytuacji bez wyjścia" gdzie wyjście w końcu się znalazło, albo było banalne tylko potrzebowałam doznać "olśnienie". Teraz już wiem, że wyjście jest zawsze.

Justinee
Justinee
9 lat temu

Przypomniało mi się, że podobną historię, jak nie tą samą, opowiadał mi nauczyciel historii w I klasie LO, gdy byłam przygnębiona i tylko mi się to zdarzyło 🙂 Pozytywnie mnie zmotywowałaś Aniu, również do działania, pozdrawiam!

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

córka króla królowi… a masło z masła jest maślane 🙂 Może "władcą potężnego kraju"? Wiem, jak to jest pisać w pośpiechu, więc się nie czepiam – tylko sugeruję na wolną chwilę…

A sama historia świetna. Bardzo mi pomogłaś nią, Aniu. Właśnie jestem w takiej sytuacji, z której wydaje się nie być wyjścia. Chyba poczekam, może los rozda dodatkowe karty?

Previous
Zawstydzila mnie kobieta z brodą + ulubione kanały na YT
Motywacyjny poniedziałek (MP) – Niemożliwe

17
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x