Skąd ten irracjonalny pomysł założenia bloga, czyli kilka słów wstępu :)

(zdjęcie ma już kilka lat i najlepiej pokazuje kim jestem i co lubię ;))

  Na wstępie napiszę, że zostałam podstępnie „zmuszona” do prowadzenia tego bloga 😉 Uwielbiam wyzwania , więc postawiłam stawić czoła i temu. Myślę, że każdy kto tu zajrzy będzie mieć ze mnie spory ubaw 😉
 Jestem totalnym zerem w tych wszystkich sprawach związanych z tynkowaniem, tapetowaniem i malowaniem 🙂 Najczęściej wychodzę z domu bez makijażu (i o zgrozo – fryzury :)). Nie stanowi to dla mnie problemu, a przynajmniej – tak mi się wydawało. Lubię siebie – to prawda. Nie mam problemów z cerą. Makijażu używam tylko w sytuacjach awaryjnych , kiedy mam wielkie wory pod oczami i wyglądam jakbym nie spała od tygodnia – maźnięcie się eyelinerem w pisaku, tuszem do rzęs i różem wybawia mnie w takich dniach od miliona pytań „nic Ci nie jest?” / „Jesteś chora? ” 🙂 Te półtora minutki oszczędza mi masę czasu.
Od jakiegoś czasu co chwilę któraś z koleżanek obdarowywała mnie „nietrafionym lakierem do paznokci” albo „cieniem, który jednak nie pasuje do jej typu urody”. I chociaż mówią mi, że jestem inteligentna, to ani razu nie wyłapałam aluzji :P.
Te kochane wredne małpy (pod wodzą naczelnej spiskującej – Moniki), mają 100% racji – niedługo stuknie mi dwudziestka (jak ten czas leci!), a ja po prostu o siebie nie dbam.
Sad, but true. Nie chodzi o to, abym stała się teraz kimś, kim nie jestem i dążyła do zamalowania każdego milimetra swojej twarzy. Cel jest taki, żebym częściej malowała paznokcie, bawiła się kolorami na powiekach, eksperymentowała z sobą i swoim wyglądem , a na dodatek czerpała z tego frajdę.
Ponieważ nie lubię zmian, zadanie będzie bardzo trudne 😉 Porzucenie dawnych nawyków będzie mnie  kosztować wiele tylko i wyłącznie mentalnie – dodatkowym utrudnieniem „wyzwania” są ograniczenia czasowo – cenowe! Podołam? Zobaczymy! 🙂



_________
dopisek 2018- bardzo wiele mi to dało i bardzo zmieniłam się dzięki blogowaniu. Dziękuję, że jesteście ze mną w tej przygodzie!

moje social media:  instagram aniamalujekanał youtube – aniamalujefanpage aniamaluje

Uściski, Ania
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Vea | Vea Loveliness
10 lat temu

O ja cie, gdzie ja tu aż zaszłam 😀 Mam nadzieję, że i mój blog za kilka lat będzie chociaż w jakimś stopniu tak dobry jak twój 🙂

Monika
4 lat temu

To, że ktoś nie maluje paznokci ani twarzy, nie „bawi się kolorami” nie znaczy, że o siebie nie dba. Denerwuje mnie takie myślenie i wywieranie presji na ludziach, że muszą zachowywać się w określony sposób.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x